Fakt, na początku to może rzeczywiście jest "zajebiste" (bo gadka, pomysły, bla bla, takie tam pieprzenie - i tak najbliższe otoczenie już widzi, że coś nie halo), ale taka przeciągana mania prowadzi ogólnie do psychiatryka. Motoryka (psychofizyczna) rozpędzona jak dziadowski bicz, nienaturalny spadek wagi w ekspresowym czasie, w końcu praktycznie brak snu.
W wielkim skrócie - mi wstrzyknęli serum prawdy, chcieli mnie sklonować, chciałem zbawić świat, darłem ryja, ogólnie potem dużo czasu spędziłem w pasach, potrafiąc przewrócić się razem z łóżkiem przy faszerowaniu rolkami i innymi gównami,
Jak spowodowałem? +/- dwa miesiące chlania wieczorami, jarania dzień w dzień po 30-40 bongosów mj/kanna (wtedy jwh były na rynku, przy dzisiejszym kanna to pewnie byłoby 8x szybciej
To ma byc uniwersalny sposob na manie? Problem w tym, ze to nie byla "czysta" mania i ze kazdy czlowiek przezywajac podobne epizody powinien wiedziec, ze to ciujowe i lepiej brac dragi.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
- Jestem najemnikiem rozproszonych po świecie sił gniewnego, starotestamentowego Boga. Rozkurwię tych, którzy mnie skrzywdzili (zespół muzyczny, dziewczyna, jej nowy chłopak). Przywiążę go do grzejnika i będę się z nią całował i pieścił na jego oczach. Jej matki, ojca i szczeniaka też.
- Jestem prokuratorem Judei i chuja można mi zrobić.
- Moja nowa partnerka powinna słuchać samych superlatyw o tej poprzedniej. Żałobę po niej ustanowiłem w końcu na rok i przez ten rok musi dźwigać ciężar wyrządzonych mi krzywd razem ze mną.
- Nakazuję jej ćwiczyć, by zrzuciła kilka kilogramów. Okazuje się, że już to zrobiła, a ja nie zauważyłem różnicy, mając łeb zaprzątnięty prokuratorskim śledztwem przeciwko "nim".
Cały czas miałem zajebisty nastrój, szkoda tylko, że na długo zepsułem go innym.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
- Stimy, to osobnicza sprawa jakie - u niektórych zadziała dopiero kokaina, niektórym wystarczy głupia pseudoefedryna, niektórym nawet po prostu cholernie dużo kawy. Można filozofować o stimach do końca świata, ale to, na kogo które działają a na kogo nie zależy od chuj wie czego.
- Antydepresanty, zwłaszcza TLPD, wenlafaksyna i MAOi, oczywiście nie wszystko naraz, chcesz manii, nie zespołu serotoninowego. Dziurawiec i żeń-szeń liczą się jako słabe MAOi. Łączenie ze sobą różnych antydepresantów jak się nie wie, co się robi, może być niebezpieczne.
- Samo odstawienie niektórych leków, np. neuroleptyków, jeśli bierzesz
Zażywanie benzo będzie utrudniać wywołanie manii.
Z niefarmakologicznych: zarywanie nocy, na stimach lub bez. U niektórych działa niezawodnie.
Pomijanie posiłków, post, głodzenie się, jak zwał.
Tak jak ludzie piszą, serotonina nie jest tu taka ważna. Ważna jest dopamina i noradrenalina, niestety opisane metody podbijają głównie noradrenalinę, co może być bardzo nieprzyjemne. Szczególnie stawianie organizmu w sytuacji „pełnej mobilizacji” (zarywanie nocy, głód) powoduje głównie zwiększenie poziomu noradrenaliny. Jak ktoś jest jedną z tych osób, co lubią mocne i mocno poniewierające stimy, to ro może nie przeszkadzać, dla innych może być nieprzyjemne.
Najbardziej „dopaminowym” sposobem wydaje się gwałtowne odstawienie przyjmowanego neuroleptyku. Nie umiem podpowiedzieć, jaki byłby do tego „najlepszy”, i czy wystarczy przez tydzień go brać, a potem odstawić. To znaczy niektórym wystarczy.
Oczywiście wszystko to piszę teoretycznie, drogie dzieci, nie róbcie tego w domu, to bardzo zły pomysł, którego będziecie żałować :old:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
- Setralina (stopniowo drugi trzeci dzień użytkowania, aż po tygodniu musiałem odstawić eksperymenty bo hipomania, przestawała być hipo, znikła od razu po odstawieniu)
- Długi ciąg mj (i nagłe przerwanie, po 2-3 dniach pojawia się stan hipomanii, żrenice wywalone, bezsenność, szybkość myśli)
- MDMA (dzień, dwa po zjeździe.. petarda, utrzymuje się naprawde długo ze 2-3 tyg.. i łagodnie schodzi.)
Tymi sposobami mogłem u siebie wywołać stan hipomanii. Nie był to jakiś stan ala psychiatryk, no ale aktywność organizmu zwiększona, że aż nieprzyjemna, głupkowate pomysły, ale za to siła, pewność siebie i gotowość relizowania własnych celów.
ChAD raczej nie mam, ale w sumie chuj wie.
Nie wspominam dobrze tych stanów prawdopodobnie dlatego, że wiedziałem, że te stany są nienaturalne. Gdyby nie ta natrętna aktywność psychoruchowa, to określiłbym to jako dobre samopoczucie, które czasem utrzymuje się u mnie dłużej, np. teraz wraz z początkiem jesieni, aura jak szary wrzesień, a w umyślę jakiś renesans. Wynika to prawdopodobnie z nagłej zmiany pogody, słońca, powietrza. Jestem wrażliwy na te bodźce, więc umysł poczuł zmiane i zaczął stymulować niteczki świeżymi impulsami. Jeśli ktoś tak ma, to może być świetne podłoże do indukcji hipomanii przy pomocy chemii. :retarded:
Ale ja bym się poważnie zastanowił nad tym czy warto.
Szczęście powinno zawierać w sobie spokój i zgode. Mania raczej związku z tym nie ma %-D
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Ale jeżeli mieszkasz z rodziną, masz dziewczynę/dzieci to warto się jeszcze pare razy zastanowić. Mania jest przyjemna często dla chorego, ale rodzine to spokojnie można tym rozpierdolić. No i maniaka najciężej ogarnąć, bo często myślą, że skoro mają tyle energii i są tak zajebiści to wszystko z nimi w porządku a to ze światem jest problem. Dodatkowo też można zmartwić przyjaciół. To jest fajny stan raczej dla samotnych ludzi. No i jeżeli chce się wyjść z tego stanu to warto słuchać ludzi i rodziny czy dalej jest coś nie tak, bo samemu się raczej tego nie zobaczy.
Oczywiście psychiatra wykluczyła Chad to juz nie pierwszy raz było.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.