Do tej pory narkotyk, już legalny w Polsce?

...bynajmniej. Chodzi o kava kava, a tytuł oryginalnego artykułu wprowadza w błąd, niemniej warto odnotować, że coś się w sprawie ruszyło :)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

infostrow.pl
Redakcja Infostrow

Grafika

Odsłony

968

Pieprz metystynowy (Piper methysticum) znany też jako Kava kava to roślina z rodziny pieprzowatych. Jest to najpopularniejsza używka na wyspach zachodniego Pacyfiku. Choć w zasadzie kava kava ma lekkie działanie psychoaktywne, to nie stwierdzono, by można się od niej uzależnić. Jednak, ponieważ tam, skąd pochodzi nie produkuje się alkoholu kava kava jest tam bardzo popularna. W Polsce przez lata znajdowała się na liście zakazanych środków psychoaktywnych. Zmieniono to dopiero pod koniec ubiegłego roku.

Niektórzy do uspokojenia potrzebują filiżanki melisy, inni mocniejszego trunku, podczas gdy istnieje roślina, która może zdziałać więcej niż alkohol. Jest to pieprz metystynowy, znany też jako kava kava. W niektórych środowiskach ma wielu zwolenników, ale ma też przeciwników ze względu na jej właściwości uboczne.

Kavę kavę wykorzystywano już ponad 3000 lat temu przez ludy żyjące na wyspach Pacyfiku, gdzie doceniano jej właściwości relaksujące. Była też używana podczas różnych obrzędów religijnych i ceremonii.

Za jej unikalne właściwości odpowiadają tzw. kawalaktony i inne składniki, które można znaleźć w jej gęstych i grubych korzeniach. Oddziałują one na nasz układ limbiczny czyli grupę połączonych głębokich struktur mózgu, jednakową u wszystkich ssaków, która wpływa na emocje, zachowania i różne funkcje autonomiczne wywołując uczucie szczęścia, beztroski i zadowolenia. Nie powoduje otępienia, agresji ani kaca.

Te właściwości kavy kavy zainteresowały producentów różnych suplementów i zostały wykorzystane w masowej produkcji. Jest dostępna w postaci tabletek, nalewek, miękkiego żelu, płynu, kapsułek lub proszku, który jest najpopularniejszy.

Jednak pieprz metystynowy, nie jest używany tylko dla relaksu i przyjemności. Służy także do leczenie objawów związanych ze stanami nerwowości, lęków, stresów, bólów czy zawrotów głowy. Udowodniono, że kava kava znacznie łagodzi te stany już po pierwszym tygodniu leczenia. Pomaga również na kołatanie serca związane z atakami paniki. Łagodzi stany depresyjne, a wyniki niektórych badań sugerują, że kava kava może być równie skuteczna co pewne leki antydepresyjne i przeciwlękowe, a na dodatek nie przynosi efektów ubocznych.

Kava kava ogranicza dolegliwości bólowe, głównie związane ze skurczami mięśni, gdyż posiada właściwości zwiotczające. Nie do pogardzenia jest jej działanie relaksacyjne, które może być wykorzystane w walce z różnymi nałogami, a zastosowana przed snem poprawia jego jakość i zmniejsza czas potrzebny do zaśnięcia.

Zresztą, ma ona dobroczynny wpływ na wiele innych dolegliwości. A jednak przez wiele lat była w Polsce zakazana. Głównie dlatego, bo wiele dowodów naukowych potwierdzało, że przyjmowanie bardzo dużych dawek pieprzu metystynowego może powodować zaburzenia widzenia, duszność, trudności z chodzeniem, dezorientację, przekrwienie oczu czy zatrucia, a nawet może doprowadzić do toksycznego uszkodzenia wątroby. A to oznacza utratę apetytu, zwiększone zmęczenie, nudności, zażółcenie oczu, ciemnienie moczu, ból w prawej, górnej części brzucha, a także niestrawność i poranne zmęczenie. Jednak, jeśli nie będziemy przesadzać z kava kava, możemy się dzięki niej znakomicie zrelaksować.

KORYGUJĄCY WPROWADZAJĄCE W BŁĄD INFORMACJE KOMENTARZ STRONY Kampania Na Rzecz Relegalizacji Kavy w Polsce (zachęcamy do odwiedzin!)

Niestety, ale ten artykuł mija się z prawdą. Główny Inspektorat Sanitarny dopiero wydał rekomendację usunięcia kavy z listy substancji zakazanych wg ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. To czy tak się stanie zależy od posłów/sejmu. Zatem kava jeszcze NIE jest legalna w Polsce. Niemniej mamy nadzieję, że wkrótce będzie. Pilnujemy sprawy i prosimy o cierpliwość

Oceń treść:

Average: 9.8 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • DOB
  • Metoksetamina
  • Miks

Poranek, na wakacjach u brata, który był w pracy do 17 tego dnia. Przyjechałem do niego dnia poprzedniego i piliśmy piwa, paliliśmy też MJ a ja byłem dodatkowo wspomagany przez MXE na którym byłem w kilkudniowym ciągu. Kilka dni wcześniej szły różne fenylo, metkat, ur-144 i dużo DXMu więc już byłem w politoksykomańskim ciągu.

  Mimo wielu faz jest to mój pierwszy trip raport. Wcześniej zdawałem tylko gdzieś po forach zdawkowe informacje. No ale lepiej napisać porządną powieść dla potomnych i dla siebie... 

 

  • Inne
  • Tripraport

Działka nad zbiornikiem wodnym, względna pogoda i niezły humor. 8 osób. Wśród tych 8 osób roboczo wyróżniłem grupę gamma (D.,I.,K.,W.,), grupę alfa (sinus i M.) a także siebie i Cosinusa. Grupy oznaczone greckimi literami alfabetu nie znały się ze sobą, a ja i Cosinus znaliśmy wszystkich. Powodowało to u mnie pewnie wątpliwości co do wrzucania sajo w takiej liczebności

 

Wstęp

Jak w każde kanikuły miał odbyć się „jakiś tam sajko trip”. Jak rok temu padło na działkę w okolicy idealnie się do tego nadającej. Różnicą była liczba osób – nie wrzucałem wcześniej niczego psychodelicznego w takiej grupie. Zebraliśmy się na miejscu o godzinie 21. Kilkanaście minut zeszło nam na ustaleniu tego gdzie właściwie idziemy (w sumie to jak zwykle chuja co ustaliliśmy) i zebranie niezbędnych do przetrwania w głuszy itemów.

Faza

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Na kodeinę trafiłem w najgorszym momencie, w jakim tylko można trafić na opiaty. Ciężki okres w życiu, problemy zawodowe, problemy z związku. Przez pełne stresu miesiące, nie potrafiłem się zrelaksować choćby na minutę, potrzebowałem przerwy i tak oto jestem. Samotny, piątkowy wieczór. W zanadrzu czeka playlista z ulubioną muzyką i woda w razie potrzeby. Jestem dość podekscytowany, mam spore oczekiwania i ciekaw jestem, czy rzeczywistość pokryje się z wyobrażeniami. Biorę na pusty żołądek, jestem też nieźle zmęczony fizycznie.

 

 

Gdyby mój pierwszy raz, zamienić z drugim, to wziąłbym to tylko raz w życiu i zapomniał...

Dlaczego? Ponieważ drugim razem efekty były delikatne, mało euforyczne, słabe i zwyczajnie nudne. Ale pierwszy, który tu opiszę, pokazał mi na co stać tą substancję.