mi sertra niewiele pomogla, troche depresje zmniejszyla, dzialanie antylekowe bylo dla mnie za male. jakos rok po odstawce sertry, zaczalem brac paro i jak juz rozwinela swoje dzialanie to bylo o niebo lepsze niz na sertralinie.
co odstawiania paro - nie radze brac ze mnie przykladu moze ale ja bedac na 30mg na kilka dni zszedlem do 20mg i ktoregos dnia wogole przestalem brac paro. po dwoch dniach poczulem efekty odstawki, wiec wrzucilem 5mg i znowu 2 dni nie bralem az pojawilo sie gorsze samopoczucie i wtedy znowu wzialem 5mg a potem juz nie bralem wogole i nie bylo tragedii.
@krism, niby wiem ale tak mi sie spieszy do tego efektu, ze ludze sie, ze wrzucajac 40mg efekt sie rozwinie szybciej, nawet nie chodzi mi o dzialanie antylekowo tylko chce jak najszybciej zostac emocjonalnym zombie. dzisiaj po wstaniu zjadlem 40mg (wczoraj 30mg) i troche sie trzese i poce ale poszlo 1mg alpry i jest troche lepiej.
zapas benzo mam - paczka Afobamu 1mg i paczka alpragenu 0,5mg, pomagaja mi poki co dawki 0,5mg dwa razy dziennie. chetnie przeczekam na benzo jak najdluzej okres ladowania sie paro, tylko nie wiem na jak dlugo moge sobie pozwolic, zeby nie rozwinelo sie uzaleznienie fizyczne bo bedzie lipa.
wczoraj i przedwczoraj jeszcze 0,5mg zapilem browarkami, wiem, ze kiepski pomysl ale przynosi mi to ulge i ciezko mi sie powstrzymac.
kurwa, nawet zaczalem jarac szlugi od kilku dni, chociaz rzucilem kilka lat temu. :emo:
Investigators were once optimistic about the potential of selective serotonin reuptake inhibitors (SSRIs) in treating pedophilia. But only case reports and open-label trials find that SSRIs are helpful; this has not been demonstrated in randomized, placebo-controlled trials. However, SSRIs may be a useful adjunct to other treatments, because they not only subdue sexual ruminations and urges but also help with impulse control.
http://www.health.harvard.edu/newslette ... pedophilia
Hmm.. Nie wiem jak Wy ale sie glupio z tym czuje :rolleyes:
A u mnie paroksetynka daje rade,rozkreca sie powoli, mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie jeszcze lepiej.. Tym razem bez alku, I'm clear.. Eso, jak tam u Ciebie?
u mnie tez coraz lepiej, 20mg caly czas leci i juz sie wyjebanizm pojawil. od kilki dni co prawda melanz, alko, jaranie i caly czas alpra ale potrzeba mi tego bylo i juz stopuje bo nie mam hajsu :D
co do popedu to dla mnie jest tak, ze on spada ale mozna latwo sie nakrecic. moge siedziec z fajna panna i sie cieszyc samym kontaktem a moge sie zaczac skupiac, ze jest fajna i wtedy sie szybko nakrecam.
no nie wiem, ja jakos radze sobie z tymi sprawami i nawet spoko bo latwiej panne zaspokoic. :cheesy:
Jim_Morrison pisze:Witam. dopiero rozpocząłem kuracje paroksetyną. Czy ten cały opisywany po niej "wyjebanizm" nie będzie jakoś znacznie przeszkadzał w codziennych zajęciach? (studia, nauka , takie tam pierdoły)? z góry dziekuję.
Jim_Morrison pisze:Witam. dopiero rozpocząłem kuracje paroksetyną. Czy ten cały opisywany po niej "wyjebanizm" nie będzie jakoś znacznie przeszkadzał w codziennych zajęciach? (studia, nauka , takie tam pierdoły)? z góry dziekuję.
Dopiero Wenla okazała się dla nie złotym środkiem i w końcu nie był tak spierdolony. Nie był takim mułem z wyjebanymi jajami na wszystko, a depresja znikła w pizdu i stał się na nowo tym kim był kiedyś :)
Na mnie niestety SSRI SNRI itp. nie działają, ale u niego kuracja robiła swoje... : )
dobrze mi zrobila az od dwoch dni biore tylko 10mg zeby poczuc roznice i juz troszke mniej wyjebane mam.
jutro jeszcze raz 10mg, zobaczymy co bedzie dalej, moze powrot na 20mg ale jak wszystko bedzie ok to chyba posiedze na tym 10mg.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/ff48a177-af2c-4186-addf-12a249923537/922n0h.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250813%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250813T202002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=78bb48fe08d3b0caa7944fd152c1edba5d25c4f9776a00c1e96cd075dc93b767)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.