Brukselski polityk wzbudza kontrowersje: „Wielu unijnych urzędników zażywa narkotyki”

Narkotyki są tak samo łatwo dostępne w Dzielnicy Europejskiej Brukseli, jak i w okolicy Dworca Północnego, a wiele osób pracujących dla UE je zażywa – stwierdził brukselski sekretarz stanu ds. planowania urbanistycznego, Pascal Smet.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Niedziela.BE

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

35

Narkotyki są tak samo łatwo dostępne w Dzielnicy Europejskiej Brukseli, jak i w okolicy Dworca Północnego, a wiele osób pracujących dla UE je zażywa – stwierdził brukselski sekretarz stanu ds. planowania urbanistycznego, Pascal Smet.

„Wiele osób pracujących dla instytucji europejskich bierze narkotyki” – powiedział Smet podczas spotkania za zamkniętymi drzwiami z Biurem Infrastruktury i Logistyki Komisji Europejskiej w Brukseli (OIB). Biuro OIB, które odpowiada za zakwaterowanie pracowników UE, spotkało się 23 stycznia ze Smetem w celu omówienia możliwej, przyszłej relokacji części personelu instytucji UE z dzielnicy Schumana do innego miejsca w Brukseli.

Smet opowiada się za przeniesieniem instytucji europejskich do Dzielnicy Północnej wokół Dworca Północnego – dzielnicy, w którą Bruksela chce inwestować. Jednak niektóre strony chcą zapobiec przeprowadzce, powołując się na dane dotyczące przestępczości i zażywania narkotyków w tej okolicy.

Z kolei Smet szybko odrzucił ten argument na spotkaniu, sugerując, że wielu pracowników w UE i tak zażywa narkotyków. „Wiele osób pracujących w instytucjach europejskich bierze narkotyki. W dzielnicy Schumana też prowadzony jest handel narkotykami. I to nie tymi samymi narkotykami, którymi handluje się w Dzielnicy Północnej, ale prawdopodobnie trochę czystszymi”.

Wypowiedź Smeta wywołała spore kontrowersje.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Tripraport

Żadne

Rzecz dzieje się już długo po utracie magii. Ostatnie 10-15 "tripów" z dawkami, które kiedyś powodowały mi znane z poprzednich raportów akcje z kosmitami, nie wywoływały żadnych efektów (oprócz ogłupienia i strucia).

Jakiś czas temu głupota znowu wzięła górę i uznałem, że zażyję 300 mg oraz 2 sztuki Aviomarinu, żeby sprawdzić jego cudowne właściwości przeciw nudnościom. Po dwóch godzinach byłem już pewien, że i tym razem nie zadziała ,bowiem czułem już to samo, co ostatnie kilkanaście razy — wrażenie bycia strutym i ogłupienie.

  • Klonazepam



Nazwa substancji - 4 (6?) x Clonazepamum 2 mg + duzo alkoholu + 1.5 g haszu




Doswiadczenie - amfetamina, kokaina, efedryna, xtc, kodeina, tramadol, clonazepam, diazepam, alprazolam, zolpidem, flunitrazepam, trazodon, rysperydon, dekstrometorfan, marihuana, haszysz, propan - butan, karbamazepina


  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość

Wcześniej brałem MDMA (truskawki) tylko raz, minimum 3 km od jakiejkolwiek cywilizacji, teraz razem z innym kumplem (niech będzie B) , odważyłem się na miasto (średnia wielkość, żadna metropolia).

B brał dwie (też truskawki) dzień wcześniej w związku z czym jego "zwała" opóźniła trochę zabawę i umówiliśmy się na 20 pod okoliczną żabką razem z dwoma innymi ziomkami (M i L) którzy mieli nam towarzyszyć na trzeźwo (L opiekował się mną też podczas kwasowego tripa).

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

lekki stres , ciekawość , chęć odczucia mocnych halucynacji miasto / aglomeracja / las

 

02.09.2020

Chcę wam przedstawić historię mojego pierwszego razu z benzydymią .

Krótki wstęp o mnie :
Jestem 17 latkiem mieszkającym w aglomeracji średniego miasta .
Mieszkam w domu jedno rodzimym , teren wokół mojej " wioski" to głównie lasy , mamy rzeczkę i pola . Autobus jeździ , chodniki , latarnie są , mamy 2 sklepy a więc nie jest tak źle . Mam małą paczkę znajomych z którymi się spotykam średnio co drugi dzień . Tyle chyba wystarczy więc opowiem wam tą pojebaną historię.

randomness