ONZ: "Świat radzi sobie z uzależnieniem od narkotyków"

Pomimo szeroko rozpowszechnionego przekonania, że jest odwrotnie, statystyki dowodzą, że świat zdołał opanować problem narkotykowy, wynika ze Światowego Raportu o Narkotykach 2006.

MKR

Kategorie

Źródło

Financial Times

Odsłony

2417
Pomimo szeroko rozpowszechnionego przekonania, że jest odwrotnie, statystyki dowodzą, że świat zdołał opanować problem narkotykowy, wynika ze Światowego Raportu o Narkotykach 2006. Kontrola nad narkotykami i światowy problem narkotykowy jest opanowywany, głosi opublikowany wczoraj raport. „Jest to prawdą, jeśli spojrzymy w dłuższej perspektywie, a nawet na ostatnich kilka lat”. „Ludzkość weszła w XXI wiek ze znacznie niższym poziomem uprawy narkotyków i uzależnienia od nich, aniżeli 100 lat temu”, piszą autorzy raportu. Ich zdaniem ostatnie, globalne wysiłki podejmowane w ramach walki z tym problemem powstrzymały wzrost liczby uzależnionych od narkotyków. Gdyby jednak w tej sprawie nie zrobiono nic, przybrałaby ona rozmiary globalnej epidemii. By poprzeć swój optymistyczny pogląd ONZ podaje, że zarówno obszar ziemi, na którym uprawiane są narkotyki, jak i liczba uzależnionych „spadły znacząco na przestrzeni ostatniego stulecia”. Dla przykładu, tereny, na których uprawia się kokę, skurczyły się do roku 2000 o ponad jedną czwartą. Z kolei globalne uprawy opium spadły o 36 procent, poniżej poziomu z 1998 roku. Dane te zamaskowują jednak pewne obszary, które przynoszą poważne powody do niepokoju. O ile azjatycki Złoty Trójkąt – Birma, Laos, Tajlandia i Wietnam – mogą się stać „w ciągu kilku lat” strefą wolną od opium, to tendencja spadkowa w Afganistanie może zostać w tym roku odwrócona. Hodowla koki w krajach andyjskich spadła, zaś liczba przechwyconych transportów z kokainą gwałtownie wzrosła. Jednocześnie liczba upraw koki w Kolumbii wzrosła, a „popyt na kokainę w Europie osiągnął alarmujący poziom”. „Zbyt wielu wykształconych, zamożnych Europejczyków zażywa kokainę, zaprzeczając jednocześnie, że są uzależnieni. Z kolei używanie narkotyków przez gwiazdy, prezentowane bezkrytycznie przez media, powoduje, że młodzi ludzie czują się zagubieni i są podatni na wpływy”, uważa ONZ. Raport zwraca również uwagę na konopie indyjskie, które określa mianem „najczęściej nadużywanego narkotyku na świecie”. Podczas gdy polityka rządu i policji miota się między przyzwoleniem a represją, „handlarze narkotyków zainwestowali znaczne sumy w zwiększenie potencjału konopi. Rezultat jest niszczący. Dziś objawy towarzyszące zażywaniu marihuany nie różnią się od tych, które towarzyszą innym, sztucznie wyprodukowanym narkotykom, takim jak kokaina i heroina. W sytuacji gdy marihuana wywołuje coraz więcej szkód zdrowotnych w społeczeństwie, absolutnie niedopuszczalne jest by kontrola nad tym narkotykiem zależała od tego, która partia akurat rządzi w kraju”. Raport uznaje również, że po latach wzrostu rynku amfetaminy, liczba przechwyconych transportów wzrosła bardzo gwałtownie, zaś Stany Zjednoczone ogłosiły metaamfetaminę „wrogiem publicznym numer jeden”. Z kolei w Europie „syntetyczne substancje psychoaktywne straciły nieco ze swej wcześniejszej atrakcyjności na rzecz kokainy”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

GOW (niezweryfikowany)

[quote]zaś Stany Zjednoczone ogłosiły metaamfetaminę „wrogiem publicznym numer jeden”[/quote] nie czasem numerem 2? czyli zaraz po konopiach? no i przy tym swoim optymiźmie ONZ pewnie ogłosi za 10 lat zupełne uwolnienie się od narkomanii
Zajawki z NeuroGroove
  • 5F-PB-22
  • Przeżycie mistyczne

Japao... Japao... Ja po Japao... Nie mogę przestać tego mówić. Uwielbiam ten stan - skuty jak dzika szmata do tego stopnia że chodzę po gigantycznych lokacjach pełnych szczegółów i znaczenia powtarzając pod nosem wyrazy bez znaczenia. Tym razem załączyło mi się Japao. Można powiedzieć że zauroczyłem się w tym słowie. JAPAO. :D :3

  • Diazepam
  • Inne
  • Ketony
  • Paroksetyna
  • Uzależnienie

Okres przedświąteczny, który obfitował wcześniej w ekstremalne przeżycia. Mini ciąg w samotności i spokoju w domu

O to jak zamieniłem się w ketonowe zwierzę.

Żółty (Wolny) sort

Dość niedawno moja przygoda z hex-en'em i ogromną ilością benzo skończyła się mega psychozą

Gdy prawie zapomniałem o tej substancji znalazłem ja schowaną. Co zaszkodzi jeszcze raz spróbować? Pamiętając jakie to mocne zaatakowałem małe dawki.

Myślę, taki rzeźnik dopaminy w progowych dawkach pomnożę mi z mega zaległościami na studiach i zdać 7 semestr.

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

 

Pierwsze przeżycie z tą magiczną substancją.

Spożywałem wraz z kolegą ekstrakt x15 zakupiony w Smartshopie w Amsterdamie.

Ekstrakt paliliśmy za pomocą drewnianej fajki w parku wieczorem gdzie atmosfera była idealna.

Ciężko będzie mi to opisać, lecz postaram się jak tylko umiem.

Pierwszy buch.

Po chwili obraz typowo rozpłaszczony nic po za tym, więc decyduję się na następny krok.

Drugi buch.

Uczucie lekkiego swędzenia nic więcej.

Trzeci buch.

  • 1P-LSD
  • Miks

Nastawienie: Beznadziejny nastrój po rozstaniu, brak chęci do ćpania, finalnie chęć wywołana etanolem i clonazolamem Otoczenie: Mieszkanie w bloku, potem centrum miasta

Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.