Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 10 z 34
  • 9 / / 0
Biorę 400 mg tramadolu dziennie w dawkach podzielonych w odstępach 6,8 lub 10 godzinnych, do tego biorę Mozarin (Escitalopram). Nie zauważyłem u siebie poważniejszych skutków ubocznych, tylko lekkie nudności, zawroty głowy, niewielkie zamroczenie. Taką kombinację biorę od tygodnia.
  • 1931 / 318 / 0
Wczoraj 400 mg i żyje (a żrem SNRI - wenaflaksyne od 3-4 tygodni w dawce 75mg codziennie)
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1198 / 141 / 0
ja lecialem tak ze 3 miesiace biorac tramal i venle takze bez problemu mozna to laczyc, lepiej dziala tramal wtedy
  • 1743 / 26 / 0
%-D Jem od tygodnia paroksetyne, a że to nie pierwszy raz szybko działa, w sumie jej skutki uboczne... brak apetytu bezsenność itp. , dzisiaj przypadkowo wpadł mi 1g Poltramu, właśnie strzeliłem 300mg i dorzuce chyba jeszcze, ale mam zapezpieczenie w postaci Afobamu, klonazepamu, Relanium, Depakiny, Haloperidolu, Rispoleptu, hmmm Memotropilu :cheesy: no i tam paru psychoaktywnych jeszcze rzeczy + betablokery (betaloc i atenolol) .
Podejrzewam, że koła ratunkowe nie będą mi potrzebne %-D
  • 1931 / 318 / 0
dorzuć dla pewności klona lub alpre, z tego co wiem niektóre SSRI podobnie jak tramadol obniża próg drawkowy
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 364 / 3 / 0
400mg T

wenlafaksyna
Inne, dziwne wejście. Mdłości, których normalnie nie ma. Coś jak choroba lokomocyjna.
Ogólnie nieprzyjemne, ale da się przeżyć. Towarzyszy temu wszystkiemu dziwny niepokój.
Uczucie coś jakby swądu w środku mózgu[gdzieś po środku głowy]. Nieprzyjemne uczucie, towarzyszące przy wejściu powoli mija, zaś narasta niepokój.
Zwiększa się próg drgawkowy[stosunkowo mocno]. Uczucie takie, jakby za chwilę miało dojść do ataku[wspomniany narastający niepokój]. Płytsze oddechy + coś jakby brak władzy nad językiem samym w sobie. Leży jakoś bezwładnie + znowu dziwna obawa, że zaraz coś pójdzie nie tak i będzie zagryziony. Powoli zaczyna się nooding, po tym mija jakoś z pół godziny, znika niepokój. Potem jest już ok.

Całość jest mniej rozciągnięta w czasie, a więc = krócej = kolejna wada.
Uwaga! Użytkownik mlodymechanik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 638 / 10 / 0
Ile trwał w sumie ten nieprzyjemny stan?

Wydaje mi się, że tutaj mogły nastąpić takie interakcje:
- Syndrom Serotoninowy, wenlafaksyna i tramadol podnosza poziom serotoniny, za dużo serotoniny działa toksycznie na OUN(także na receptory serotoninowe w innych miejscach ciała, stąd np. nudności).
Może manifestować się to różnym nasileniem objawów takich jak: niepokój, mdłości, ból głowy, splątanie, samoistne drżenie mięśni, pocenie, tachykardia, podwyższenie temperatury ciała i inne.
Leczenie jakie stosują w szpitalach to m.in (oczywiście %-D) benzo, na niepokój i drżenie mięśni.
http://en.wikipedia.org/wiki/Serotonin_syndrome
- Padaczka. Sama wenlafaksyna może wywołać drgawki, także sam tramadol, więc połączenie tych dwóch tym bardziej.
- Obydwie substancje są metabolizowane przez enzym CYP2D6 do aktywnych metabolitów, wenlafaksyna zapycha trochę ten enzym co mogło utrudnić metabolizm tramadolu do przyjemniejszego o-desmethyltramadolu w skrócie M1 (który w głównej mierze odpowiada za tą opioidową euforie, nie oddziaływuje na serotoninę). Sam tramadol ma okres półtrwania wynoszący ok.5 godzin, a M1 8 godzin, stąd skrócenie działania, prawdopodobnie podziałał głównie tramadol i malutko M1 wydzieliło się.

