Leki na kaszel latami będą się odbijać narkoprzestępcom czkawką

W okolicach Zgorzelca (woj. dolnośląskie) policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Krajowej, zlikwidowali dwie fabryczki wytwarzające metamfetaminę, należące do dwóch niezależnych gangów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Rafał Pasztelański

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1869

W okolicach Zgorzelca (woj. dolnośląskie) policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Krajowej, zlikwidowali dwie fabryczki wytwarzające metamfetaminę, należące do dwóch niezależnych gangów. Niejako przy okazji, funkcjonariusze natrafili na złodziejką „dziuplę”. Łącznie zatrzymano 11 osób i przejęto pewne ilości narkotyków oraz prekursorów do ich produkcji.

W ostatnich dniach maja i na początku czerwca dolnośląskie CBŚP uderzyło w trzy grupy przestępcze zajmujące się produkcją i przemytem narkotyków oraz kradzieżami samochodów w Niemczech. Poza wspólnymi zainteresowaniami, gangów tych nic nie łączyło. Wszystkie działały także blisko przejść granicznych. Śledztwa przeciwko tym grupom nadzoruje od kilku miesięcy Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Podsłuchiwał policjantów

W pierwszym uderzeniu, policjanci wrocławskiego zarządu CBŚP uderzyli w Zgorzelcu w grupę, która miała parać się wytwarzaniem metamfetaminy. Zatrzymano wówczas cztery osoby. Przestępcy byli bardzo ostrożni. Jeden z nich miał nawet skaner, dzięki któremu podsłuchiwał policyjne częstotliwości.

Do wytypowanego lokalu w granicznym mieście i do kilku posesji gospodarczych wkroczyli przedstawiciele policji, KAS i Straży Granicznej. W mieszkaniu działało laboratorium produkujące metamfetaminę z leków na kaszel. Zresztą to właśnie wspomniane medykamenty były lepiej ukryte niż aparatura laboratoryjna. W piwnicy znajdowała się zamaskowana skrytka, w której zgromadzono 24,5 tys. tabletek zawierających pseudoefedrynę. Znajdowało się tam także ponad półtora kilograma tzw. wypełniaczy, czyli substancji mającej zwiększyć masę „tiny”.

Na posesjach wynajmowanych przez zatrzymanych policjanci znaleźli kolejne ilości narkotyków oraz elektronarzędzia i moduły elektroniczne służące do włamywania się do samochodów. Funkcjonariusze natrafili także na dwa samochody, które najpewniej zostały skradzione w Niemczech (z tego kraju pochodziły bowiem część pojazdów leżące na jednej z posesji). Mercedes sprinter i audi a5 miały przerobione pola numerowe.

Narkotyki spod ziemi

Kolejne działania CBŚP miały miejsce zarówno w Polsce jak i w Czechach. Tym razem uderzono w przemytników środków odurzających. Głównym celem śledczych był Ireneusz D. uważany przez funkcjonariuszy za jednego z najważniejszych w regionie producentów i przemytników narkotyków. Mężczyzna został ujęty w Libercu przez czeskich i polskich policjantów. Podczas przeszukania posesji gangstera w Polsce, natrafiono w ziemi na skrytkę, w której trzymał on nielegalne substancje.

W tym samym czasie na terenie woj. dolnośląskiego zatrzymano kolejne cztery osoby zajmujące się kradzieżami samochodów w Niemczech oraz przemytem narkotyków. Śledczy nie chcieli ujawnić, czy grupa ta także zajmowała się produkcją metamfetaminy. Wiadomo, że w Prokuraturze Krajowej zatrzymanym przedstawiono zarzuty, m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wytwarzaniem i rozprowadzaniem środków odurzających.

Podczas trzeciej akcji, w okolicach Zgorzelca, natrafiono na laboratoria wytwarzające zarówno pseudoefedrynę jak i czystą „tinę”. W budynku przejęto niewielkie ilości gotowego narkotyku. Zatrzymano dwie osoby odpowiedzialne za doglądanie laboratoriów. Za produkcję i przemyt narkotyków grozi do 15 lat więzienia.

Odlot zamiast leczenia

Metamfetamina wytwarzana jest na bazie powszechnie dostępnych w Polsce leków na katar. W Czechach i Niemczech sprzedaż medykamentów zawierających pseudoefedrynę jest bardziej rygorystyczna niż w Polsce. Do produkcji kilograma narkotyku potrzeba co najmniej czterech kilogramów samych leków. Gram „tiny” kosztuje od 80 do 120 euro (w zależności od kraju sprzedaży i jakości towaru).

Zsyntetyzowana po raz pierwszy w 1919 r. metamfetamina, zwana także „kryształem”, metą”, „lodem”, „tiną” czy „piko”, jest jednym z najbardziej niebezpiecznych i wyniszczających narkotyków. Działa silniej i bardziej uzależnia niż klasyczna amfetamina. Jednocześnie jest tańsza i łatwiejsza w produkcji, ponieważ można wytwarzać jej odpowiednik na bazie dostępnych leków, bez konieczności posiadania specjalnego laboratorium.

Podczas II wojny światowej niemieckim lotnikom i czołgistom podawano pervitin, środek zawierający metamfetaminę mający poprawiać koncentrację i wzmagać odwagę walczących.

Oceń treść:

Average: 9.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

1. Extasy


Sprawdzone wcześniej piguły.





2. Poziom Doświadczenia - było już troche tego...





3. Dawka 1,5 pixy popite tonikiem :-)





4. Set&Settings


Byłem bardzo zmęczony, dwa dni w trasie bez snu.


Chciałem jak zawsze super się pobawić i wyluzować.





5. Efekty:

  • 1P-LSD
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie jak najbardziej pozytywne. Dzień wolny od trosk, cały dla mnie. Piękna, słoneczna pogoda.

Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o microdosingu. Ponieważ chciałem się jakoś odblokować twórczo, to ta koncepcja wydała mi się zachęcająca i postanowiłem wcielić ją w życie. Zmagam się też trochę z lekką aspołecznością i lękami, więc liczyłem również na zerwanie więzów w tej kwestii (oczywiście podejmuję walkę ze swoimi problemami na różnych płaszczyznach, nie tylko karmiąc się pscyhodelikami, więc oczywiście jest to tylko element "terapii"). Cztery dni po tripie przy dawce 125 µg, uwzględniając tolerancję, wycelowałem w około 30 µg. Oto efekty:

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie