Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
przeniesiono - łysy
Nie biorę od grudnia 2022, ogólnie to się bardzo długo męczyłem, żarłem 9 lat klony po 12-16 mg/doba.
Zauwazylem że jak byłem na klonach to się niczego nowego nie uczyłem, te lata które brałem dosłownie niczego sie w życiu nie nauczyłem i jeszcze się cofnąłem w reagowaniu na stres, na bodźce zewnętrze, swoje przeszedłem jestem na SSRI, dokładnie na paroksetynie 40 mg/doba
Dopiero teraz mogę się duchowo rozwijać zauważam w sobie zło i mogę pracować nad sobą.
Po klonach miałem wyjebane i blokade jakąś na głowie.
Jednak brakuje mi leków na lęki, SSRI to nie to samo co benzo, czy jest sens wracać do jakieś słabej benzo typu Lexotan (Bromazepam) 6 mg, albo Relanium (diazepam)?
przeniesiono, oraz dodano nazwy substancji, uprasza się używania nazw substancji a nie handlowych - detronizator
przeniesiono - detronizator
To jest sama prawda, człowiek żyje jak w bańce ma na wszystko wyjebane. Ja teraz dopiero nie dawno odstawiłem Klonazolam i do teraz pamięć szwankuje. A w ciągu zapominałem np po co poszedłem do Biedronki, musiałem myśleć co zjadłem na śniadanie czy obiad bo nie pamiętałem. Jedyne co zapmaietywalem to ważne wydarzenia. To jest jedno z najgorszych uzależnień ryje głowę na równi z mefedronem.
Ciesze się że to odstawiłem i nigdy więcej ciągów na benzo i życia z alzheimerem.
Problemy należy rozwiązywać na bieżąco, a nie w odurzeniu. Szukaj rozwiązań wokół siebie, zwłaszcza w rozmowach, zamiast w chemicznych środkach zaradczych. Skoro wytrzymałeś tak długo, powrót do benzo wydaje się wyjątkowo złą decyzją. Nie tylko poczujesz moralne wyrzuty, ale też nie poprawisz w ten sposób swojej sytuacji.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Ja gubiłem portfel i telefon 2-3 razy dziennie, za każdym razem kiedy szedłem do sklepu, potem zeschizowany wracałem i ekspedientka mi te rzeczy oddawała ;) tak myśle o doraźnym stosowaniu mieć 1 pake benzo na sytuacje mega stresowe jak matka mojej eks, miała w szafce relanium 5 mg i trzymała na silne nerwy albo czarną godzine
deadmau5
Tak to prawda, nie warto, dziękuje za informacje, bo jeszcze się wachałem, zawsze wiedziałem że biorąc benzo, to jak przechodzić jak jakąś grę na kodach, ale człowiek nic nie wynosi i sie nie uczy z życia.
siergiej5
Tak lekko nie jest, ale jak już tyle wytrzymałem to mogę jeszcze, niektórzy tu pisali że zespół poodstawienny może trwać nawet 3 lata, co jest możliwe, szkoda niszczyć tego dobrego nastroju jaki powoduje czystość i trzeźwość dzięki za odpowiedź.
25 sierpnia 2024Saguaro99 pisze: Otóż doszedłem do takich samych wniosków jak przedmówca, przepiłem 10 lat swojego życia weekendowo bo bałem się leków i alkoholem zabijałem stres. Po 1-2 dniach picia kac jest nieporównywalnie większy i dłuższy, niż wzięcie jakichkolwiek leków/nootropów by ukoić stres czy nawet fajnie się bawić po niektórych. Komfort życia pijąc alkohol okazjonalnie i zamiast tego wzięcie leków to w ogóle inna liga i możliwości :) Wiadomo zawsze znajdzie się grupa osób która zacznie brać codziennie bo jest fajnie, czy to alkohol, leki czy mocniejsze środki. Testując całą gamę i skutki uboczne w postaci zjazdów i uszkodzeń mózgu, jednak wybieram doraźnie leki.
przeniesiono - łysy
Inna kwestia czy lepiej brać piguły czy być alkoholikiem. Jak byś to robił z lekarzem a nie po swojemu to lepsza o opcja
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Może warto spróbować tego kierunku, zamiast uciekać w dragi, o których dobrze wiesz, że w dłuższym czasie przyniosą jedynie destrukcyjne skutki. Doskonale rozumiem, że po ciężkim dniu pokusa, by oddać się w sidła używek, potrafi być bardzo silna, ale warto zadać sobie pytanie, czy to naprawdę przyniesie ukojenie, którego szukasz.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Zgadza się, rzuciłem alko i dragi i liczę każdy dzień trzeźwości i czystości, to jest prawdą, że trzeba gdzieś tę lukę wypełnić, u mnie jest to sport a mianowicie siłownia, jakieś zajęcie, dokształcanie się, zająć się czymś co lubisz, oczywiście że są pokusy im dłuższą masz przerwę tym można powiedzieć bardziej się chce, u mnie chodzi o alko.
Miałem jeden głód alkoholowy wielki stres, lęk i pierwsze co to od razu flaszka albo jakiś alko by się napić i żeby to uczucie przeszło.
Jest ochota też na inne używki, ale mnie trzyma to, to że ten cały czas abstynencji i czystości poszedłby w pizdu i od nowa liczenie, nie tędy droga.
Tak niestety trzeba nauczyć się przeżywania życia na trzeźwo, chodź jest ciężko to te doły które się przechodzi wzmacniają osobowość, po używkach niczego się nie nauczysz o jeszcze się cofniesz, a tak to chociaż nastrój po pewnym czasie się wyrówna,
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.