Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2242 • Strona 224 z 225
  • 133 / 42 / 0
Czy PST działa z SSRI to nie wiem, ale raczej tak. A przynajmniej tak inni userzy pisali. Niestety herbatkę możesz na spokojnie wrzucić do listy "niepewne lub drogie", być może nawet załapie się na podium. Na ten moment nie ma info o działającym maku mimo że masa nowych serii trafiła do sklepów, a przez ostatni rok była całkowita posucha. No chyba że znalazłeś jakiegoś kocura. To good for u.
  • 389 / 95 / 4
@odbytniczy1991
Działa normalnie, natomiast przeskok z kratomu czy kody na PST jest dość znaczący. Dla mnie np. dobre PST bije na głowę samą morfinę. Łatwiej się wjebać i łatwiej przedawkować, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zawartość alkaloidów w każdej kolejnej serii to loteria.

Inna sprawa, że jak napisał PsychoDMT, porządnego maku to teraz ze świecą szukać i takie poszukiwania zapewne pochłoną sporo czasu i pieniędzy.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
  • 70 / 16 / 0
Gwoli ścisłości PST tonizuje moje samopoczucie i zmniejsza lęki w dni między tygodniowymi zapodaniami pomimo opioidowego kaca po 2-3 dniach czyli głównie gluta z nosa i pocenia. Nie wiem jak by było przy dłuższym niebraniu ale kiedy dawniej był czas na maki i zniknęły przez co silą rzeczy miałem dłuższą przerwę to pamiętam że błogosławiłem maki za pozostawienie mnie bez lęku i pozwolenie mi cieszyć się życiem. Zapomniełem co to lęk. Dopiero kolejna trauma mi go przywróciła po długim czasie. Leczę się od lat na lęki i żaden lek nigdy mnie tak nie stonizował i przyhamował emocjonalnie jak PST. Dla ludzi zdrowych może to byc negatywny efekt ale dla mnie zbawienny. SSRI za to chyba trochę zagłuszyły lęki ale też zafundowały nieznośną anhedonie i brak pasji i czerpania przyjemności z życia. Po PST tego nie ma. "Pociesza" mnie co daje mi ogromny napęd który się utrzymuje. No i zaznaczam że ja nie wale w ciągach tylko cotygodniowo, min. 3 dni przerwy jak jest okazja. I uprawiam sport, głównie bieganie, żeby kontrolować zdrowie i kondycję i nie być leniwym ćpakiem. Jakbym nic nie robił to lęki by szybko wróciły.

Przeniesiono do odpowiedniego wątku ~ łysy
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2024 przez MonteChristo910, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 66 / 10 / 0
@hgx126 co do tej 300mg kodeiny to na mnie raz ona działa raz nie, na forum piszą że jest to "kapryśność". Myślę że cenowo nie jest to 40zł za ten mak tak jak w aptece. Ma znaczenie pH wody w którym rozpuszczamy nasiona? Z tego co zauważyłem to kodeina moim zdaniem gorzej się rozpuszcza w kranówie ze względu na wyższe pH dawno temu sprawdzałem pH mojej kranówy to będzie 8/9+, indoor który miałem miał przez to niedobory azotu a osoby pijące tą wodę kamień na śliniance. Woda z butelki ma napisane pH 7 na etykiecie.

