Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 190 • Strona 10 z 19
  • 301 / 7 / 0
Re: Eter - Wątek Ogólny
Post autor: Pider »
Hmm, po gjeblu spać się chce a po eterze nie, przynajmniej mi. Po eterze przez pół godziny niezły nieogar ale mija dosyć szybko, mimo to nie wyobrażam sobie chodzenia wśród ludzi... Niestety już mam mało i jak piszę Qlim spróbuję wypić :)
  • 2 / / 0
Kiedys probowalem eteru z kumplem. Do teraz jak pomysle o tym mdlaco-sodkim smaczku, to mnie odpycha :P
Efekt? Nic specjalnego sie nie wydarzylo - nogi z waty, ogolne spowolnienie tempa zycia codziennego, zawroty glowy, charakterystyczny metaliczny dzwiek towarzyszacy wszystkim odglosom. Nie wiem co moglismy zrobic zle, poszlo tego specyfiku cala buteleczka 25ml cz.d.a. na posiedzenie trwajace max 10min...
Aha - nikt chyba nie wspomnial o smrodzie, ja osobiscie nie polecam pojawiania sie w bezposrednim sasiedztwie innych, nie kirajacych osob...
Co do dawkowania eteru zeby "nie przegiac", to bardzo dobry sposob zostal opisany w ksiazce - kolezka odurzal sie trzymajac na twarzy chustke w wyciagnietej rece trzymal nad ta chustka butelke z eterem. eter skapywal na chustke, a jak odplywal, to automatycznie wypuszczal butelke z reki, zeby skapujacy dalej eter go nie uspil, hehe ;)
Uwaga! Użytkownik demo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1196 / 10 / 0
Re: Eter - Wątek Ogólny
Post autor: Ugh »
25ml?

Ja z bratem z 750ml wykirałem w parę dni. Ogólnie substancja ciekawa... gdyby nie ten smród. Działanie ciekawe, po większej ilości stan przednarkotyczny. Miła, jakby opiatowa euforia i ciepło na ciele i duszy. Wdychane trzyma maksymalnie kilkanaście sekund (ten peak, po wdechu). Potem działanie utrzymuje się jeszcze pare-parenaście minut.
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1345 / 6 / 0
Nie znalazłem w tym temacie wzmianki o artykule pana Dezyderego Prokopowicza, będącego częścią "Narkotyków" Witkacego.

Artykuł: http://hyperreal.info/node/1203 .
Cała książka: http://chomikuj.pl/wielkaszyba/Ebooki/W ... 406615.pdf
Fragment dla zachęty:
Dezydery Prokopowicz pisze:
W wieku lat czternastu zabijanie owadów eterem podsunęło mi chęć spróbowania ponownie tego narkotyku. Napajając chustkę eterem przykładałem ją do nosa i wdychałem głęboko. Było lato. Siedziałem wśród zbóż na osłonecznionym pagórku. Za chwilę posłyszałem ten sam rytm, wszystko pozostało takie samo, a jednak stało się jakieś inne, podobne do tego, co było wtedy. I tu nastąpiła najdziwniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek przeżyłem pod eterem i którą potem na próżno usiłowałem odnaleźć. Widziałem otaczające zboża, pagórek, słońce - ale nie ja to widziałem: j a ź ń z n i k ł a, p o z o s t a ł a b e z o s o b o w a ś w i a d o m o ść. Wkrótce potem stworzyłem bardzo konsekwentny logicznie system panteistyczny, gdzie ponad stanem indywidualnej jaźni umieszczałem ponadosobowy świadomy b y t.

Odtąd eteryzowałem się coraz częściej. Maksimum osiągnąłem jako uczeń ósmej klasy. Lubiłem przechadzać się wieczorem po ponurych dzielnicach warszawskiego Powiśla z chustką pod nosem i flachą eteru w kieszeni.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bender

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  • 71 / 1 / 0
Re: Eter dietylowy
Post autor: GrubaAmy »
Jest miły, ale moim zdaniem nie warto. Smród z buzi. Kiedy ma się banię nie przeszkadza, ale bardzo szybko przychodzi wytrzeźwienie - a smród czuć kilka godzin po nim. Jest on odczuwalny zarówno przez otoczenie jak i samego wdychającego. Nie pomaga ani mycie zębów ani jedzenie (ŻADNE!!)
Rozluźnia, mi przypomina trochę działanie alkoholowe + miałam delikatne zwidy (w mojej głowie w trawie było mnóstwo mrówek, w rzeczywistości żadnej ;) )

I ciekawostka: zdaje się, że jak jest się pijanym to pomaga wytrzeźwieć ;)
Nic, chcę czuć NIC.
NIE JESTEM ANI GRUBA, ANI AMY.
  • 168 / 11 / 0
Re: Eter dietylowy
Post autor: Geezus »
Zażywałem wczoraj coś, co podobno było eterem. (Prosto z labolatorium)
Ochydne w smaku, wręcz brało mnie na odruch wymiotny - popite zimną wodą i wodą gazowaną. Zapach odbijającego się eteru powodował odruchy wymiotne.
Wypito około 5-15ml. Poczułem po nim lekką zmułę, rozmazany wzrok, wypłukanie emocji. Problem polega na tym, że stan utrzymuje się do teraz (minęła doba) i ciężko pozbierać mi w ogóle myśli do kupy, takie irytujące lekkie odrealnienie.
Czy jest jakiś sposób, żeby sprawdzić czy to rzeczywiście eter (odczynniki?), oraz czy jest to prawdopodobne, że czuję się tak a nie inaczej z powodu eteru.
Mam "trochę" obowiązków wymagających energii i koncentracji - w tej chwili jest to niewykonalne.
  • 168 / 11 / 0
Re: Eter dietylowy
Post autor: Geezus »
Zamulenie, odrealnienie, brak energii do życia codziennego nie mijają. Jest chujowo. Jakieś sugestie? :)
  • 301 / 7 / 0
Re: Eter dietylowy
Post autor: Pider »
kup eter w aptece i porownaj :D Ja dostalem bez problemu w aaptece, tylko musialem podpisac oswiadczenie ze odczynnik posluzy mi do badan, aptekarka nawet sie pytala czy chce moze litr zamowic :D
  • 1 / / 0
W poniedziałek będę miał buteleczkę, dokładnie 250ml czystego eteru.
Mam pytanie czy lepiej wypić jednorazowo 10-15ml z wodą gazowaną czy się nawąchać ? Jeśli wąchać to jest różnica w rodzaju użytego materiału ?
  • 71 / 1 / 0
wąchaj! bezpieczniej. uwazaj zeby nie zasnąć ze szmatką przy nosie ;)

pytanie do chemikow: czy cos sie moze dziac gdy eter stoi nieuzywany? mam w butelce ciemnej i szczelnej (mniej niz pol butli) hm lat ze 2, nadaje sie do uzycia czy moze ulotnil sie/przereagowal?
Nic, chcę czuć NIC.
NIE JESTEM ANI GRUBA, ANI AMY.
ODPOWIEDZ
Posty: 190 • Strona 10 z 19
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.