NY: policjant postrzelony przez kolegę podczas próby ujęcia dilera z heroiną wartości 80$

Gdy detektyw Jon Gladstone zobaczył, jak jego podejrzany przekazuje heroinę tajnemu funkcjonariuszowi – wkroczył, by dokonać aresztowania. 37-letni policjant z Nowego Jorku i jego partner ustawili swój radiowóz przed minivanem domniemanym dilerów i zbliżyli się do niego z obu stron...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Vice News
Allie Conti

Odsłony

435

Gdy detektyw Jon Gladstone zobaczył, jak jego podejrzany przekazuje heroinę tajnemu funkcjonariuszowi – wkroczył, by dokonać aresztowania. Działo się to w Bushwick, we wtorkowy wieczór, około godziny 18:15. 37-letni policjant z Nowego Jorku i jego partner ustawili swój radiowóz przed minivanem domniemanym dilerów i zbliżyli się do niego z obu stron.

Jak donosi Daily News, gdy Gladstone zajrzał do środka, trzej podejrzani usiłowali wycofać wóz, wpadając nim na inny radiowóz biorący udział w zdarzeniu, W zaistniałym chaosie padły cztery strzały, a jeden z pocisków uderzył w ramię Gladstone'a - oczywisty przypadek friendly fire.

Nowojorska policja była już w przeszłości kontrolowana pod kątem incydentów, w których policjant strzelał do policjanta. W 2008 i 2009 roku seria tego rodzaju zdarzeń z rasowym tłem doprowadziła do utworzenia grupy zadaniowej w tej sprawie. Badanie z 2010 roku wykazało, że przy 14 zakończonych śmiercią omyłkowych strzelaninach między policjantami na terenie całego kraju w ciągu ostatnich 15 lat, w dziesięciu przypadkach ofiarami byli nie-biali.

Wtorkowa strzelana wydaje się na tym tle raczej mało skomplikowana. Jeśli to, co mówią świadkowie jest prawdą, byłby to trzeci w roku 2016 incydent bratobójczego ognia, co oznaczałoby, że do połowy wszystkich funkcjonariuszy policji Nowego Jorku, którzy zostali w tym roku postrzeleni, strzelali ich koledzy, nie sprawcy przestępstw.

To zaskakujący stan rzeczy podaje w watpliwość osądy, jakoby policjanci mieli być generalnie pod ostrzałem - osądy, który mnożyły się po tym, jak pewien człowiek dokonał egzekucji dwóch policjantów w dzielnicy Brooklyn B-Stuy pod koniec 2014 roku. Tamta zbrodnia zdarzyła się w szczycie fali protestów przeciwko policyjnej brutalności i niektórzy obrońcy policji twierdzili, że była tragiczną, ale logiczną konsekwencją fali antypolicyjnych nastrojów.

Strzelanina w Bushwick podkreśla również stopień zagrożenia, z którym funkcjonariusze rutynowo muszą się mierzyć, wykonując zadania, o których trudno powiedzieć, by miały jakieś istotniejsze znaczenie. Wartość heroiny zakupionej przez prowokatora wynosiła 80$, tymczasem oprócz tego, że Gladstone prawie zginął podczas próby ujęcia dilerów, NYPD prawdopodobnie wyda tysiące dolarów na naprawę radiowozu, szpitalne rachunki i chorobowe dla rannego policjanta. (Rokuje się pełny powrót Gladstone'a do zdrowia).

Joseph Giacalone, były nowojorski detektyw w stopniu sierżanta i profesor John Jay College of Criminal Justice mówi, że praca w policji jest z natury niebezpieczna, a tego typu zatrzymania narkotykowych płotek zdarzają się w mieście codziennie, ponieważ wiąże się z nimi nadzieje na złapanie w końcu tzw. dużej ryby.

"Ponieważ heroina jest największym problemem każdej jurysdykcji, jest to obszar, na którym działania powinny być skoncentrowane" - opowiada VICE. "Będzie się w to angażować coraz wiecej sił i, niestety, będzie zdarzać się więcej incydentów takich jak wczoraj, jeśli władze wezmą się za to tak zdecydowanie, jak powinny."

Wg. NYPD we wtorek wieczorem zostali zatrzymani dwaj podejrzani, zaś na wolności pozostaje jedna osoba, która zbiegła najprawdopodobniej po dokonaniu kradzieży samochodu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina
  • Pierwszy raz

Podekscytowanie, lekka nuta strachu jak to bywa przy świeżej substancji.

Całość tripa spędzam w łóżku - moja ulubiona forma przyjmowania opiatów.

 

Calkiem niedawno w moje ręce wpadła tabletka MST100 od Mundipharma wraz z pregabaliną oraz Dormicum. Po zawodzie jakiego doznałem po zażyciu Midazolamu, dzień oizniej zdecydowalem się na strzał z majki. Mam wyżej średnią tolerancję ze względu na spore ilości oksykodonu zażywane dosyć często w ostatnich dniach - przerzuciłem się tylko i wyłącznie na strzykawki z powodów ekonomicznych. Mam również na bieżąco dojście do nowego sprzętu więc czemu nie?

