Relacja z Międzynarodowej Konferencji "Konopie w teorii i praktyce"

W dniach 20-21 maja 2016 r. odbyła się we Wrocławiu na Uniwersytecie Przyrodniczym międzynarodowa konferencja pt. "Konopie w praktyce i w teorii”. O czym rozmawiano? Zapraszamy do lektury, tudzież obejrzenia materiału filmowego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polska Sieć Polityki Narkotykowej
Krzysztof Grabowski

Odsłony

72

W dniach 20-21 maja 2016 r. odbyła się we Wrocławiu na Uniwersytecie Przyrodniczym międzynarodowa konferencja pt. "Konopie w praktyce i w teorii”.

Uczestnicy panelu na temat zmian w polityce narkotykowej od lewej: kanadyjski aktywista społeczny Marc Emery, kanadyjska aktywistka społeczna Jodie Emery, polityk i prawnik Mateusz Klinowski, prawnik Krzysztof Grabowski i „matka medycznej marihuany” Dorota Gudaniec.

emat konferencji przeznaczony był zastosowaniu marihuany w celach leczniczych. Na konferencję zaproszono gości z całego świata. Półkulę zachodnią reprezentowali: aktywistka na rzecz legalizacji marihuany w USA Arlene Williams oraz małżeństwo Jodie i Marc Emery. Państwa arabskie reprezentowała naturoterapeutka Gabriela Tuatti. Najliczniej stawili się gości z Polski. Wśród nich można wyróżnić znanego ze stosowania marihuany leczniczej dr Marka Bachańskiego oraz konsultantkę Open Society Institute Magdalenę Dąbkowską. Bardzo liczną grupę stanowili aktywiści na rzecz zalegalizowania (nie tylko na cele lecznicze) marihuany. Na sali można było zobaczyć znanego z zastosowania wobec niego aresztu tymczasowego za przewóz oleju konopnego dla chorej krewnej Jakuba Gajewskiego oraz posła VII kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dołeckiego. Również licznie przybili rodzice dzieci chorych na różne choroby dla których lecznicza marihuana stanowi dużą wartość w leczeniu, a którzy nie mogą jej legalnie zdobyć w Polsce. W imieniu Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej wystąpił prawnik i pracownik Poradni Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień w Krakowie Krzysztof Grabowski.

Podczas konferencji przedstawiono prezentacje oraz odbyły się liczne dyskusje z zaproszonymi ekspertami. Uczestnicy konferencji rozwodzili się na temat właściwości marihuany i korzyść jakie daje jej zastosowanie pacjentom cierpiącym na niektóre choroby. Wskazano na cenne właściwości marihuany dla osób chorych na padaczkę lekooporną, stwardnienie rozsiane, AIDS i nowotwory rożnych części ciała. Na szczególną uwagę zasługuje prezentacja przedstawiona przez dr Mateusza Klinowskiego. W tej prezentacji ukazano projekt zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii polegający na dopuszczeniu do obrotu marihuany leczniczej. System miałby się opierać na podmiotach leczniczych organizujących świadczenia, jednostkach naukowych kontrolujących jakość, organizacjach pacjentów i punktach zaopatrzenia. Projekt ustawy przewidujący taki system dystrybucji został złożony przez Piotra „Liroya” Marca w Sejmie. Jednak przede wszystkim z powodu oporu polityków utknął na uzgodnieniach międzynarodowych. Projekt ten jest jednym z bardziej kompletnych projektów dopuszczenia marihuany leczniczej do obrotu w Polsce i mimo swego rozbudowania może stanowić wzór dla dalszych prób zmiany prawa.

Wyd Podczas konferencji dało się niekiedy wyczuć podenerwowanie uczestników. Wynikała ona z pewnego skostnienia polskiej polityki narkotykowej. Uczestnicy narzekali, że ciągle piszą petycje do polityków, organizują konferencje, marsze wyzwolenia konopi a polityka narkotykowa jest dalej restrykcyjna. Zwłaszcza chwilami wściekłość budziły trudności w ratowaniu życia za pomocą marihuany. Właściwe poza 3 dopuszczonymi obecnie lekami zawierającymi niektóre kannabinoidy zawarte w roślinie w legalnym obrocie marihuana lecznicza jest niedostępna. Poza tym uzyskanie leków na bazie marihuany z aptek to istna droga przez mękę. Potwierdziła to Dorota Gudaniec, która od wielu lat opiekuje się swoim chorym na padaczkę lekooporną synem Maksem. Na własnej skórze doświadczyła jak trudno zdobyć te leki. Najpierw szpital lub lekarz muszą wyrazić zapotrzebowanie na taki lek, później Minister Zdrowia po uzyskaniu opinii konsultanta z danej dziedziny zdrowia wydaje decyzje w sprawie importu docelowego. W razie wyrażenia zgody na zastosowanie tej procedury schody dla pacjenta i jego bliskich nie kończą definitywnie. Trzeba w następnej kolejności znaleźć aptekę, która dokona importu. Cała procedura jest czasochłonna i frustrująca. Bywa, ze jakiś pacjent nie dożywa sprowadzenia leku. W kuluarach krążyła opowieść o dziewczynie, która zmarła czekając na sprowadzenia leku w tym trybie.

Wydaje się, że w obecnej sytuacji politycznej lecznicza marihuana jest jedynym racjonalnym celem jaki środowiska optujące za zmiana polityki narkotykowej powinny sobie wyznaczać. Trudno bowiem przypuszczać, aby obecna ekipa rządząca Prawa i Sprawiedliwości zgodziła się na poluzowanie prawa w odniesieniu do osób używających narkotyków w celach rekreacyjnych. Cele lecznicze jednak to coś innego. Chyba nikt moralny nie będzie twierdził, że polityka prohibicji jest ważniejsza niż życie lub zdrowie dziecka! Zwłaszcza, że marihuana naprawdę leczy!!!

Zrelacjonował: Krzysztof Grabowski, 26 maja 2016 r.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Brak.

Spotkałem się z Panienką o godzinie 20:00, wspólnie ruszyliśmy alejami po czym gdzieś w trakcie tej polożyliśmy w buzi blotter.

Przeszliśmy kawałek od momentu zapodania substancji w międzyczasie rozkoszując się kwaskawym smakiem i efektem znieczulenia twarzy jak u dentysty. Tak o to rozmawiając i ekscytując się wyczekiwaniem na efekt od centrum miasta zaszliśmy na park po upływie jakiś 40 minut, tam już zrobiło się dobrze.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: ciekawość, spokój, radość Setting: obwodnica na krańcu miasta, centrum miasta, dom znajomego, las i natura

Po smacznym i sytym obiedzie postanowiłem, że przekażę mojemu koledze jego 50 mg 4-HO-MET. Jako że proszek wyglądał apetycznie, czym prędzej zlizałem około 25 miligram tej zacnej substancji o godzinie 17, a resztę pieczołowicie spakowałem i uzbrojony w słuchawki oraz mp3 wyruszyłem w drogę.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

randomness