Gratka dla absynentów

Absynt, likier uważany w wielu krajach Europy za halucynogenny, od kilku dni produkuje firma z Jasienicy pod Bielskiem.

Anonim

Kategorie

Źródło

METRO

Odsłony

24974

Do niedawna ten zielonkawy likier był w wielu krajach nielegalny ze wzgledu na rzekome halucynogenne właściwości. Nazwa "absynt" pochodzi od greckich łów "nie do picia". Głównym składnikiem absyntu jest piołun. To właśnie jego olejek eteryczny o nazwie alfa-tujon wywoluje halucynacje.

Absynt od kilku dni produkuje także holenderska firma Toorank z siedzibą w Jasieniu. - Nasz produkt jest zupełnie nieszkodliwy - mówi Bartosz Boćko, dyrektor firmy.

Produkowany przez Toorank likier można kupićjuż m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii. Absynt promowany jest w artystycznych dzielnicach wielkich miast, takich jak Soho w Londynie czy Montmartre w Paryżu. Niedługo także w Polsce będziemy mogli cieszyć się wyjątkowym smakiem likieru.

U nas likier będzie występował pod nazwą Absin-thion i podobnie jak w Europie nie będzie można go kupić we wszystkich sklepach. Boćko zapowiada, że już wkrótce alkohol pojawi się na rynku - Nie damy naszym klientom długo czekać

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

AT (niezweryfikowany)

Tak i bedzie mial 10mg tujonu na kg i bedzie zwykla woda.
ko (niezweryfikowany)

Nie ma to jak produkowany własnoręcznie.. :D
XXy (niezweryfikowany)

pieprzona komercha! <br>argh!
XXy (niezweryfikowany)

pieprzona komercha! <br>argh!
xxxx (niezweryfikowany)

zapomnieli o &quot;pseudo&quot; na poczatku nazwy...
Armageddon (niezweryfikowany)

Nie ma to jak produkowany własnoręcznie.. :D
.chudy. (niezweryfikowany)

jak ma być &quot;nieszkodliwy&quot; to do dupy z takim interesem :(
AleX (niezweryfikowany)

pieprzona komercha! <br>argh!
XXy (niezweryfikowany)

pieprzona komercha! <br>argh!
XXy (niezweryfikowany)

Państwo moje drogie!!! <br> WSZYSTKIE potrzebne do produkcji absyntu składniki do budowy porządnego ABSTNTU zanabyć można w trzech miejscach: <br> <br>I supermarket <br> -imbir, gałka muszkatołowa, anyż gwiażbzisty, kardamon, ctnamon, g(w)oździki i co kto chce(np. zieloy barwnik do ciast) <br> <br>II apteka <br> - zioła w torebkach 50g za około 2 pln: oczywista piołun, arcydzięgiel, ziarno anyżu, hyzop itd itp........ <br> <br>III bazar <br> C2H5OH <br> <br>teraz sypiemi na słoik zalewamy i najtrudniejsze czekamy ze 2 lub 3 tyg. <br>cedzimy <br>jak komu po pierwszych zakupach kasy zostało to w <br>IV sklepie chemicznym - kompletujemy destylatornie <br>i destylujemy <br>(krok IV jest opcjonalny i wymaga dużo większych nakładów finansowych - ale jest przyszłościowy) <br>ZATEM <br>DO SKLEPÓW DO APTEK NA BAZAR CZEKAMY I <br> !!!!!!!SNACZNEGO!!!!!!!
don pedro (niezweryfikowany)

Piołun z apteki można sobie w d..e wsadzić ! To jest artemisia absinthium vulgaris i zawiera śladowe ilości thujonu. Najlepiej samemu wychodować sobie krzew z nasion dobrej alpejskiej odmiany , ja kupiłem takie i jestem zadowolony - trzepie na maxa.
XXy (niezweryfikowany)

Kupiłem na allegro nasiona absyntu tzn piołunu i mi wykiełkowało ze 100 takich małych roślinek . Wie ktoś czy muszę je naświetlać jakimiś lampami czy wystarczy że stoją na oknie ?
the star (niezweryfikowany)

mieszkam w paryzu i jestem na montmartre bardzo czesto(gdzie sie bawic jak nie tam hehe:)) i jakos nie widzialem zadnego absyntu nowego promowanego.....poza starym dobrym bezthujonowym pernodem ni ma nic...
z dzielnicy Londynu (niezweryfikowany)

wejdzcie sobie na stonke www.absynthion.com.pl <br> <br> <br>nawet Duda Gracz go pil <br> <br>Na Soho i w Paryzu byla promocja pod koniec 2004 - zdjecia sa dostepne na internecie, <br> <br>
XXy (niezweryfikowany)

