Pochodne katynonu, zawierające w strukturze atom z grupy fluorowców, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 2622 • Strona 81 z 263
  • 1876 / 194 / 0
W sumie zajebista akcja, nie powiem, dała mi do myślenia XD

Aczkolwiek, ostatni punkt tak jakoś nie do końca pokrywa mi się z logiką. Skorygujcie mnie jeśli się mylę, ale sól fizjologiczna po każdej kresce to by chyba nos rozpierdoliła równo, zwłaszcza po takich specyfikach jak 3CMC.

Już o tym wspominałem, ale nie zawadzi powtórzyć. Jeżeli chodzi o płukanie nosa, to podczas szurania używam wyłącznie wody, i nie po 10 minutach, a kiedy efekty przestają ustępować. Przyjemnie krótkotrwale przywraca to faze
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 714 / 45 / 0
Oni to skrótowo napisali, chodzi nie o taką sól fizjologiczną co sprzedają w amupłkach do zastrzyków/inhalacji, a te spraye z wodą morską - Marimer, Unimer etc.
Ta sól jest po to, żeby nie powodować pieczenia wnętrza nosa i zatok, płukanie samą wodą tego wszystkiego daje piekielne odczucie szorowania nabłonka papierem ściernym (piecze w wuj). Ja czasem płucze wodą z dodatkiemsoli własnie po to, by nie szczypało. Metoda stricte amatorka, ale działa, raz na jakiś czas można.
  • 2877 / 266 / 0
nie można samą wodą płukać, bo taka woda nie jest słona
  • 1876 / 194 / 0
Chętnie usłyszę w takim razie różnice między słoną a słodką woda w tym wypadku
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 714 / 45 / 0
Czy aż tak skomplikowanie to napisałem?
Sama woda (słodka jak to mówicie, kranówa) - piecze.
Słona woda (sól rozsądnych ilościach oczywiście lub któryś z preparatów) - nie piecze.

Słona woda = woda z dodatkiem soli, albo chałupniczo jak ja to robię, albo w postaci wymienionych środków: "sterylne" spraye (Unimer, Marimer etc), płukanka (Sinus Rinse i podobne, butelka + saszetka do rozpuszczenia). Do wyboru do koloru, oczywiście wszystko kosztuje hajz temu ja wolę chałupniczo. Oto cała polityka.
  • 2877 / 266 / 0
chodzi po prostu o to, ze śluz w nosie jest słony i trzeba nawilżać woda z podobna ilością soli, ktora jest taka jak w nosie. zwykła woda moze zatykac nos jeszcze bardziej
And I got Xanax, Percocet, promethazine with codeine
Call me Mr. Sandman, I'm sellin' all these hoes dreams
  • 1141 / 116 / 0
p4weu może i ma rację, ale WARTO PODKREŚLIĆ, że nawilżanie śluzówki wodą morską czy tam NaCl bez NATŁUSZCZENIA jej mija się z celem. Suchość wówczas nadal się utrzymuje.
I tak uważam, że przy 4/3cmc sól morska/NaCl/sól fizjologiczna średnio się spisuje. Letnia, przegotowana woda jest lepszą opcją.
Za to w konfrontacji z kinolem po starych, dobrych ketonach (tych zakonczonych na MMC) NaCL to mój nr 1 :) bezapelacyjnie
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 714 / 45 / 0
Wiadomo, jak będzie sucho to wszystko leci do gardła i po ptokach. Z tym ze natłuszczanie przed aplikacją jest nieco bez sensu bo tworzysz dodatkową warstwę do pokonania, lepiej chyba aby wszystko było po prostu wilgotne (niezależnie od tego jaką motodą). Natłuszczyć raczej po całej zabawie, bo wtedy zapobiegasz wysychaniu w nocy i nie siejesz z rana strupami z krwią.

Z resztą, każdy ma swój sposób ;) A tu jest wątek o 3-CMC a nie o metodach dbania o śluzówkę.
  • 1676 / 106 / 0
matiguzior pisze:
p4weu może i ma rację, ale WARTO PODKREŚLIĆ, że nawilżanie śluzówki wodą morską czy tam NaCl bez NATŁUSZCZENIA jej mija się z celem. Suchość wówczas nadal się utrzymuje.
I tak uważam, że przy 4/3cmc sól morska/NaCl/sól fizjologiczna średnio się spisuje. Letnia, przegotowana woda jest lepszą opcją.
Za to w konfrontacji z kinolem po starych, dobrych ketonach (tych zakonczonych na MMC) NaCL to mój nr 1 :) bezapelacyjnie

Przy samym płukaniu jest gorzej.
Wypłuczesz wszystko.

Opisywany już przeze mnie sort.
Brązowe kamyko od pewnego vendora (info w dziale sprzedawcy)
Działanie - głownie euforyk.
nie piecze, nie pali Dla fanów 3mmc jak znalazł.
Minusy typowe dla chlorow - wieksza chec na dorzute, działa nieco krócej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1141 / 116 / 0
Myślę, że sniffałem ten sort. Był mocno euforyczny i też pojawiało się typowe dla starej, dobrej trójki rozmycie obrazu. Niemniej jednak po 20 minutach musiałem dorzucać. 3cmc zawsze charakteryzowało się długim czasem pobudzenia (do godziny), po tym euforycznym wejściu i rozmyciu - w przypadku tego sortu 20 minut i siedziałem sobie wyluzowany.
Znalazłem inny sort 3cmc - całkowicie białe kryształy, o charakterystycznym zapachu, zbliżonym do właśnie 3mmc. Efekt - 20 minut euforycznego rozjebania, rozmycie ekranu (jednak nie charakterystyczne dla 3mmc, a bardzo niechlujnie podrobione, jak to określił mój znajomy "dopalaczowa podróbka rozmycia") + fajne wyspeedowanie, które trwało do 1h-1h20min. Niestety moja tolerancja na 3cmc wzrasta momentalnie... na 4cmc mogę spokojnie polecieć 3-4 dni czując dobrze wszystkie pozytywne efekty, zaś przy 3cmc już 2 dzień ciągu jest męczący i muszę robić serio długie przerwy, bo niezależnie od ilości nie działa to na mnie zupełnie.
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2622 • Strona 81 z 263
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.