Trawka za trawkę?

Pięcioro nastolatków ze stołecznego ogólniaka przy Górnośląskiej przyszło na lekcje pod wpływem narkotyków. Jedną z uczennic zabrało ze szkoły pogotowie. Zgodnie ze statutem uczniowie powinni być od razu skreślenie z listy.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl 30.05.2003

Odsłony

3477

W LVIII LO przy Górnośląskiej trwają matury ustne. Część nauczycieli pracuje w komisjach egzaminacyjnych, więc zmieniony jest plan lekcji. Uczniowie zwolnieni są z ostatnich lekcji. Na pozostałych mają zastępstwa.

W miniony piątek właśnie z takiego zastępstwa urwała się grupa pierwszaków z klasy europejskiej. Z relacji jednego z rodziców wagarowiczów wynika, że wcześniej kupili w szkole narkotyki (przyznają się do marihuany). Skręty wypalili w pobliskim parku. Potem, jak gdyby nic, wrócili na kolejne lekcje.

W szkole poczuli się źle. Jedna z dziewczyn straciła na chwilę przytomność. Sekretarka zadzwoniła po pogotowie. Zjawiła się policja.

- Za bezpieczeństwo dzieci w szkole odpowiada dyrekcja. Nie rozumiem jak grupa licealistów mogła więc tak po prostu wyjść z sali! - dziwi się jeden z rodziców.

Dyrekcja broni się: - Uczniowie wiedzieli, z kim i w jakiej sali mają zajęcia. Wybrali wagary.

Zgodnie ze statutem szkoły dyrekcja powinna ich od razu skreślić nastolatków z listy uczniów. Uważa tak większość nauczycieli, którzy we wtorek spotkali się na radzie pedagogicznej.

- Statut szkoły nie jest martwym dokumentem, nie tworzy się go po to, by później bagatelizować. Uczniowie muszą wiedzieć, że w szkole są pewne granice, których się nie przekracza. Skreślenie z listy uczniów dla jednych będzie karą, dla pozostałych 900 uczniów - poważnym ostrzeżeniem - tłumaczy jedna z nauczycielek z Baczyńskiego.

Ostatecznej decyzji rada pedagogiczna jeszcze nie podjęła. Czeka, aż dyrekcja zakończy dochodzenie w tej sprawie.
Pierwszaków bronią koledzy: - To nie są narkomani. Zapalili trawkę ot tak, dla wygłupu. Zachowali się po szczeniacku, ale to jeszcze nie powód, by ich za to wyrzucać - uważają.

Czy w Baczyńskim są dilerzy narkotyków? Licealiści odpowiadają: w ogólniaku nie, ale w okolicach szkoły można kupić bez problemu wszystkie narkotyki. - Tak jak w innych stołecznych liceach. Normalka - wzrusza ramionami jeden z trzecioklasistów.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bitex (niezweryfikowany)

o kurwa
triple og (niezweryfikowany)

ja prawie cale liceum jaralem, i jakos nic mi nie zrobili nigdy, a raz przyszedlem do szkoly najebany to malo co mnie nie wyjebali, jaki moral ? jak dasz sie zlapac na jaraniu w szkole to znaczy ze lepiej nie umiesz jarac
Luzak (niezweryfikowany)

ja podobnie cały rok spizgany chodizłem dos kzoły,raz po zlaiczeniu waznego sprawdziana tak sie zbazowałem ze do chaty wracałem 6h!!!!! a mam zaledwie 2,5km&lt;sciana&gt; <br>ale luz nadal <br>he <br>
scr (niezweryfikowany)

gazeta wybiórcza jak zawsze swoje. o tak, dziewczynka straciła przytomność po zapaleniu marihuany. ten ciężki narkotyk jest bardzo niebezpieczny. ludzie strzeżcie się! MARIHUANA TO SAMO ZŁO !!! <br> <br>ahaha. ale to nie jest śmieszne. miliony ludzi dają się na to (i nie tylko) skutecznie nabrać. <br>
Assystent rejen... (niezweryfikowany)

gazeta wybiórcza jak zawsze swoje. o tak, dziewczynka straciła przytomność po zapaleniu marihuany. ten ciężki narkotyk jest bardzo niebezpieczny. ludzie strzeżcie się! MARIHUANA TO SAMO ZŁO !!! <br> <br>ahaha. ale to nie jest śmieszne. miliony ludzi dają się na to (i nie tylko) skutecznie nabrać. <br>
.chudy. (niezweryfikowany)

gazeta wyborcza to ma cooloodporne newsy, &quot;Sekretarka zadzwoniła po pogotowie. Zjawiła się policja. &quot;
CHRON OCZY GAZ WYB (niezweryfikowany)

