Przybył ziommeg do mnie, naćpać się. W ruch poszły dyso, trawka, N2O, fchooooy DMT, troszkę alko. Wyglądał tak: Było bardzo wporzo ale zaczął jakieś dziwne teksty rzucać, kozaczyć, no nieswojo się poczułem. Poczekałem aż złapie kilka buchów DMT i rzucam tekstem:
- Ty, one poszły to dawaj zaczynamy ćpanie teraz!
- Co...?
Widzę że ledwo łapie co się dzieje. Ogólnie ziomeg to feta, koks, jakiś kwas, tableta.
- No co ty, myślałeś że na takich popierdółkach imprezy robię? Pojebało? Czekaj chwilę.
Wbijam do pokoju, łapię kuferek z dragami, strzykawki, igły i wagę, wracam na zewnątrz.
- To co chcesz teraz, fenta, mety, jakieś konkretne dyso może? Czy miksik jakiś?
Pokazuję pompki i igły, wyciągam fiolki z kuferka.
- Ale... co...?
- No kurwaaaaaa, ćpamy w końcu co nie? W kanał normalnie przecież, najlepsza droga podania mordo.
- Ale...
No i teraz to wygląda tak: Ja pitolę, myślałem że się zleję w majciochy, zabawa na 102.
- No to co chcesz, dawaj bo mnie ciśnienie jebie kurwaaaaa!
- Ja... nie...
Jeszcze nie wrócił z DMT tripu hłe hłe hłe.
Poszedłem po wodę bakteriostatyczną jeszcze i zacząłem odważać MXP. Przerażony_pies.jpg dalej w akcji.
Jeszcze chwilę poświrowałem ale jak zeszło to wkręciłem mu, że to dla beki przecież.

Chciałbym zobaczyć foty tego stashbaga. Topic Show Me Your StashBag. Heh, w PL to nie przejdzie.

na tripie z Dimitrim tak się nabijałeś z kolegi? Oj nieładnie.
Przypomniały mi się te stare filmiki z youtuba "seba na szałwii" "kumpel bierze wiadro szałwii myśląc że to zioło" - ziomek w innym świecie a wszyscy wokół się nabijają z tego i filmują...

fajny ten pierwszy piesiou hyhy
moszna podpierdolic do avka?

grube sajko przy odpowiednich s&s mogą być potężnym narzędziem tortur

Czyli to od początku nie było dla beki? Żeby z niego zakpić? Chciałeś chłopa zamordować!!

Jako że wkręciłem mu, że to prawda to musiałem mu wkręcić prawdziwą prawdę. Taka reverse-wkrętka.
Zgrywał twardziela i się sapał, co to nie on i figo-fago to go zweryfikowałem. Śmiechu było co nie miara - z mojej strony przynajmniej

@Zgienty

Piękna walizeczka. Sam Hunter by Ci jej pozazdrościł.

Dzięki tutaj trzymam "kolekcję" czyli nie do ćpania (przynajmniej a najbliższym czasie), a w szafce/lodówce/pudełku z wagą smakołyki na każdą okazję.
Obecnie raczę się tym:

W weekend nakurwiałem na oko eti i 3mmc..tego drugiego poszło 10g.
Konto wymiecione do czysta przy waleniu konia na kamerkach online (abałt 1k ojro). Jeden plant wyjebany z doniczki, najwidoczniej coś mi zrobił, topy porozpierdalane po ogródku, część w mikrofali.
Jakieś coś tam mi świta że siedziałem później (albo wcześniej) na omegle i pokazywałem nieznajomym moją walizeczkę, roślinki i ogólnie dziwny byłem.
Mam za to nowego ziomeczka z którym będę grał w gry, bo jest przegrywem w chuj i nie ma kolegów.

Nos dochodzi do siebie, głowa też, serce jeszcze niedomaga. Pierwsze dni po zasypiałem na stojąco w pracy, teraz już siadam.

To chyba znak od Boga żebym przestał tak ćpać i wziął się porządnie za iniekcje, bo z płatków krwi z nosa mógłbym jakiejś pięknej narkomance bukiet róż ulepić.