TALK - Rozmowy [H]

[eso]

ja bralem sertre przez pol roku, dochodzac do 200mg. na leki nie ma porownania do paro, sertra raczej dziala antydepresyjnie i aktywizujaco. wycinanie emocji jakies jest ale tez nie takie jak po paro IMO.
mi sertra niewiele pomogla, troche depresje zmniejszyla, dzialanie antylekowe bylo dla mnie za male. jakos rok po odstawce sertry, zaczalem brac paro i jak juz rozwinela swoje dzialanie to bylo o niebo lepsze niz na sertralinie.

co odstawiania paro - nie radze brac ze mnie przykladu moze ale ja bedac na 30mg na kilka dni zszedlem do 20mg i ktoregos dnia wogole przestalem brac paro. po dwoch dniach poczulem efekty odstawki, wiec wrzucilem 5mg i znowu 2 dni nie bralem az pojawilo sie gorsze samopoczucie i wtedy znowu wzialem 5mg a potem juz nie bralem wogole i nie bylo tragedii.

@krism, niby wiem ale tak mi sie spieszy do tego efektu, ze ludze sie, ze wrzucajac 40mg efekt sie rozwinie szybciej, nawet nie chodzi mi o dzialanie antylekowo tylko chce jak najszybciej zostac emocjonalnym zombie. dzisiaj po wstaniu zjadlem 40mg (wczoraj 30mg) i troche sie trzese i poce ale poszlo 1mg alpry i jest troche lepiej.
zapas benzo mam - paczka Afobamu 1mg i paczka alpragenu 0,5mg, pomagaja mi poki co dawki 0,5mg dwa razy dziennie. chetnie przeczekam na benzo jak najdluzej okres ladowania sie paro, tylko nie wiem na jak dlugo moge sobie pozwolic, zeby nie rozwinelo sie uzaleznienie fizyczne bo bedzie lipa.
wczoraj i przedwczoraj jeszcze 0,5mg zapilem browarkami, wiem, ze kiepski pomysl ale przynosi mi to ulge i ciezko mi sie powstrzymac.
kurwa, nawet zaczalem jarac szlugi od kilku dni, chociaz rzucilem kilka lat temu. :emo:

[krism]

4 dzien na paro - pierwsze dwa na 10 mg, teraz 20 mg i od wczoraj duza poprawa. Widocznie cos tam sie wydownregulowalo bo w sumie tylko tydzien przerwy bez paroksetyny mialem, a moze trazodon tu tez macza palce? Polecam Paroxinor Orion Pharmy - po refundacji 4 zł za pake (30 tbl x 20 mg) a wydaje mi sie ze wchodzi mocniej niz Seroxat czy Parogen, ktore tez bralem.

[krism]

A propos zabijania popedu przez SSRI...

Investigators were once optimistic about the potential of selective serotonin reuptake inhibitors (SSRIs) in treating pedophilia. But only case reports and open-label trials find that SSRIs are helpful; this has not been demonstrated in randomized, placebo-controlled trials. However, SSRIs may be a useful adjunct to other treatments, because they not only subdue sexual ruminations and urges but also help with impulse control.

http://www.health.harvard.edu/newslette ... pedophilia

Hmm.. Nie wiem jak Wy ale sie glupio z tym czuje :rolleyes:

A u mnie paroksetynka daje rade,rozkreca sie powoli, mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie jeszcze lepiej.. Tym razem bez alku, I'm clear.. Eso, jak tam u Ciebie?

[eso]

mi tez jakos szybciej paro wchodzi bo jadlem ponad rok i mialem tylko 2 miesiace przerwy.

u mnie tez coraz lepiej, 20mg caly czas leci i juz sie wyjebanizm pojawil. od kilki dni co prawda melanz, alko, jaranie i caly czas alpra ale potrzeba mi tego bylo i juz stopuje bo nie mam hajsu :D

co do popedu to dla mnie jest tak, ze on spada ale mozna latwo sie nakrecic. moge siedziec z fajna panna i sie cieszyc samym kontaktem a moge sie zaczac skupiac, ze jest fajna i wtedy sie szybko nakrecam.

no nie wiem, ja jakos radze sobie z tymi sprawami i nawet spoko bo latwiej panne zaspokoic. :cheesy:

[Jim_Morrison]

Witam. dopiero rozpocząłem kuracje paroksetyną. Czy ten cały opisywany po niej "wyjebanizm" nie będzie jakoś znacznie przeszkadzał w codziennych zajęciach? (studia, nauka , takie tam pierdoły)? z góry dziekuję.

[nie rozumiem]

Witam. dopiero rozpocząłem kuracje paroksetyną. Czy ten cały opisywany po niej "wyjebanizm" nie będzie jakoś znacznie przeszkadzał w codziennych zajęciach? (studia, nauka , takie tam pierdoły)? z góry dziekuję.

Może ,ale nie musi.Będziesz mieć konkret dystans do wszystkiego.

[samuraxo]

Witam. dopiero rozpocząłem kuracje paroksetyną. Czy ten cały opisywany po niej "wyjebanizm" nie będzie jakoś znacznie przeszkadzał w codziennych zajęciach? (studia, nauka , takie tam pierdoły)? z góry dziekuję.

Leczyłem kumpla paroksetyną. Depresja przeszła, ale co z tego. Musiałem przestać mu dawać bo miał tak na wszystko wyjebane, że to była tragedia wręcz. Srał na wszystko i wszystkich i jak mu wygarniałem, że się tak zachowuje, to mówił, że jakiś gej jestem i że mi przeszkadza chuj wie co i nie wiedział o co mi chodzi.

Dopiero Wenla okazała się dla nie złotym środkiem i w końcu nie był tak spierdolony. Nie był takim mułem z wyjebanymi jajami na wszystko, a depresja znikła w pizdu i stał się na nowo tym kim był kiedyś :)

Na mnie niestety SSRI SNRI itp. nie działają, ale u niego kuracja robiła swoje... : )

[krism]

Paroksetynka rlz! Znakomicie znieczulony emocjonalnie, znakomity humorek i to wszystko na 20 mg

[eso]

potwierdzam.

dobrze mi zrobila az od dwoch dni biore tylko 10mg zeby poczuc roznice i juz troszke mniej wyjebane mam. )

jutro jeszcze raz 10mg, zobaczymy co bedzie dalej, moze powrot na 20mg ale jak wszystko bedzie ok to chyba posiedze na tym 10mg.

[krism]

Eso, posiedz przynajmniej pare dni na 10 mg, to tez jest jak najbardziej skuteczna dawka. Potwierdzone (przeze mnie) info. paroksetyna to naprawde SSRI z kurewskim potencjalem - bralem fluo, citalopram, escitalopram, ale te wszystkie leki nie sa w stanie paroksetynce butow czyscic :-D