TALK - Rozmowy [H]

[F22 Raptor]

Jeżeli etylofenidat na mnie nie zadziałał, to oznacza że coco też nie będzie?

[mr_b]

Smuteczek (bo najprawdopodobniej zostałem nieźle ojebany) :( kupiłem przez darknet gram koki opisywanej jako bardzo dobry fishcale vendor miał całą masę pozytywów i jedynie 5 negatywów czego część dotyczyła jakości (uznałem za możliwy wpis konkurencji) . Po jakiś 6 tygodniach od kupna zdecydowaliśmy się z "A", żeby wreszcie spróbować.

Materiał w formie grudki - długo musiałem tasować by doprowadzić do formy pyłku ale i tak lekko się kleił, delikatnie błyszczący, przyjemny lekko chrzanowy zapach (po wciągnięciu aromat wydawał się mocniejszy + lekko wyczuwalna benzyna).

ok 100mg większość do nosa nieco na dziąsło - po 30 sekundach lekkie wejście - serce przyśpiesza. Mordę mi znieczuliło masakrycznie. Poczułem jedynie lekkie spranie z uczuć. Czysty umysł. Pogadaliśmy, zaczynamy się do siebie dobierać - słabo. Partnerka jest dużo bardziej rozmowna - ja zazwyczaj po stimach nie mówię dużo - po metkacie w towarzystwie na wejściu wolałem posiedzieć z zamkniętymi oczami. Po niedługim czasie (20 min) dociągamy po 50 - czułem się dobrze ale nieco sprany z uczuć - nieco jak po benzo ale bez sedacji. W ciągu następnych 10 minut dorzucamy znowu 50. Całe ciała mamy lekko znieczulone. No i najgorsze - chuj ni drgnie - ba, skurczył się. Ochota na początku była, mocno się staraliśmy ale nic to nie dało. Po sporych dawkach bufedronu spokojnie dawałem sobie radę zwalić. Czułem lekki szczękościsk i niezbyt mocną stymulację. Poza tym spranie z uczuć, mógłbym pogapić się w ścianę. Nawet nie byłem wkurwiony - bardziej rozczarowany.

Po godzince na zbicie spięcia w szczęce wrzuciliśmy 1g alpry - "A" nieco zmuliło, na mnie zadziałało jak by chciało a nie mogło, dopiliśmy po pół piwa. Na koniec dopaliłem trawki i poszliśmy spać. Choć nie wydawało mi się, że zasnę - udało się.

Nawet bym pomyślał, że C nie przypadła mi do gustu lub jestem niewrażliwy ale impotencja sugeruje, że było tam coś jeszcze choć nie czułem zbyt mocnego działania stimów - zwłaszcza fizycznie (próbowałem niewielu - bufedron, neb, etylofenidiat).

Odczucia partnerki podobne.

[zioloziolo]

Mam właśnie ten sam problem. Koks na mnie nie działa, to samo mefedron. ...a najlepsze jest to, że później mam coś ala zjazd, ale polega on na tym, że mam kosmiczną paranoję...

Za 1. razem bylo to samo, ale to byl jakis chujowy sort z Mielna, gruda zbita tak, ze rozdzielana karta strzelala na kilka metrow.I tez od razu poddenerwowanie i 0 euforii, a potem jeswcze dodatkowy zjazd, takze wal jak dla mnie. Z drugiej strony jednak, wiele osob nie czuje koksu, zwlacza tych, ktorzy przygody od spidow zaczynali od hurtowych ilosci fety (taka jest juz kultura spozywania amfetaminy w Polsce - sztuka na pol i balety, ewenntualnie kolendowanie na osiedlu przez cala noc), albo ketonow, ktore ryja receptory jak papier scierny. O meth nawet nie wspominam. Na tego ZIOMKA CO O NIM MOWILEM ALE NIE PAMIETAM KTORY TO, koko dziala idealnie, ale tylko kidy jest cos ciekaweto do zrobienia - dawno niewidziane mordy, jakis wiekszy melanz w klubie (ale nie jakas piatkowa potancowka przy Dju Wszystko, domowka i ogolnie bardziej dystyngowane ;d towarzystwo niz codzienny trzepak. Wtedy wsyzstko kumasz, kazdego ogarniasz, z kazdym jestes w stanei spedzic 5 minut, po ktorych on bedzie zajarany rozmowa z toba, a ty pobiegniesz byc krolem wydarzenia przez nastepne 40 minut.

