Niebezpieczny trend: środki nasenne dla dzieci

„Kropelki nie smakowały dziecku, ale mówimy że są zaczarowane i wtedy jakoś łyka. Kto nie chce być czarodziejem...”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Deutsche Welle
Małgorzata Matzke

Odsłony

591

Lekarze i naukowcy ostrzegają przed niebezpiecznym trendem: coraz więcej rodziców podaje dzieciom środki nasenne. Problemem nie są jednak dzieci – uważa ekspert.

„Tak bym chciała znowu przespać osiem godzin, choć właściwie nie chcę małemu podawać środka nasennego. Ale jestem u granic wytrzymałości".

„To jest moja ostatnia opcja – chcę wreszcie mieć przespaną noc".

„Kropelki nie smakowały dziecku, ale mówimy że są zaczarowane i wtedy jakoś łyka. Kto nie chce być czarodziejem...”

Szkody dla zdrowia

Internetowe fora dla rodziców pełne są takich wpisów, prowokujących zawsze ostre dyskusje uczestników. Chodzi o to, czy rodzicom wolno podawać małym dzieciom środki nasenne tylko po to, żeby samemu wreszcie się wyspać. Lekarze i władze odpowiedzialne za ochronę zdrowia uważają ten trend za bardzo groźny.

Według szacunków bawarskiego ministerstwa zdrowia, coraz więcej rodziców podaje dzieciom środki nasenne.

– Trzeba powstrzymać ten niebezpieczny trend, obserwowany obecnie przez pediatrów i naukowców – oświadczyła minister Melanie Huml (CSU), ostrzegając przed groźnymi zdrowotnymi następstwami. Środki te mogą powodować uzależnienia psychiczne i uszkadzać wewnętrzne narządy jak wątroba czy nerki – podkreśla chadecka minister.

W opinii pediatrów BVKJ, ma ona absolutnie rację. – Także przy niskich dawkach środki nasenne mogą spowodować zatrzymanie akcji oddechowej u dzieci – zaznacza rzecznik związku BVKJ Herman Joseph Kahl. Niemieckie Towarzystwo pediatryczne DGKJ też już od lat ostrzega przed podawaniem dzieciom tego typu środków.

Bez recepty

Nie ma konkretnych liczb, w ilu rodzinach w ten sposób załatwia się problem nieprzespanych nocy, bo nie jest to ujmowane w statystykach.

– Zawsze miałem wielkie rozterki przepisując dzieciom takie leki – podkreśla dr Kahl, zaznaczając, że 90 do 95 proc. dzieci jest zdrowe, mają tylko nieco inny rytm snu. Niepokoi go także, że na rynku są środki nasenne dla dzieci, które można dostać bez recepty.

– Widzę, że ten temat bardzo zaprząta rodziców – mówi Carla Sauer von Kirschbach z poradni rodzinnej Diakonii Gilching koło Monachium. Pytanie, czy można podawać dzieciom środki nasenne pojawia się także u nas. Jest to na pewno prostsza droga niż zmiana czegoś we własnym życiu – wyjaśnia ekspertka.

– Kiedyś, dawno, dawno temu dzieciom wieczorem podawano łyżkę mocnego alkoholu, żeby głęboko spały – przypomina dr Kahl. Czy to było gorsze niż środki nasenne? Nie radzę ani jednego, ani drugiego – podkreśla pediatra.

Co proponuje?

– To rodzicom potrzebny jest sen, nie dziecku. Trzeba więc ulżyć matkom. W takich wypadkach z reguły doradzam zwrócenie się o doraźną pomoc do krewnych.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan


Formalnosci: substancja - dxm hbr doswiadczenie niewielkie - duuuzo

thc, mdma, amfetamina, alkoholu praktycznie nie pije, sposob zarzycia

- doustnie 450mg (acodin w pastylkach - 30sztuk) waga ciala - 76kg

set&setting - spontana - przypomnialo mi sie ze chcialem

sprawdzic czy w slynnych pigolach o nazwie matrix (male Niebieskie)

znajdowalo sie dxm - okazuje sie ze chyba jednak nie.... -=First time

dxm=- by humanoid Zarzut 5 sztuk o godzinie 21.10 spokojnie na luzie

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Ogólne nastawienie jak najbardziej pozytywne oraz ekscytacja przed spontanicznym tripem. Setting nie wyglądał już tak kolorowo - komplet domowników w mieszkaniu, aczkolwiek z racji względnie późnej pory jedynie siostra pozostała na posterunku.

 Główna akcja miała miejsce w nocy z 22 na 23 sierpnia. Dzień minął mi na mniej lub bardziej udanych przygotowaniach do kampanii wrześniowej. Po nauce odczułem potrzebę relaksu, więc szybka mobilizacja i ekipa na wieczorne piwko zmontowana. Po wypiciu i spaleniu blanta powoli każdy udaje się do domu. Ja nie czuję się do końca ukontentowany, więc postanawiam wprowadzić w życie plan dysocjacyjnego tripa. Podczas drogi do domu odczuwam ekscytacje i podniecenie porównywalne z tym z pierwszych lotów.

  • N2O (gaz rozweselający)

N2O

  • Amfetamina
  • MDMA (Ecstasy)

Set&Setting : Ciepły sierpniowy wieczór 2005 roku, poprzedzony pięknym sierpniowym dniem. Ja, na trwającym bardzo długo (już około 2 lat) ciągu amfetaminowym, w swoim pokoju, zaopatrzony w papierosy oraz dobrą muzykę.

Dawka: 1 pigułka koloru jasnokremowego z wyrytą kropką pośrodku

Wiek i waga: obecnie 20 lat, 87kg

Doświadczenie: MJ, Hash, amfetamina, met amfetamina, kokaina, xtc, LSD, brown sugar, Psylocibe Semilanceata, gałka muszkatołowa, efedryna, kofeina, alkohol

randomness