Połowa użytkowników konopi sądzi, że potrafi dobrze prowadzić pod wpływem - czy mają rację?

Upalonym ludziom nie tylko często wydaje się, że są zabawniejsi niż w rzeczywistości, ale, jak się dowiadujemy, przeceniają oni także swoje umiejętności prowadzenia pojazdów pod wpływem.

Upalonym ludziom nie tylko często wydaje się, że są zabawniejsi niż w rzeczywistości, ale, jak się dowiadujemy, przeceniają oni także swoje umiejętności prowadzenia pojazdów pod wpływem.

Prawie połowa osób zażywających konopie indyjskie wierzy, że jazda na haju jest bezpieczna - wynika z nowego badania przeprowadzonego przez PSB Research i BuzzFeed News. Nie będzie zapewne zaskakujące, że ludzie nieużywający zioła, są na ogół odmiennego zdania — tylko 14% spośród nich uważa, że ujarana osoba jest w stanieprowadzić bezpiecznie.

Niebezpieczeństwa związane z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwości są na tyle dobrze udokumentowane, że łatwo można uznać, że abstynenci, mają rację, a palacze tytoniu po prostu nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie dla siebie stwarzają. Jednakże szereg badań nad tym zagadnieniem maluje nieco mniej oczywisty obraz.

Prawdą jest, że THC, psychoaktywny składnik konopi, może upośledzać poziom uwagi oraz postrzeganie czasu i szybkości, kompetencje raczej istotne dla kierowcy. Metaanaliza 60 badań wykazała, że ​​używanie marihuany powoduje upośledzenie w zasadzie każdego czynnika bezpiecznej jazdy, w tym koordynacji ruchowej, funkcji wzrokowych i zdolności realizacji złożonych zadań.

Jednak już analiza z roku 2010 opublikowana na łamach American Journal of Addiction wykazała, że ​​„marihuana i alkohol ostro upośledzają kilka umiejętności związanych z prowadzeniem pojazdów [...] palacze marihuany skutecznie kompensują to podczas prowadzenia pojazdu, stosując różne strategie behawioralne”. Autorzy doszli do wniosku, że choć marihuana powinna teoretycznie sprawić, że staniesz się gorszym kierowcą, nie znajduje to potwierdzenia w testach. „Badania kognitywne sugerują, że zażywanie konopi może prowadzić do niebezpiecznej jazdy, badania eksperymentalne z kolei, że może mieć odwrotny skutek” - napisali.

Federalny raport dla Kongresu, przygotowany przez National Highway Traffic Safety Administration, przedstawił w 2017 roku podobne wnioski. W jednym z testów ochotnikom podawano marihuanę, alkohol, albo oba te środki, a następnie wykorzystano symulator jazdy. Naukowcy odkryli, że upaleni kierowcy byli w rzeczywistości ostrożniejsi, wykazując „zmniejszenie średniej prędkości, zwiększony czas jazdy poniżej limitu prędkości i zwiększoną odległość od innych pojazdów w trakcie wykonywania zadań”, chociaż trudniej im było utrzymać pozycję w pasie.

Oba te badania wiążą się z zastrzeżeniem, że ilość spożywanego THC i poziomy tolerancji użytkownika miały wpływ na wyniki, a umiejętności osób palących więcej były upośledzone bardziej. Użytkownicy często nie wiedzą, ile THC przyjęli, bo o ile łatwo jest dostrzec różnicę między jedną a dwiema butelkami Budweisera, o tyle trudniej jest zorientować się, ile THC znajduje się w każdym kolejnym zaciągnięciu się ziołem.

Z tego powodu tego rodzaju badania mają jedynie ograniczone znaczenie dla odpowiedzi na szersze pytanie o to, czy upaleni kierowcy rzeczywiście mogą powodować więcej wypadków w świecie rzeczywistym. Być może bardziej trafne będzie pytanie o to, czy stany, w których zalegalizowano konopie, odnotowały wzrost liczby wypadków i kolizji.

