PASTERKOWE NAWRÓCENIE

Mrożące krew w żyłach doniesienie ze stolicy! / Otóż wyobraźcie sobie, drodzy czytelnicy / Iż w biały dzień, w mokotowskiej dzielnicy/ Przechodniów straszyła konopia w donicy!
Mrożące krew w żyłach doniesienie ze stolicy!
Wyobraźcie sobie, drodzy czytelnicy
Iż w biały dzień, w mokotowskiej dzielnicy
Przechodniów straszyła konopia w donicy!
Odważywszy się podejść i cyknąć fotkę z bliska
Odpowiedzialna mieszkanka Mokotowa
Wrzuciła na Fejsa zdjęcie znaleziska
I dalej wiadomo - afera gotowa...
Dzielni policjanci, przybywszy z odsieczą
Teraz ustalają ekscesu kulisy
Ustalenie gatunku będzie pierwszą rzeczą
Drugą - któż ośmielił się naruszyć przepisy.
Chęć doznania nowych doświadczeń. Nastawienie jak najbardziej pozytywne
PASTERKOWE NAWRÓCENIE
Spróbuję streścić tę całą historię jak tylko się da. O gałce muszkatołowej wiedziałem tyle że trzeba zjeść tego dużo
i że jest coś na kształt LSD tripu.
Tak więc było to na wyjeździe ze znajomymi do Czech (nie załatwiłem kwasu) i postanowiliśmy z kolesiem zarzucić gałę. Poprosiliśmy więc dziewczyny żeby kupiły nam 10 opakowań. Te spełniły naszą prośbę i kupiły 10 x 15 gram czeskiej gałki.
Wręcz tęczowe.
No nie wiem co się dzieje. To jest ostra deliryczno-aresywna-konopnicko-dziwna filozoficzna faza!
Narracja.
Przeskok.
Co było wczoraj?
15:00 (Czas będę podawał w dużym przybliżeniu, nie zwracałem nań uwagi)- Ego wraca ze szkoły i widzi paczkę do niego na stole. Stwierdza, że to jego "Kompozycja z natury" zamówione w necie. Co tu się odkurwia? Ostrymi dopalaczami pewno tę mieszankę kropią.
Komentarze