Przeniesiono do odpowiedniego tematu ~ łysy
  • 70 / 16 / 0
Mój ostatni post tutaj wydaje się trochę z dupy bo został przeniesiony z innego wątku w razie wu. Dobre stosunkowo PST się pojawiło znów na rynku i po raz kolejny uratowało mi psychę. Obsrany przez gołębie, przeklęty, podstępny Kratom spowodował u mnie ataki paniki, żadne SSRaJe typu paroksetyna czy citalopram nie poradziły na to nic, przytłumiły emocje ale zdają się w moim przypadku jeszcze bardziej powodować utratę kontroli nad własnymi myślami i skuteczności ich porządkowania, nie sprzyjają koncentracji. Przez co jeszcze bardziej byłem odsłonięty i narażony na impulsywne reakcje na niekorzystne bodźce prowadzące do paniki. Podkreślam jednak, że to moje postrzeganie działania leków z tej grupy, nie chce nikomu leczącemu się nic sugerować, chociaż wiele ludzi zgłasza anhedonię i zobojętnienie. PST mnie zrównoważyło, ukoiło, dodało pewności siebie, co pozwoliło mi sukcesywnie eliminować zapalniki, np. elementy otoczenia które przypominały mi o traumie, lub skojarzenia, myśli i odczucia, które powiązane były z tym silnym wspomnieniem paniki i traumy której poniekąd ta panika jest swoistym flashbackiem. Te myśli uczę się gasić w zarodku co bez PST przy silnym rozchwianiu emocjonalnym było praktycznie niemożliwe, zresztą moje myślenie nie było do końca zdroworozsądkowe i uporządkowane, na PST jest to o wiele łatwiejsze. Wykorzystuje stan po spożyciu PST do poukładania sobie w głowie i zreperowaniu osłony bądź bariery, która chroni mnie przed nieprzyjemnymi bodźcami a którą w przeszłości sobie zniszczyłem. Pozwoliłem sobie na takie luźne nocne przemyślenia jak do pamiętnika, mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem na śmierć. Pozdrawiam koneserów PST i lękowców (mam nadzieje, że znajdziecie sposób na eliminacje lęku ze swojego życia tak jak mi się to udaje).
  • 18 / 3 / 0
@boller Nie do końca rozumiem o co ci chodzi. Te 300 mg było faktycznie dość subiektywne bo mam wyrobioną tolerancję, poza tym tak jak piszesz koda raz działa raz nie, ale to nie ten wątek. Jeśli chodzi o rozpuszczalność kodeiny to jest ona bardzo dobra, ale w PST to nie kodeina jest najważniejsza tylko morfina. Ja zawszę dodaje kwasku do przepłuczki, jednak niektórzy tego nie robią i nie widzą różnicy.
  • 389 / 95 / 4
@hgx126 Generalnie wyższą wydajność ekstrakcji morfiny uzyskuje się poprzez prowadzenie jej w wysokiej temperaturze i kwaśnym środowisku. W 2017 opublikowano artykuł ( https://doi.org/10.1111/1556-4029.13664 paywall można obejść wrzucając w sci-hub.se), w którym sprawdzono to doświadczalnie. Najlepsze wyniki uzyskali dla temperatury 94C i 5% roztworu soku z cytryny w wodzie. Takie warunki wybrali dość arbitralnie także raczej nie jest to maksimum wydajności, natomiast pokazuje ogólny trend - ciepłe i kwaśne środowisko sprzyja procesowi.

Rzeczywiście sporo osób nie zauważa różnicy pomiędzy PST robionymi w różnych pH/temp. ale podejrzewam, że wynika to głównie z dużych różnic zawartości morfiny w maku, czasem nawet w obrębie jednej serii albo innych warunków, które mogą być zmienne np. czasu/intensywności mieszania.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
  • 686 / 148 / 2
Rozpuszczalność zwiększa też działanie mechaniczne- np. szybkie kręcenie mikserem i uderzanie w trakcie tego wirnikiem w nasiona. Temperatura wody rzędu 95% powoduje wydzielanie się też substancji z wnętrza ziaren, co powoduje że często przepłuczka staje się jasna (ale w tym malinowym ma to miejsce w małym stopniu). Temperatury rzędu 70 st są wystarczające.
Miłość jest jak opium...
  • 1003 / 234 / 9
@Mefistofeles1945 no tak najprościej wsypujesz mak do dużej butelki po coli wraz z zawartością (a dajmy przykładowo 2 torby klepacza 500g) i zalewasz zimna wodą, po czym energicznie nią wstrząsasz przez kilkanaście minut, niektórzy dodają tam tez kilka kropel cytryny bądź kwasku ale nie wiem czy to istotne

Voila twoje PST jest juz gotowe, kolor powinien byc szaro-brudny, wystarczy przefiltrować… No chyba, ze lubisz czarne ziarenka za zębami, w smaku niedobre ale da radę wypić. Podobno niektóre świry sobie to wstrzykują ale to juz inny lvl

przeniesiono do odpowiedniego wątku - łysy
i am bound to chains on my ankles, that grow heavier with every step, the infinite amount of sand will be my tomb and my foolishness will be my legacy
  • 389 / 95 / 4
Żeby być jeszcze bardziej precyzyjnym to mieszanie nie tyle zwiększa rozpuszczalność co szybkość rozpuszczania. Rozpuszczalność jest stała w danej temperaturze. Moc mieszania decyduje o tym jak szybko to stężenie równowagowe można osiągnąć. Natomiast im dłużej ziarna są zanurzone w wodzie tym bardziej puchną co zwiększa straty materiału, bo taki zaabsorbowany roztwór jest później bardzo ciężko wycisnąć z maku. Także biorąc to pod uwagę intensywność i czas mieszania również (pośrednio) przyczyniają się do wydajności ekstrakcji.
Just a perfect day, you made me forget myself
I thought I was someone else, someone good
ODPOWIEDZ
Posty: 2242 • Strona 224 z 225
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.