* afgan + marjanna
* doswiadczenia prawie zero
* bylo 1g jednego jak i drugiego
* miejsce spozycia -> szkola
Ot taka moja przygoda
Kolejna partia zarejestrowanej w Polsce jako surowiec farmaceutyczny marihuany medycznej Cannabis sativa L., Red No 2 trafiła już do hurtowni. Ruszyła też jej sprzedaż do aptek. Preparat ma postać suszonych kwiatów konopi siewnych.
Kolejna partia zarejestrowanej w Polsce jako surowiec farmaceutyczny marihuany medycznej Cannabis sativa L., Red No 2 trafiła już do hurtowni. Ruszyła też jej sprzedaż do aptek. Preparat ma postać suszonych kwiatów konopi siewnych.
- Otrzymaliśmy informację od producenta, iż nowa partia surowca jest już w hurtowniach. Od dzisiaj rozpoczyna się sprzedaż do aptek – poinformował na swoich łamach portal GdziePoLek.pl w sprawie produktu Cannabis sativa L., Red No 2. Zainteresowanie produktem w aptekach jest spore, producent cyklicznie informuje o nowych dostawach do hurtowni.
To marihuana medyczna zarejestrowana w Polsce jako surowiec farmaceutyczny przeznaczony do sporządzania leków recepturowych. Preparat ma postać suszonych kwiatów konopi siewnych. Skład substancji czynnych: THC 19 proc. (+/- 10 proc.) i CBD nie więcej niż 1 proc.
Preparaty z suszem przepisywane są na receptę.
Susz przeznaczony jest do waporyzacji (inhalacji), nie jest przeznaczony do palenia. Ze względu na stosunek substancji czynnych (przewagę THC) surowiec ma działanie psychoaktywne.
* afgan + marjanna
* doswiadczenia prawie zero
* bylo 1g jednego jak i drugiego
* miejsce spozycia -> szkola
Ot taka moja przygoda
Cała akcja miała miejsce w lato, bodajże 2 lata temu. Poszliśmy
z kolegami nad rzekę w takie fajne miejsce, gdzie spotykała się
punkowa młodzież. Wielu rzeczy nie pamietam z racji tego ze to
bylo dawno temu. Wzieliśmy ze sobą mary jane. Wtedy paliłem
jeszcze rzadko, więc po każdym upaleniu miałem...super stan:) Tego
dnia mialem jednak trip życia:} Pamietam że jakiś czas po
spaleniu zioła, zrobiło mi sie trochę słabo. Postanowiłem więc
Pozytywne nastawienie, dom z ogrodem
Spotkaliśmy się chwilę przed 14-tą u kolegi w domu z ogrodem, nastawienie pozytywne i duża doza ekscytacji. To w końcu dziś ten dzień, kiedy przeżyjemy naszą wspólną podróż na LSD. Była ona planowana z 2 tyg. wyprzedzeniem. Dawka, na którą się zdecydowaliśmy to 200ug Baby na Rowerze. Jeśli chodzi o wiek i doświadczenie, to wszyscy powyżej 20 lat, jeden kolega zerowe doświadczenie, pozostała trójka wraz ze mną kilka razy brała psychodeliki. Waga kolegów bardzo zróżnicowana.
T: 14:00
nastawienie bardzo pozytywne, ema brana przed szkola(2 liceum) z kolega bez wiekszych przygotwan.
Spotykamy sie z kolega w umowionym miejscu o godzinie 9.00 podekscytowani na mysl o tym co zaraz bedzie sie dzialo. Po chwili namyslu decydujemy sie zajebac stuffik w galerii handlowej-malo ludzi o tak wczesnej godzinie+jest gdzie posiedziec, a na dworze zbyt zimno na takie tripowanie. Jestesmy w posiadaniu 2 kapsulek z krysztalem w srodku,200mg w kazdej. Dopowiem jeszcze ze moj kolega-nazwijmy go R-juz kiedys siedzial w temacie stymulantow jednak nic nie bral od 4 miesiecy. Az do teraz.
T+0