Kupiłem na allegro nasiona absyntu tzn piołunu i mi wykiełkowało ze 100 takich małych roślinek . Wie ktoś czy muszę je naświetlać jakimiś lampami czy wystarczy że stoją na oknie ?
absyncik-lover (niezweryfikowany)

wejdzcie sobie na stonke www.absynthion.com.pl <br> <br> <br>nawet Duda Gracz go pil <br> <br>Na Soho i w Paryzu byla promocja pod koniec 2004 - zdjecia sa dostepne na internecie, <br> <br>
Roberto (niezweryfikowany)

Kupiłem na allegro nasiona absyntu tzn piołunu i mi wykiełkowało ze 100 takich małych roślinek . Wie ktoś czy muszę je naświetlać jakimiś lampami czy wystarczy że stoją na oknie ?
lolex (niezweryfikowany)

a ja własnie wczopraj piłem Absynt przywieziony ze Szfajcari i powiem tylko tyle ze ni ma porównania z tym co piłem jak kupiłem w czechach... szfajcarski daje takiego kopa ze to po prostu trzeba przezyc
Adam (niezweryfikowany)

Dnia 11 marca 2006 na półce w dziale alkoholowyw, jednego z hipermarketów, nie podam jego nazwy (ale to francuska sieć sklepów na C) w elblągu znalazłe butelkę 1/2 litra w cenie 60 zł absyntu, produkcji polskiej. W Czechach juz parę lat temu można było kupić 70% absynt tamtejszej produkcji w cenie 200 koron za 0,7 l (w przeliczeniu na nasze wychodzi ok 28 zł). W tym roku na własne potrzeby przywiozłem sobie kilkanaści butelek.
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Kompletnie nie przygotowany na to, co będzie się działo. Miejsce: Na dworzu ; koło godziny 23 dom znajomego ( bałem się powrotu do domu w takim stanie )

Hej, chciałem opisać wam mój pierwszy trip na dość grubej fazie.
Był to piątek 09.10.15, całkiem przyjemny i słoneczny październikowy dzień, poprzedniego dnia ogarniałem znajomym blotterki, a miałem przy sobie 2 gramy palenia, stwierdziłem, że czemu by nie wymienić się jedną kulką za 2 kartoniki ( kartony kosztowały 20 zł, a ówczesna cena jaranka w 3m było 50, w sumie dalej tak jest ).

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

Chęć przeżycia czegoś nowego, przyjazd przyjaciółki z nad morza, podekscytowanie, lekki strach. Otoczenie: Grupka bliskich przyjaciół dom, osiedle Wakacje, przyjechała do mnie przyjaciółka z nad morza z którą planowałem pierwszy raz spróbować lsd jak też mdma. Nadszedł oczekiwany przez nas wieczór.

Historia ta jest z przed paru miesięcy postanowiłem ją opisać gdyż było to bardzo niezwykłe przeżycie dla mnie jak też jestem teraz osobą bardziej doświadczoną.

Myślę że naprawdę warto jest przeczytać trip raport będzię on przestrogą jak też opisaniem czegoś naprawdę mistycznego.

 

Witam chciałbym opisać tutaj przebieg swojego 1 niezwykłego tripa który był nieplanowany aż tak, jak też jest to mój pierwszy trip raport.

  • Gałka muszkatołowa

Na samym początku chciałbym się podzielić moją nabytą wiedzą w związku z gałką. Otóż, na rynku możemy wyróżnić 4 ''rodzaje'' tego specyfiku:

-pierwszą i za razem najlepszą z dostępnych gałek jest oczywiście ta w całości (orzechy), jednak sami musimy wyciągnąć tarke i zmielić nasze maleństwa. Tak przygotowana gałka jest najlepsza, gdyż jest świeża i żadne z jej cennych substancji (w tym przypadku mirystycyny) nie zwietrzały. Za 2/3 takie orzechy zapłacimy od 3zł do 8zł.

randomness