W Lodzi swego czasu antyglobalisci rozwieszali takie wlepki. Z charakterystyczna czcionka gazety wyborczej. Tresc wlepki to &quot;Chron oczy GAZ WYB &quot;
roxyk (niezweryfikowany)

... &quot; To nie są narkomani. Zapalili trawkę ot tak, dla wygłupu. Zachowali się po szczeniacku, ale to jeszcze nie powód, by ich za to wyrzucać - uważają ... &quot; <br> <br>-dokładnie !!!
mastah killa (niezweryfikowany)

przeciez to sa tez ludzie i tez potrzebuja zajarac a nawet jak chca pocwiakc to niech pocwikaja,mowia ze szkola jest drugim domem ale ja widzialem bardzo malo przypadkow ze rodzice wyrzucaja dziecko z domu tylko dlatego ze trosze jest &quot;napoperowane &quot;,rodzice przede wszystkim staraj sie pomoc a nie wypierdalaja ich z domu a kazde liceum od razu skresla z listy uczniow,paranoja,zenada
plasta (niezweryfikowany)

&quot;Czy w Baczyńskim są dilerzy narkotyków? &quot; Kamil Baczyński przeciez samo nazwisko mowi za siebie h he he <br> <br>joint rulez !!!
qwe (niezweryfikowany)

Tez mi sensacja, w tym tygodniu jaralem w szkole 3 razy. I nie pisza o mnie w gazecie.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Set: z początku pozytywne. Setting: miasto, pub, pizzeria, las.

Piszę to teraz, dzień po wydarzeniach z 22.12.2012r., póki pamięć z tamtej feralnej nocy jest świeża. Tak, był to mój osobisty, spóźniony koniec świata.

14:00 - "Nieoczekiwany zwrot akcji."

  • Benzydamina

TRIP REPORT






Na poczatek podsumowanie:


tantum jest calkiem wyjebistym cheap drugiem i to za bardzo niewygorowana cene (2,50zl

saszetka). Moge go porownac spokojnie do gribow ,a nawet powiedziec ze czasami je przewyzsza

. Nie ma zadnych wiekszych skutkow ubocznych i to jest to.





cechy:


  1. rozpierdala galy

  2. po zejsciu nie da sie spac (podobnie jak po fecie)

  3. nie chce sie jesc

  • Tramadol

nazwa substancji: tramal - kapsułki po 50mg (10*50mg=500mg)

poziom doświadczenia użytkownika - kiedyś dosyć często MJ, teraz już tylko sporadycznie. ostatnio troche aptekarskich eksperymentuf.


"set & setting" - troche podekscytowany, nastawiony pozytywnie, żadnych obaw. łyknąłem do domu na noc. rodzina obecna. luz.

  • alfa-PVP
  • Pierwszy raz

Na nogach od 16h (w tym 8 h pracy fizycznej), lekko zmęczony, zirytowany (ceną i trudnością w zoorganizowaniu acodinu) Szybka kąpiel, kufel zimnego piwa i odpalony komputer, słuchawki na uszach i w ciemnościach przemierzam czeluści internetu. Kilka godziń wcześniej weszło 300mg kodeiny (ale tolerancja już taka, że prawie nie poczułem jej działania). Zajadając się jabłkiem, starą bankomatową kartą kruszę kryształ w drobny mak. Kto by pomyślał, że przede mną kilka godzin intensywnego twórczego myślenia i tworzenia.

 

Jest to mój pierwszy kontakt z tą substancją jak i pierwszy TRIP RAPORT jaki zamieszczam na portalu - proszę o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę.

Lekko sceptycznie podszedłem do substancji. Mało rzeczy już mnie rusza i daje oczekiwany efekt. Stąd też posypałem 1 kreskę i oddałem się substancji całkowicie. Sniff wszedł gładko, nie było nieprzyjemnego spływu do gardła, nos nie piecze, nie ma skrzepów i krwawienia - stosunkowo łagodna substancja.

T + 15 (22 15) 100mg