Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1252 • Strona 48 z 126
  • 170 / 2 / 0
Wprawdzie nie moja historia ,ale znajomego.

Fanatyk dopków, i kolekcjoner. Miał niezłą kolekcję rcków od początku pojawienia się w Polsce. Dzisiaj usłyszałem historię o nim.. Ostatnio chlali wódkę , i chłopak za dużo wypił , poleciał do domu i zarzucił "gumijagodę" ze swojej kolekcji.

Podobno miał taką jazdę ,że chciał brata wyrzucić przez balkon, rzucał sie na policję. Aktualnie z tego co mi wiadomo siedzi na odwyku,a jego kolekcję zajęła policja .


Ktoś wie ,co jest w tych gumi jagodach ?
Spoiler:
Spoiler:
  • 858 / 18 / 0
zawsze jest grubo ale chyba ta syutacja jest jedna z grubszych %-D

alfa palona / strzelana / 3mmc strzelane na wyciszenie
popijanie bimbru metadonem (2x 70mg butle ) strzelanie metadonu z alfą jedzenie klonow jak miętówek
strzal z MXE i.v ok 20mg pamietma ze tazalem sie po podlodze kumpel jak posąg zawieszony
po odwieszeniu

strzal z rolek z kumplem po 10tab "idizemy spac"
odzyskalem swiadomosc xx czasu pozniej
ogolnie co pamietma z tej nocy to ze ogladalem filmy na suficie i czytalem ksiazki bylem w zamku jakims zapadlem sie do polowy w drodze do kibla i musialem na sile sie wydostawac bo wpadlbym do sasiada do domu i takei tam urywki

i ta ostatnia akcja ktora przeprwoadzilem sam

1g Metiopropaminy i,v
0.5g alfa-php i,v
100mg relanium i,v (tabletki zrobione domową metodą)
600mg metafedronu i,v
500mg klefedronu i,v
24mg klanozepam po
0.7 wódki po



od 22;00 do 13;00 przerobione
only i.v w zrosty i zapadki
pachwina otwarta
cpanie jak tlen
pierwsza mysl
i pierwszy krok
chwiejne schody
stoję poluje na jelenia
dawno uciekly ostatnie marzenia

Der Reichsspritzenmeister
  • 492 / 16 / 25
Najgrubiej... Tak zdecydowanie po następującym miksie :
225mg DXM + 10g powoju (wilca) + 40mg zolpidemu + 4mg estazolamu + blant maczany na 2NE1 (1:15)
Jednym słowem masakiera, bo wszystko na prawie zerowej tolerce ale było bardzo pozytywnie :cheesy: turlanie się ze schodów na klatce i robienie blantów z dywanu to tylko jedne z wielu atrakcji które zapewnia nam ten niebywale przezabawne połączenie :-D Polecam.
I nagle czas zaczyna płynąć wolno jakoś w slowm'ie
Robi się chłodniej, czekam na to kiedy mnie pierdolnie
I jest goręcej serce bije mocniej w piersi...
To po tym koksie, goście robią sobie selfie :cool:
  • 191 / 22 / 0
Albo ok. 200mg MXE podane i.v, albo pierwszy raz z czystym MDMA, chodzi mi o samo wejście, ten moment gdy się czuje, że jest za grubo, ale na szczęście trwa kilka min. Chociaż gram tramadolu też był mocny, ubezpieczany klonami. Może pierwszy raz morfina, ciężko określić bo wszystko było mocne na swój sposób.
Wszystko co napisałem to tylko fikcja literacka, fragment opowiadania które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, wszelkie podobieństwa do realnego świata są przypadkowe. Sam nigdy nie zażywałem narkotyków, a moja wiedza jest czysto teoretyczna.
  • 326 / 33 / 0
100mg MXE i po 2h 50mg 4-HO-MET zarzucilem MXE koło 20.
Od 22:30 nie było ze mną kontaktu, zabunkrowalem się na poddaszu, zapaliłem świecznik wigilijny (?) i wszystkie możliwe światła, słuchałem głośno muzyki (The Doors i Alt-J). Koło godziny 1 podbił ojciec i pytał czy okej, ale podobno go splawilem mówiąc że ma ciekawą twarz i że jest niewyspany. Pózniej częste i długie wizyty w łazience, podziwianie kafelek, wszędobylskich fraktali i tworzenie dubstepu spłuczka klozetowa %-D
Całość w mega skrócie, myśle że znacie działanie tych substancji i możecie sobie reszte dopowiedzieć :-D
Pózniej około 4 w nocy złapały mnie stany lękowe, spięcie mięśni i drgawki zarzuciłem 3mg etizolamu.
Może i to nie jest najgrubsza faza ale mało z ćpania pamiętam :P
  • 177 / / 0
150mg MXE + blant z AB-CHMINACA. Momentalnie wypieprzyło mnie z ciała. Pamiętam, że usiadłem spowrotem do kompa ( bo paliłem w oknie na peaku MXE ) i przez 20 min nic nie zrobiłem tylko gapiłem się w monitor, a w myślach byłem gdzieś daleeeeeko daleeeeko. Potem zebrałem siły, żeby walnąć się na łóżko, założyłem sluchawy i odpłynąłem w krainy :D
  • 343 / 8 / 0
100mg DPT i 10-12mg 2cb-fly obydwa donosowo. Wiele, w życiu widziałem i po próbach z DMT, miksach DXM+salvia+muchomory myslałem, ze nic mnie nie zaskoczy...