Ps. Laczysz z alkoholem? Zacznij od alkoholu.

[Blu]

mr_b a nie wrzucałeś przypadkiem benzo w okresie poprzedzajacym test? Bo to mogłoby znacznie osłabić działanie. koks też słabiej działa na osoby mające przeorany przez ketony układ dopaminowy. Także albo któreś z tych dwóch albo po prostu słaby towar.

[mr_b]

5 dni wcześniej wrzuciłem na sen 1mg etizolamu po tripie na 25i. Benzo jem nie częściej niż raz w tygodniu w niedużych dawkach bo nie mam tolerancji. Ostatni typowy stymulant to metkat - praktycznie równo 2 lata temu, pierwszy i ostatni raz - przy czym nie mając tolerki strzał z połowki zawiodł mnie okrutnie a dorzutka z paki też nie zrobiła dużego wrażenia. Stimów miałem mało w cv - głólwnie do nauki - bufedron, etylofenidiat - czyli w dawkach nie wypierdalających. Tak teraz to raz na 2 miesiące zdarza sie 6-abp.

Gdyby mi chociaż stanął to bym myślał, że jestem niewrażliwy albo mi nie przypadł do gustu.

Może znajde kogoś kto już próbował i będzie umiał cokolwiek stwierdzić.

[Mieszanka]

Próbowałem koksu z stolicy i z 2 sorcików które miałem żaden nie wywołał u mnie myśli w głowie "O kurwa o kurwa" myślę teraz by spróbować czegoś z TOR ale nie liczę na cuda, jedynie wyjechać do kolumbi mi zostało

[mr_b]

Ciekawe - na h panuje całkiem inna opinia;

How much should I take?

This is the one of the harder questions to answer, due to the fact that cocaine purity is hardly ever consistent. On average if you are insufflating (snorting), you should start out with a line that is about 100 milligrams, and work your way up from there. Don't be surprised if you don't feel much the first time, a lot of people don't.

http://wiki.bluelight.org/index.php/Cocaine

[mr_b]

Jakiś czas po powyższym wpadły mi w łapki jeszcze 2 sampelki z darkmarketów.

Chyba jednak zbyt dużo oczekiwałem. Zaczeliśmy z mrs_b od setki na głowę i wskoczyliśmy do łóżka na seksy - niby fajnie ale spodziewałem się więcej. Po 20 minutkach dorzutka po 50 z innego źródła która przedłużyła. Niby fajnie ale dupy nie urwało. Do knajpy czy na spotkanie ze znajomymi mogło by być spoczko - dyskretna stymulacja i podbicie pewności siebie.

IMO kult koki jest grubo przesadzony - tak samo jak cena.

[suchy89]

Zgadzam sie @Up

jadlem kilka razy koks, napisalem duzymi poniewaz to byl koks w 100%
za kazdym razem pierwsza liga sliski twardy jeden sort zapach benzyny drugi chrzanu po gramie z ziomkiem na leb ocena? kazdy raz bez rewelacji lecz mysle ze jest to wina wpierdalania pentedronu i wyrobienie tolerki przez 2 lata. Lecz koks moim zdaniem jest przereklamowany. NAPISAC ZE jest rozpierdol po koksie moze napisac tylko ten co wpierdala raz na rok czasu cos. bo aktywni jadacze nie pociesza sie nim, Mnie juz bardziej 4mmc kopie nic koks. Tyle ze koks jest natura a reszta to chemia. pozdro

[CristianoTramaldo]

koks jest przereklamowany ! przybijam się do tego stwierdzenia.
mając 18 lat napierdalałem w pl ponoć DOOOOOBRY koks. Twarz tak mi sparaliżowało po kresce, że aż było to bolesne. po chwili przyszło ukojenie. Ale stymulacja sama w sobie to jak dla mnie demo stymulacji. Mam tak za każdym razem po koko.
Czuje się w chuj niedoćpany i taki z leksza rozbity.
Zdecydowanie wole zapalić ten towar raz na parę lat niż wciągać to weekendowo. Jak dla mnie strata kasy.