Zacznę od tego, że jestem psychiatrą, a hyperreal jest dla mnie jednym z najcenniejszych źródeł informacji nt. psychofarmy. Ufam „użytkownikom”, a nie firmom.
Potrzebuję porady.
45-latek od około 5 lat uzależniony od klona, przyprowadzony przez rodzinę do poradni. Facet naćpany, co chwile „nieobecny”, mózg wypalony. Ile brał klona nie pamięta, „czasem z 5 dwójek dziennie”. Rodzina twierdzi ze 3 tbl maksymalnie przynajmniej w ostatnim czasie, bo chłop jest na tyle kiepski, że sam nie da rady dojść do apteki. Zadzwoniłem do rodzinnego kretyna, który pisał recepty, po zjebce „teleporadowicz” przyznał się ze pisał 3-4 recki miesięcznie, czyli średnio 6-8mg/d. I rzeczywiście, przynajmniej na nazwisko pacjenta więcej recept nie było (pacjent.Gov.pl)
Miesiąc temu wypisany z ogólnej psychiatrii z rozpoznaniem pierdu pierdu, jak odstawili mu klona, zaczął majaczyć. Wyszedł na 30mg rolek, przy czym od razu wrócił do ćpania.
Pytanie. Zakładając te 6mg klona czy da się ambulatoryjnie odstawić ten syf zamieniając na rolki (benzo.org.uk)? Rodzina deklaruje ze będzie pilnowała, nawet ten gościu zaczął mówić, ze ma dość klona.
Czy tylko detoks?
Dzięki
Proszę nie traktować tego komentarza za pewnik, nie jestem psychologiem
P. S. Jeśli zmniejszanie dawki mocno mu dokuczało, może klony zmienić na alprę, potem diazepam, a na końcu oksazepam i hydroksyzynę, według rozpisanego harmonogramu. No i pilnować jegomościa i jego dilera (lekarza).
Musi być to zatem coś jeszcze, niż samo uzależnienie - chyba, że to taka reakcja osobnicza...
Z takiej dawki nie da się inaczej zejść, niż powolną redukcją samego klona, zamianą na ekwiwalent w diazepamie (będąc np już na 1 mg) i redukcją samego diazepamu. Będzie to trwać długimi miesiącami, ale z minimalnym cierpieniem pacjenta. Zamiast placebo można by na koniec podawać mu pregabalinę, ale do tego bardzo daleko i to już najmniejszy problem.
Każda inna droga to droga przez piekło dla owego nieszczęśnika.
EDIT: Teraz dopiero zobaczyłem że sam tą stronę podałeś - Ona jest złotem i znam nie jedną osobę której udało się wyjść bezboleśnie kiedy szłą wg tego planu. Ale jak mówię do tego osoba musi mieć bardzo silne samozaparcie. Jak on jadł sobie 3 krzyże dziennie wtedy kiedy wpadł na taki pomysł to ciężko będzie mu żyć tak jak każe tabela.
Bardzo słuszna uwaga. To, że osobnik bierze 6 mg nie oznacza, że jego organizm będzie protestował np po 4 mg. A schodzenie z 4 mg zamiast 6 skraca wszystko co najmniej o miesiąc.
Lecę standardowo schematem z benzo.org.uk w wersji lekko przyspieszonej.
Problem jest taki, że schemat ten sprawdza się albo w warunkach oddziału zamkniętego albo w przypadku bardzo zmotywowanego pacjenta. Zobaczymy. Żona z bratem przyrzekali ze pomogą. Nie wierzę za bardzo, ale cóż, warto spróbować.
Nawet bardzo zmotywowani (przynajmniej na początku) pacjenci mogą złamać się po pewnym czasie. Ważne, żeby była szczerość w takich przypadkach. Jeśli pacjent będzie dobierał sobie na boku i o tym nie powie, to trzeba zakończyć "współpracę".
Pacjent musi mieć świadomość tego, że może (a w zasadzie to musi) powiedzieć o każdym skoku w bok i nie będzie z tego powodu konsekwencji (oczywiście w granicach rozsądku).
Ja powiedziałbym mu też, że jeśli w którymś momencie będzie na tyle źle, że nie może normalnie funkcjonować, to bez problemu może wrócić do ostatniej "komfortowej" dawki - oczywiście wszystko musi być zgłoszone.
Warunki "współpracy" powinny być przedstawione na starcie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.