To doswiadczenie zmienilo moje podejscie do świata i dało mi do zrozumienia, że nie dojrzałem do psychodelików i mam za słabo poukładane życie. Tak w skrócie...

Dodam, ze w tym roku koncze 26 lat i w tym roku mija 9 lat od spróbowania DXM'u i 8 od pierwszego klasycznego sajko... Im byłem starszy tym tripy stawały sie mniej rozrywkowe, a bardziej no nie wiem 'duchowe', z przesłaniem? Jak na razie mi wystarczy na baaardzo długo
  • 67 / / 0
100-110 świeżych łysiczek. Może nie tak hardcorowo, jak większość tutaj, ale duże znaczenie miało s&s, które zjebałem. Oczywiście zaskoczyła mnie długość jesiennych dni i na peak'u wracałem przez ciemny las do domu. Wrażenie że droga którą idę nie ma końca i mimo że idę to dystans do celu nie maleje, było mocne.

W sumie wspomniałbym jeszcze 50mg 4-AcO-DMT po rocznej przerwie od psychodelików, ale nie może się równać z łysiczkami. Muszę przyznać, że pomimo iż było nieprzyjemnie to sam trip jakoś wspominam dobrze. Napiękniejsze CEVy kiedykolwiek
  • 2 / / 0
Najgrubiej... O tym lepiej nie wspominać bo nie warto, ale najlepiej to już jak najbardziej. Pierwsze zarzucenie dropsów w gronie dobrych koleżków, pierwsze szczury fety podobnie jak z dropsami - w dobrym gronie ziomków. Nie do opisania, nie do pobicia. :) Kurde chciałbym, żeby jeszcze raz mnie tak poczesały ciacha i prąd jak wtedy!
  • 112 / 4 / 0
Najgrubiej to nie bylo dla mnie jak intensywnie ale jak dlugo, po strzale z haloperidolu 50mg i nastepnego dnia po strzale z zuklopentiksolu 50mg to przez dobre kilka tygodniu chodzilem jak po duzej dziennej dawce klonow rano w poludnie i na wieczor.
Praktycznie aplikowali mi pridinole i akinetony jak cukierki no i jeszcze ten finlepsin retartd o przedluzonym dzialaniu, karbamizepina, pierwsze dwa dni telepalo mna jakby misesnie wpadly w rezonanse z ktorych nie moga sie wydostac. Masakra
I to wszystko na odddziale zamknietym, ale nawet nie wiedzailem gdzie jestem i co robie takze jak wychodzilem to zdziwilem sie ze swiat jeszcze istnieje poza tym miejscem....
Uwaga! Użytkownik tokarz19 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1252 • Strona 48 z 126
Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.