...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 1 z 3
  • 111 / 7 / 0
Cześć,
na wstępie jestem młody i zdrowy (poza alkoholizmem) mam bardzo dobrą dietę, dużo nieprzetworzonych roślin, gdy trzeba suplementacja minerałami. Aktywności fizycznej raczej brak.

Przez ostatnie 4 lata codziennie piłem przynajmniej równowartość 500 ml wódki - często więcej. Na kacu dreszcze, zimne poty, mimowolne drganie mięśni. Sen kompletnie spłycony, przebudzenia nawet 5 razy w ciągu nocy. Po prostu nie dało się zasnąć bez kolejnej kolejki, to samo rano żeby wgl. funkcjonować - bo żołądek łapał mi takie skurcze, ze po alkohol do sklepu dojsc nie mogłem. Odruchy wymiotne non stop - chyba, że coś wypiłem wtedy nagle przechodziło - ale później było jeszcze gorzej.

Doszedłem w końcu do totalnego refluxu żołądka więc czas to zakończyć bo przy wymiocinach były już znaki krwawienia z górnego odcinka.

Jakie skuteczne kombinacje leków mi polecacie? Potrzebuję czegoś nie uzależniającego na sen, coś rozluźniającego przy okazji napięcie mięśniowe oraz jakiś antydepresant na zmiany nastroju i lęki spowodowane odstawieniem wódy.

Do tej pory stosowałem tianeptynę SSRE i tradozon SSRI i escitalopram SSRI-ASRI oraz próbowałem rolek (ale dostałem tylko 2mg i nawet po 10-14 mg objawy odstawienne nie ustępowały. Na sen próbowałem zolpidemu i zopiklonu - właściwie obydwa się sprawdzały nawet w małych dawkach. Mogę w zasadzie wycyganić od lekarza wszystkie lekkie psychotropy (klony na przykład to już dla mnie za ostre benzo.
Najlepiej sprawdzała mi się chyba tianeptyna ale sporo tego trzeba było zjeść w ciągu dnia.

Proszę o pomoc w rozpisaniu ew. cyklu i dawkowania w poszczególnych okresach. Póki co na start to potrzebowałbym raczej czegoś o mocy uderzeniowej. Także proszę zaproponujcie coś, chce wyjść z tej pierdolonej wódy raz na zawsze.

Dzięki wielkie za pomoc
  • 692 / 70 / 0
Probowales klony w malych dawkach? W 99% odstawek od alko wlasnie to benzo sprawdza sie najlepiej.
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 111 / 7 / 0
Nie bardzo wiem, co miałbym powiedzieć lekarzowi aby dostać klony - wydaje mi się, że to dość ciężkie benzo - miałem kiedyś paczkę 2mg to poszła chyba w dwa dni.

Jesli powiem zwykłemu interniście, ze jestem uzalezniony od alko to nic mi nie wypisze. Za każdym razem gdy chodzę po leki wkręcam coś o depresji i bezsenności ( w sumie to nie wkręt ). Może jutro udam się do psychiatry to już byłoby łatwiej
  • 105 / 4 / 0
skoro paka dwójek ci poszła w 2 dni, nic dziwnego, że tylko "wydaje" ci się, że są mocne, bo pewnie chuja pamiętasz :-)

drugi wniosek- nie kupuj tego klona, skoro już raz nie ogarnąłeś.
bo będzie 100% z deszczu pod rynne uzależnienie od alko to piekło, a krzyżowe
z klonazepamem to koniec świata i orka na ugorze.

[h] ma to do siebie, że tutaj ludzie na odstawienie substancji x polecają
substancję y, dlatego trzeba mieć margines na patologię, szukając pomocy
na tym portalu
Uwaga! Użytkownik weedkend jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12518 / 2428 / 0
Podobno baclofen radzi sobie dobrze z objawami odstawienia alko - bardzo łatwo dostać Rc.
  • 692 / 70 / 0
03 marca 2017weedkend pisze:
[h] ma to do siebie, że tutaj ludzie na odstawienie substancji x polecają
substancję y, dlatego trzeba mieć margines na patologię, szukając pomocy
na tym portalu
A co mamy mu doradzic, skoro many sam pyta sie o obstawe lekowa? No kurwa... :nuts:
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 105 / 4 / 0
na pewno nie klony
kurwa geniuszu
już baclo lepiej
Uwaga! Użytkownik weedkend jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 111 / 7 / 0
Na bank potrzebuję leków. Nie ma mowy o ośrodkach.
Jutro mam wizytę - zobaczę co uda mi się wycyganić.
  • 3309 / 21 / 0
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Mówisz, że po 10-14 mg diazepamu efekty odstawienne nie minęły. Tylko że one nie miały minąć i po żadnych lekach nie miną. Nie możesz się nastawiać, że one miną po czymkolwiek, poza czasem (a i w szerokim rozumieniu tego słowa, to możliwe, że nigdy nie miną). Co najwyżej część efektów będzie lżejsza.

Odnoszę wrażenie, że będziesz próbował leków, które oczywiście wiele nie zmniejszą cierpienia, bo one przede wszystkim mają zminimalizować dodatkowe efekty przy odstawieniu, więc będziesz wracał do alko, bo te lekarze nie mogą wypisać żadnych magicznych, które sprawią, że odstawisz bez koszmaru odstawiania. Ten koszmar będzie i tak. Potem się skończy i zacznie się następny. Nie bez powodu tu są tysiące postów, a nie lista leków.

Nie jestem święty, ale może takie słowa osoby z boku coś Ci dadzą do myślenia. Musisz to przemęczyć sam. A właściwie, co moim zdaniem bardzo ważne, nie musisz. Możesz. Musisz podjąć decyzję. Zmuszając się (bo nie powinienem, bo zdrowie) masz mniejsze szanse.

Trzymam kciuki.

PS: Luźna propozycja: mówisz, że ośrodek odpada. OK. Wypisz sobie co stracisz przez ośrodek, a co stracisz pijąc dalej. Rozumiem, że póki co bliscy (o ile są), DOM (o ile jest), życie są mniejszymi stratami niż straty przez pójście do ośrodka. Zresztą ośrodek to nie alternatywa dla leków i samodzielnego rzucania, bo psychologiczne kwestie są tak samo ważne. Rzucić to jedno, nie wracać to drugie.
sqrt(666)
  • 161 / 2 / 0
03 marca 2017jezus_chytrus pisze:
Podobno baclofen radzi sobie dobrze z objawami odstawienia alko - bardzo łatwo dostać Rc.
odpowiednik rc baclofenu jak to sie zwie ?
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 1 z 3
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.