Badanie z 2017 wykazało, że liczba wypadków śmiertelnych nie wzrosła w stanach, w których konopie zostały zalegalizowane, w porównaniu ze stanami kontrolnymi, w których pozostały one nielegalne. Jednakże dwa dalsze badania wykazały, że wypadki, w ogólności, są bardziej powszechne, od kiedy konopie stały się w niektórych stanach legalne.

Highway Loss Data Institute odnotował 12,5% wzrost roszczeń ubezpieczeniowych z tytułu kolizji w Kolorado po legalizacji i 9,7% wzrost w Waszyngtonie. Jednakże stosując tę ​​samą metodologię, badacze nie znaleźli zauważalnego wzrostu liczby wypadków w Oregonie (sugerują, że może to wynikać z faktu, że legalne używanie konopi nie rośnie już w Oregonie tak, jak w pozostałych dwóch stanach).

Inne badanie przeprowadzone przez tę samą organizację wykazało, że policja odnotowuje średni wzrost wypadków o 5,2% w stanach, w których konopie są legalne w porównaniu ze stanami kontrolnymi.

Wydaje się więc, że potrzebne są dalsze badania, aby określić niebezpieczną ilość konopi, oraz to jaki dokładnie jest ich wpływ na zdolność prowadzenia pojazdu. Podczas gdy większość badań sugeruje, że picie alkoholu jest bardziej niebezpieczne niż palenie, jeśli chodzi o upośledzenie zdolności prowadzenia pojazdów, istnieje co najmniej korelacja między zwiększonym zażywaniem konopi a wypadkami samochodowymi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Bardzo mroźny Wielki Piątek roku 2013 w okolicach Wrocławia. Data została wybrana całkowicie spontanicznie, być może tego samego dnia. Za scenę wydarzeń posłużyła szeroko rozumiana przestrzeń wiejska. Nastrój pozytywny, oczekiwania raczej niewielkie, nastawienie na przeżycia czysto rozrywkowe przy znacznym dystansie do doświadczeń egzystencjalno-mistycznych. Współtripowicze ogarnięci, reszta osób - niezbyt.

Na chwilę przed pierwszym tripem poprzysięgłem sobie, że wykreślę z osobistego słownika wyrazy takie jak Wszystko, Wszechświat, Śmierć, Życie, Miłość, Nienawiść oraz Fraktal, bo smutna prawda sprowadzała się to tego, że przygoda z mahometem w zamierzeniu miała być czymś mało refleksyjnym i możliwie pozbawionym tandetnego mistycyzmu. Tak zwany rozpiździel na systemie wartości słabo komponował się z solidną dawką tak zwanej rekreacji, na którą od jakiegoś czasu liczyłem.

  • Amfetamina

Nazwa substancji : amfetamina (o.k. 0,4 grama dobrego, białego proszku, przyjęte donosowo), 3 tabletki (pentagramy, doustnie)


Poziom doświadczenia: marihuana, haszysz, amfetamina, ekstazy, DXM, benzydamina, efedryna, kodeina, tramal, terezepam, guarana

  • 4-HO-MET

Doświadczenie - mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina, 4-HO-MET

Info o mnie - 20 lat, 73 kg, 176 cm

S&S – park, dwór, świat, ale głównie mój umysł i myśli

Co/ile – ~20mg 4-HO-MET

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Sobotni wieczór. Pierwszy naprawdę ciepły w tym roku. Jestem 120km od domu, przyjechałem dzień wcześniej pomóc przyjacielowi w zakupie samochodu. Obydwoje jesteśmy nieco przygnębieni, bo ów samochód po dojechaniu pod dom zdążył się zepsuć. Wracamy od kolegi, mam zamiar zaraz zbierać się do siebie. W ciągu paru minut zapada spontaniczna decyzja, że zarzucamy kwas, który czekał na nas już od dawna i ciągle przekładaliśmy jego przyjęcie. Wcześniej z psychodelików mieliśmy doświadczenie z grzybkami, z resztą bardzo pozytywne doświadczenie. Zarzucamy z przyjacielem (R.) kartonik na pół.