Dostałem citalopram (Cital) 1-0-0 10 mg i po tygodniu 20 mg oraz trazadon (Trittico CR) 0-0-1 50mg. Działo się to jak życie mi się posypało, martwiłem się o bliskich, dostałem depresji i myśli samobójczych od własnych lęków.
Cital zaczął działać po około dwóch dniach, Trittico nasennie tak po dwóch godzinach od zażycia.
Pierwsze efekty po dwóch dniach po połówce tabletki spoko, lęki ustały, humor poprawiony, dałem radę wrócić do życia, na tyle, żeby znów pracować. Po zażyciu humor sporo lepszy, podejmuję bardziej zdecydowane decyzje i ogólnie żyje się lepiej.
Po Trittico wstaję codziennie jak na kacu, ale przynajmniej śpię i nie myślę o tym co złe.
Zestaw błony śluzowe wysusza, zawroty głowy z rana, udało mi się opanować nudności po zażyciu Citalu, w moim przypadku trzeba go brać przed jedzeniem. W trakcie dwóch tygodni stosowania musiałem raz na dzień odstawić i następnego wieczoru objawy mi wróciły. Po tygodniu zapaliłem sobie i w sumie wjechało dobrze.
Po kilku dniach od wjechania na dawkę 20 mg jazda niemiłosierna i chyba wrócę do 10 mg, serce zaczęło mi walić, trochę dezorientacja, zawroty głowy, mięśnie jak z waty i ku mojemu zdziwieniu dzień po stosunku konar płonie jak polany benzyną. Żona stwierdziła, że taki dar od losu należy stosownie wykorzystać, po wszystkim serce myślałem, że zupełnie mi wypadnie, a mięśnie jeszcze bardziej z waty, w głowie jeszcze większy helikopter.
Jak to mówi mój mechanik - jeździć obserwować.
Wracać do mniejszej dawki czy wytrzymać?
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4297217/
Kiedyś wyróżniałem trzy etapy działania SSRI:
1) Speed na początku (najpewniej chodzi o pobudzanie 5HT1A)
2) "Okres samobójców" czyli mniej więcej 2-3 tydzień
3) Okres stabilnej zombifikacji - po 2-4 tygodniu
Tym razem miałem punkt 1 i 3. Od drugiego dnia - bardzo wyraźna poprawa nastroju i motywacji, ale z czasem SSRI przechodzi zawsze w punkt 3 i tak też się stało, a biorę 21 dzień i choć miałem 30 tabletek 20mg, to dzisiaj zjadłem ostatnią, bo tak bardzo mi się podobało na początku.
Tak więc tydzień (telewizyta u "mojego" magika) nie będę brał (bo nie mam) albo od kumpla wezmę escitalopram (lekko inne SSRI, może magia na chwilę wróci).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/listrzaskowski.jpg)
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukrakcja.jpg)
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób
Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.