Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 307 • Strona 18 z 31
  • 279 / 2 / 0
Woda fajnie by była, mniej będzie gryzło. Lód też mile widziany.
  • 9 / / 0
Wczoraj miałem pierwsze doświadczenie z pania s, niestety musnelem tylko powierzchni tego oceanu, ale przez chwilę, tylko przez chwilę uderzyła mnie burza myśli, przypomniałem sobie te uczcucie które pierwszy raz poznałem przy mj, wróciły wspomnienia z liceum kiedy biegalem z sprawdzoną ferejna po trojmieskivh lasach z bongiem i woda w plecaku. Niesamowite. Mam nadzieję że niedługo pani s da mi poczuć imtesywniej swoją moc, myślicie ze zależy to od ilości spożyć? Czy przychodzi to po miesiącu np?:p
Using Tapatalk
  • 130 / / 0
Witam, próbowałam SD już dwa razy i nic z tego nie wyszło. Z tego co czytałam na forum, to możliwe, że na początku nie działa, ale mam tylko susz i nie wiem, czy zrobić z tego ekstrakt, czy sam susz wystarczy. Bo jak dotychczas czułam się po spaleniu delikatnie 'inaczej', ale nic się nie działo.
We may be stupid, but we're not clever
  • 5299 / 104 / 0
Spokojnie, pobaw się suszem, wypracuj technikę palenia. Skoro masz dostęp do suszu to i pewnie do ekstraktu, więc w tym wypadku sally nie zając. Zapoznaj się dobrze z suszem. Ekstrakt pięciokrotny gdy za szybko zapoznawany bywa przepaścią w doświadczeniu - w zestawieniu z suszem. Skoro coś tam czujesz po suszu to znaczy, że nie jesteś w grupie nieszczęśników, na których Lady S nie działa
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 1392 / 10 / 0
patyq pisze:
Wczoraj miałem pierwsze doświadczenie z pania s, niestety musnelem tylko powierzchni tego oceanu, ale przez chwilę, tylko przez chwilę uderzyła mnie burza myśli, przypomniałem sobie te uczcucie które pierwszy raz poznałem przy mj, wróciły wspomnienia z liceum kiedy biegalem z sprawdzoną ferejna po trojmieskivh lasach z bongiem i woda w plecaku. Niesamowite. Mam nadzieję że niedługo pani s da mi poczuć imtesywniej swoją moc, myślicie ze zależy to od ilości spożyć? Czy przychodzi to po miesiącu np?:p
Może zależeć od ilości spożyć, kwestia tzw. wyrobienia receptorów. Poza tym zależy co palisz. Zwykły susz, czy ekstrakt? W przypadku tego pierwszego, jest pewien poziom, którego nie przekroczysz. I, niestety, nie jest on wysoki.
You can't understand a user's mind, but try, with your books and degrees. If you let yourself go and opened your mind, I'll bet you'll be using like me. And it ain't so bad...
  • 1203 / 21 / 0
Na początku sally działała na mnie dość delikatnie, konsumowałem tylko i wyłącznie susz, nigdy nie próbowałem ekstraktów.
Z kolejnymi próbami (a było ich już koło 20) i z coraz lepszym sprzętem (bongo lodowe, 2-komorowe, zapalniczka żarowa) doszedłem do naprawdę cudownych i pięknych efektów.
Zaczynałem od ilości 300-500mg a teraz doszedłem do 1g :D Tylko ja muszę się rozsiąść wygodnie w fotelu i potrzebuję kogoś kto odbierze bongo ode mnie bo w pewnym momencie po prostu "odlatuję" ;) i tracę władzę w rękach ;]
Ale podróże są coraz ciekawsze i głębsze, podczas ostatnich kilku prób prowadziłem "rozmowy" i to zawsze z tą samą osobą, która ukazywała mi się podczas tripu, odczucie jakby jakiś guru do mnie przemawiał i dawał rady i wskazówki %-D Szkoda tylko, że potem pamiętam może 50% z tego co pokazywała mi sally ;)
Wspaniała roślina, podchodźcie do niej z respektem i wytrwałością, weźcie dobrego "sittera" i z każdą kolejną próbą powinno być coraz lepiej.
Oczywiście są osoby na które S. kompletnie nie działa, osobiście znam takie dwie - nie ważne jak i co, nic kompletnie nie czują a towar ten sam.
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
  • 9 / / 0
Pale zwykły susz jak narazie tylko 4 razy, jak mówiłem narazie tylko muskam tafle, plus lekki efekt kasku. Mam w zanadrzu jeszcze extrakt x 10 , ale chce najpierw wyrobić sobie receptorki:)
Using Tapatalk
  • 279 / 2 / 0
@patyq - dojdziesz do wprawy i w paleniu i w odbieraniu substancji z czasem. Efekty też się zmienią znacznie, tak jak pisze 420. Ja nigdy nie wychodzę poza .5g, a efekty mam lepsze jak ludzie po niezłych dawkach ekstraktów. Tu trzeba czasu i prób.

@tupek93 - już ci pisałem coś o tobie i Szałwii. Powiem tylko: wycziluj, odpręż się, na NIC się nie nastawiaj, bo chuj będzie, a nie efekty. Wycisz mózg i myśli, pal w dobrych warunkach. Jak nie podziała - przeczytaj wszystkie aktywne wątki o SD i tam szukaj odpowiedzi.
  • 9 / / 0
W jakim czasie palicie mniej-więcej z bonga te 0.48g? Bo u mnie wychodzi pełen cybuch, nie ma opcji żeby w moim przypadku spalić to na bucha. Czy szalwie trzeba spalić jak najszybciej? Czy z 2 minuty można poswiecic?:p
Using Tapatalk
  • 1203 / 21 / 0
Ważne żeby dym potrzymać dość długo w płucach. Ja pół gramowy cybuch ściągam na 3 razy, zjaranie materiału zajmuje mi gdzieś ponad minutę.
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
ODPOWIEDZ
Posty: 307 • Strona 18 z 31
Newsy
[img]
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy

Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.

[img]
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?

Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.