Dlatego wielokrotnie w tym i wielu innych dotyczących przepłuczki nie bez powodu pisze się, by dodać odrobinę octu jabłkowego / kwasku cytrynowego zmniejszenia pH wody. Tak samo temperatura wody - wiadomo, że mak w wyższej temperaturze szybciej rozpuści alkaloidy.

Obie te zasady wielokrotnie były tu wrzucane do śmietnika, dlatego proponuję samodzielne eksperymenty i własne przemyślenia ;-)

Ja kiedyś robiąc PST nie miałem pojęcia o tym zakwaszeniu ale to faktycznie pomaga. Nawet na stronie takiej jakby coś w stylu Wikipedii, moze to była jakaś narkopedia chuj wie, było napisane w konkretnym przepisie aby właśnie zakwasić płyn dla lepszego opłukiwania nasion maku... No i wiadomo, cieplejsza woda to też dużo daje. Także przyznaję, że dodaje trochę kropli cytryny lub odsypanie trochę kwasku cyt. pomaga w tym, aby nasiona bardziej się wypłukiwały. ALE... Nawet na programie w okienku pielęgniarki mówią, że teraz już od paru lat obecnie mak taki do sklepów jest robiony tak, że naprawdę są nikłe szanse na zalezienie klepliwego. Nawet one się tam interesują i czytają na te tematy i mówiły, że teraz te maki są tak dobrze robione, że znaleźć taki, który chociaż trochę zadziała graniczy z cudem. Więc moi drodzy PST'owi koledzy degustatorzy, macie naprawdę przeyebane.
Mnie namiatost ciekawi inna kwestia, niż to, czy zakwaszenie pomoże (belive me - pomoże o ile znajdziesz klepliwy mak) Mnie ciekawi, czy będąc na metadonie.... Oh yeah baby, czy będąc na mietku zadziała takie PST? (Zakładając, że jakimś cudem trafiłby się klepliwy mak ofc) bo jeszcze kiedyś, przed programem gdy tolerka była na... noo dajmy na to +/- 4/5 pak antka, które działały na skręta po helu I NAWET coś tam trochę smyrnąć na dosłownie chwilke fajnie potrafiło... - To taka przepłuczka z 2 pak coś tam mnie nawet wychillowała i nawet przyjemnie powieki opadnięte były i banan na pysku heheh. Ale to stare dzieje. Ciekawi mnie jak sytuacja z dobrym PST wyglądałaby przy mietku (niby 80mg ale często biorę mniej celowo typu 60/65)
ktoś coś wie? Klepłoby w ogóle? Czy bardziej na zasadzie może trochę gdybyś nie wypił syropu 2 dni to mooże trochę ciało by Ci wychillowalo i tyle o ile w ogóle?? xd

Generalnie mam kilka pytań które pewnie zadam w różnych wątkach, bo ciekawi mnie działanie pewnych rzeczy będąc na mietku bez dobierania i będąc grzecznym heh, a że zawsze gdzieś tam interesowały mnie substancje psychoaktywne, interakcje etc.etc. to chciałbym wiedzieć jak się pewne substancje mają przy syropie, bo szczerze mówiąc oprócz tego, że każdy powtarza że na mietku to PAANIE NIC CI SIE NIE PRZEBIJE blablabla, to jednak czytałem wpisy, że typ będąc na dawce chyba ponad 100 Mietka czuł fnaprawdę ajnie TRAMCA w dawce do 500mg (sic!) Więc tym bardziej mnie zaciekawiły REALIA działania różnych rzeczy na mietku. Z góry dziękówa za odpowiedź z tym działaniem PST na mietku. Pozdro z fartem ćpaki.

Co się stało z tysiącami stron wątku PST?!

@Kiwo zostały przeniesione

Nie trzeba trzasc kilkanascie minut bo morfina ktora nas interesuje jest NA powierzhcni nasion a nie wewnątrz.

Wystarczy potrzasac z minute po czym odlac wode i zrobic to samo nową woda.

Te nowe wody nie sa po to zeby jeszcze ekstrahowac dalej te nasiona, bo na nich juz nic nie ma, ale po to zeby wyplukaz pozostala wode z pierwszej ekstrakcji, pełna morfiny.

Kwasu nie trzeba dawac bo morfina w naturze jest w formie soli jakichs tam kwasow karboksylowych naturalnie wystepujacych.

Wtedy wyciagamy wszystko.

W sumie to po ekstrakcji interesujacych alkaloidow, nadal sa spore wartosci odzywcze i to ze swietnym makro, wiec jak ktos nie ma awersji do smaku, to mozna spokojnie taki oplukany przegotowac i wywar wypic.

Wow ale kusicie czlowieka, ale kusicie, Skoro ten nasz mak do kitu i sa nikle szansse na to, to jest jakis 'specjalny' mak, ktory mozna kupic i bedzie wieksza szansa powodzenia przy ekstrakcji>?

@TakiSobieJa Nie.

Teoretycznie techniczny (tj. na potrzeby farmacji), ale tam i tak juz od jakiegos czasu raczej odmiany wysokotebainowe ida. Masz niewielkie szanse ze kupisz, ale przyslowiowy Mirek z Bakal-Polu, wezmie chetnie, bo tanszy. Przypomnijcie sobie te narzekania, sprzed ok. roku na strucie sie tym z wiadomego zrodla z allegro (btw. sprawdzal je ktos ostatnio?).

Ja kiedys kupilem to pierwszy ktory wzialem dzialal… tylko trzeba kupowac surowy mak a nie ten wstepnie zmielony - to chyba oczywiste ale moze dla niektorych wcale nie takie oczywiste ;)