Jeżeli oprócz tych nudności, bólu głowy i niepokoju czułeś dodatkowo że jest coś nie tak z biciem serca, mięśniami i trochę gorąco ci się robiło to na 100% było to spowodowane tym syndromem serotoninowym. Który może doprowadzić do śmierci(ugotowanie mózgu przez popsutą regulacjie temperatury ciała) :scared: więc odradzałbym dalsze łączenie tych substancji %-D
  • 1196 / 10 / 0
Serotonina działa toksycznie? Neurotoksycznie, hepatoksycznie, czy może oba? Wątpię. Fakt, jej nadmiar w przestrzeni synaptycznej może wywołać syndrom serotoninowy, ale to nie znaczy, że sama w sobie jest toksyczna. Podobnie można dostać paranoi i/lub tymczasowej (lub i nie %-D) schizofrenii po przyjęciu dużych ilości kokainy lub podobnie działających substancji, które uwalniają zmagazynowane pokłady dopaminy, tym samym zwiększenie aktywności układu dopaminergicznego. Bądz co bądź, substancje przypominające serotoninę, np. psychodeliczne tryptaminy, przyłączając się do receptora działają, jak mają działać i z tego co zbadano toksyczności nie wykazano (bądź znikomą).

A nudności wynikają z agonizmu receptora 5HT podtypu 2c , lub podobnych substancji podpinających się pod ten receptor. Dla przykładu niektóre serotogeniki jak LSD nie wywołują, lub w stopniu znikomym nudności, a inne, szczególnie fenetylaminy mogą prowadzić do silnych wymiotów, bo oprócz interakcji z receptorem 5HT2a, nie są tak selektywne i działają agonistycznie na inne podtypy, w tym i na receptory dopaminergiczne. Stąd oprócz czystego działania psychodelicznego, przypominają fazę amfetaminową i wywołują negatywne efekty jak bodyload.

Ale się rozpisałem i jebnąłem offtopa. Ahhh ta koda i alpra %-D Na "sucho" pewnie skrobnął bym jedno zdanie.
Ostatnio zmieniony 02 marca 2012 przez Ugh, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 638 / 10 / 0
Ugh pisze:
Serotonina działa toksycznie? Neurotoksycznie, hepatoksycznie, czy może oba? Wątpię. Fakt, jej nadmiar w przestrzeni synaptycznej może wywołać syndrom serotoninowy, ale to nie znaczy, że sama w sobie jest toksyczna.
Pisząc toksycznie miałem na myśli "zatrucie", zaburzenie działania neuronów nadmierną ilością serotoniny, nie to, że działa neurotoksycznie(czyli uszkadza), a tym bardziej nie hepatotoksycznie. W wielu artykułach opisujących syndrom serotoninowy używa się pojęcia toksyczność serotoniny lub zatrucie serotoniną i to chyba nie jest jednoznaczne z tym, że serotonina coś uszkadza.
Podobnie można dostać paranoi i/lub tymczasowej (lub i nie ) schizofrenii po przyjęciu dużych ilości kokainy lub podobnie działających substancji, które uwalniają zmagazynowane pokłady dopaminy, tym samym zwiększenie aktywności układu dopaminergicznego. Bądz co bądź, substancje przypominające serotoninę, np. psychodeliczne tryptaminy, przyłączając się do receptora działają, jak mają działać i z tego co zbadano toksyczności nie wykazano (bądź znikomą).
W tym wypadku (wenlafaksyna+tramadol) ja bym się skłaniał do tego, że u kolegi młodymechanik wystąpił łagodny syndrom serotoninowy, nawet w ulotce od tramalu pisze, że przy łączeniu z SSRI może to wystąpić.
wikipedia pisze:
"The development of a potentially life-threatening serotonin syndrome (also more recently classified as "serotonin toxicity")[37] may occur with venlafaxine treatment, particularly with concomitant use of serotonergic drugs, including but not limited to SSRI and SNRIs, many hallucinogens such as tryptamines and phenethylamines (LSD/LSA, DMT, MDMA, MDPV, mescaline for example), dextromethorphan (DXM)/dextrorphan (DXO), tramadol, tapentadol, meperidine/pethidine and triptans and with drugs that impair metabolism of serotonin (including MAOIs)."
http://en.wikipedia.org/wiki/Venlafaxine

czyli trzeba ogólnie uważać przy braniu wenlafaxyny.
Ale się rozpisałem i jebnąłem offtopa. Ahhh ta koda i alpra Na "sucho" pewnie skrobnął bym jedno zdanie.
hehe, ja teraz też podobnie mam, tyle, że jestem na tramalu %-D i przed chwila dorzucilem sobie troche tetrazepamu %-D , bo coś za mocno pobudzony się czuję
  • 364 / 3 / 0
Nieprzyjemny stan, mniej więcej 2 godziny.

kolejne podejście[nazajutrz po rzeczonym dniu] obyło się bez tego niemiłego wejścia[to może kwestia tolerancji]. Powiem więcej : Było bardzo motywująco, speedująco i radośnie. Potem wszystko ok [tylko wkurw mocny] ale ogólnie tak jak poprzednio : wszystko trwało krócej, krócej, krócej...

Niedoświadczonym "pacjentom" zdecydowanie odmawiam takie kombinacje.
Ale w gruncie rzeczy wenl+T [rozsądnie] to bardzo dobre połączenie. Bardzo antydepresyjne + antylękowe.
Uwaga! Użytkownik mlodymechanik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 10 z 34
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata