Salvia divinorum
Exp: ziolo, bialko, dxm, benzydamina, powoj
Set: wieczor, moje mieszkanie lub jakies odludzie (nie wiem gdzie to bylo, bo bylo ciemno, grunt ze za miastem)

Salvia divinorum
Exp: ziolo, bialko, dxm, benzydamina, powoj
Set: wieczor, moje mieszkanie lub jakies odludzie (nie wiem gdzie to bylo, bo bylo ciemno, grunt ze za miastem)
Samotnie na gralni. Wielka chęć kolejnej sesji z DMT w roli głównej.
Witajcie wszystkie duszyczki. Pragnę podzielić się z wami kolejnym doświadczeniem. Tym razem czystego surrealizmu (a może lepiej - nadrealizmu). Postaram się jak najdokładniej opisać to, czego nie da się nawet wyobrazić, a co dopiero uchwycić w ramy słowne. Zyskując choć na (wieczny) moment dostęp do kronik Akashy, hiperprzestrzeni - widziałem.
Dotknij mnie, a ja...
WzlecÄ? ponad TobÄ? tÄ?czÄ?!
WeĹş wszystko co chcesz...
Niech wiruje Ĺ?wiat kolorami Twoich dĹşwiÄ?kĂłw!
Dotknij mnie, a ja...
CieĹźko jest ocenic kiedy sie coĹ? zarzucaĹ?o, gdy sie rzadko i nieregularnie coĹ? zarzuca. Nie moĹźna obliczyc sobie, Ĺźe w tamtym tygodni wrzucaĹ?em to, wczesniej to wiec tamto braĹ?em 3 tygodnie wczeĹ?niej.
Pozytywne, z dozą niepewności. Otoczenie bezpieczne.
Ten raport jest w ciągłości zdarzeń z moim poprzednim tekstem. Chętnych do zapoznania się odsyłam do niego. Napisałem ten raport po ponad miesiącu, bo stwierdziłem, że rozkminy które wykreowałem w czasie tripa mogą się bardzo mocno zmienić w czasie ich rewizji po pewnym czasie i na trzeźwo, ale tak się nie stało. I tylko mnie to upewniło w przekonaniu, że LSD to cudowna substancja.