Zatrzymano polskich przemytników amfetaminy

Polską dobrą amfetaminę próbowano przemycić do Szwecji.

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM
wp.pl/DPA

Odsłony

1996
RMF FM 2001-07-13

Opolska policja zatrzymała dziewięciu mężczyzn podejrzanych o udział w przemycie 62 kilogramów amfetaminy i handel narkotykami. Dodatkowo zarzuca im się wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów i nielegalne posiadanie broni. Mężczyźni oprócz handlu narkotykami zajmowali się także dystrybucją substancji potrzebnych do ich wytwarzania.
Tę grupę przestępczą policja miała na oku od dwóch lat. Jednak dopiero w marcu tego roku cała sprawa nabrała tempa i w ciągu trzech miesięcy rozpracowano siatkę przemytników, a następnie zatrzymano członków gangu. Pięciu zatrzymanym zarzuca się współudział w zorganizowaniu przemytu do Szwecji 62 kilogramów amfetaminy o szacunkowej wartości 7,5 miliona złotych. Trzem z nich dodatkowo zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Anna Gazda z opolskiej policji powiedziała, że to był wspólny sukces policjantów polskich i szwedzkich: "W zakresie przemytu narkotyków na teren Szwecji, policjanci współpracowali również z oficerem łącznikowym szwedzkiej policji" – powiedział Gazda.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Warszawy, Lublina, kilku miejscowości województwa śląskiego i opolskiego. Podczas przeszukań u jednego z nich policja znalazła 18 litrowych butelek z bezwodnikiem kwasu octowego (służącym do produkcji amfetaminy) oraz posiadane bez zezwolenia dubeltówkę i gładkolufową strzelbę Maverick. Sześciu mężczyzn tymczasowo aresztowano, wobec dwóch zastosowano dozór policyjny, a jeden - ze względu na stan zdrowia - przebywa na wolności. Wszystkim grozi kara od roku do dziesięciu lat więzienia.


wp.pl/DPA 2001-07-13

Zatrzymano polskich przemytników amfetaminy

9 Polaków zatrzymano w piątek na próbie przemytu 62 kg amfetaminy do Szwecji. Grozi im do 10 lat więzienia. Przemycany narkotyk wart jest 1,7 mln dolarów.
Mężczyźni próbowali przemycić amfetaminę w skrytkach luksusowych samochodów płynących promem do Szwecji.
Polska jest krajem w którym produkuje się wysokiej jakości amfetaminę, przerzucaną następnie do Niemimec, Holandii czy Szwecji.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Średni nastrój, lekkie poczucie samotności, szybkie tętno, brak odprężenia. Rodzice w domu, ale godzina zbyt późna by podejrzewać, że wstaną. Pierwsze samotne palenie, niepewność i ciekawość.

Nie sądziłam, że sklejenie swoich rozdziabanych myśli w zwięzłą kulę informacji będzie takie trudne. Zastanawiam się czy powinnam najpierw napisać jakiś wstęp. Może od razu przejść do rzeczy?

  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Metoksetamina
  • Miks

Trip nieplanowany. Spotkałem się po długim czasie z moim bliskim przyjacielem i znajomym z liceum. Na pomysł zażycia tych substancji wpadliśmy niespodziewanie, przypadkowo pod wpływem alkoholu. Było to BARDZO głupie i nierozsądne , ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Mieliśmy bardzo dobry humor i pozytywne nastroje więc myślę , że to nas uratowało… Wszystko wydarzyło się pewnego zimowego wieczoru...

 

 

Spotkałem się z moim przyjacielem (nazywanym dalej S.) oraz znajomym z liceum, z którym lubię spędzać czas (nazywanym dalej G.). W takim składzie już trochę imprezowaliśmy i zawsze było bardzo pozytywnie.

Wieczór miał byś z założenia wielką imprezką. Chcieliśmy wypić dużo alkoholu, powspominać stare czasy liceum i potem pójść do klubu pobawić się przy dobrym drum&bass.

Około godziny 21 usiedliśmy do wódki. Rozmowy, dobra muzyczka i cały czas wielkie uśmiechy na twarzach. Naprawdę świetnie się nam rozmawiało.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

randomness