 

22:40

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz

Własny dom, późne lato, godzina ~17:00, ciepło, ale nie gorąco. W głowie mętlik, plus ciekawość i lekki strach przed nieznanym.

Dawno to było, wyciągam wspomnienia z archiwum, więc mam nadzieję, że ząb czasu ich za bardzo nie nadgryzł. Właśnie teraz, w sierpniu, przypada czwarta rocznica naszej znajomości. Powiedzieć, że jest niezwykle owocna, to jak nic nie powiedzieć, ale o tym możecie się przekonać sprawdzając moje poprzednie TR. 

 

  • 3-MMC
  • Mefedron
  • Tripraport

Późny niedzielny wieczór, sam w domu. Czuję spokój ducha, ale też zmęczenie, po powrocie od dziewczyny. Wziąłem u niej 150mg Pregabaliny, także mnie zmuliło (albo doszło do mnie zmęczenie po niezbyt dobrze przespanej nocy) i prawie u niej zasnąłem, ale już mi trochę lepiej po tym jak się przewietrzyłem wracając. Wczoraj i przedwczoraj również wziąłem kolegę mateusza, poniżej napiszę ile dokładnie co i jak, bo może kogoś ciekawić, a drugich już niezbyt. Kontynuując - dobry dzień, myślałem że będę miał zjazd lub że się nie obudzę zbyt wcześnie i jak zawsze kolega mnie zdziwił, bo było wszystko dobrze, spokój i radość ducha (już na trzeźwo oczywiście). Jedyne co mnie irytuje w cholerę to dekoncentracja, za nic w świecie nie mogę się skupić, jutro pewnie będę miał to ponownie, ale chce to ograniczyć najbardziej jak się da, dlatego biorę pare suplementów, ale to opisze kiedy co i jak już w tripraporcie poniżej. Dzisiaj biorę to tylko, aby napisać swój pierwszy raport, bo bardzo mnie to "kręci", wiem kiedy dać upust i jak już czuję, że coś jest nie tak, to przestaje. Przy zjazdach następnego dnia nie kusi mnie aby zapodać znowu, ale właśnie przeciwnie - wiem, że to koniec i muszę przestać na dłuższy czas. Więc na najbliższy czas nie będę spotykał się z tym kolegą. Piątek - zapodałem wtedy doustnie jakieś 300mg-350mg, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że było to 350mg. Trochę wtedy mi się problemów nazbierało i pomyślałem "czemu nie i tak nie mam co zrobić w aktualnej sytuacji, a dawno nic nie brałem". Następnie zrobiłem parę ważniejszych rzeczy, które wydaje mi się że trochę pomogły mi na dłuższą metę z tymi wspomnianymi problemami, których wole nie zdradzać. Sobota - ok. godziny 23 zapodałem donosowo 60mg, było wszystko czuć dobrze, nie było to tak mocne i inwazyjne jak za każdym razem (chodzi mi tu o euforie i uczucia miłości, empatii itp. ; nie lubię tego odczuwać w taki sposób, na ogół jestem osobą miłą i bardzo współczującą, co nie oznacza, że jak ktoś mi zrobi krzywdę to ja mu nadstawię drugi policzek, co to to nie ;)) wracając, czułem dobry speed, czyli to co tak uwielbiam i dość dobre, ale nie inwazyjne uczucia empatii itp. jak to jest w wyższych dawkach. Z tego co zauważyłem to przy mefedronie i jego izomerach przy niższych dawkach głównie wzrasta "uczucie szybkości", a już przy wyższych głównie euforia i empatia. Następnie 2-3h po tym jak mi zaczęło schodzić, zapodałem doustnie 240mg, poczułem wydłużenie efektu zejścia i może lekko większe pobudzenie, i tyle. Zasmuciło mnie to, ale cóż czasami tak bywa. WAGA - 80kg (wzrostu nie podaje, bo jeszcze ktos mnie namierzy, ale mega niski ani ulany nie jestem)

*Od razu chciałbym powiedzieć, że jestem na cyklu testosteronowym enanthate, 300mg/E7D, więc może to dawać lekkie różnice. Nie, nie jestem trans, przygotowywuje się do zawodów sportowych i zgadzam się, próbowanie mefedronu raz czy dwa w porównaniu do cyklu w tym wieku to całkowita głupota, i nikomu nie polecam tego robić, ale oczywiście robicie wszystko na własną kartę. No i przecież ten mój wiek to może być fikcja haha. Miłego czytania.*

22:40 - T-50m -  wziąłem ok. 1g Witaminy C.

 

*ODTĄD PISAŁEM JUŻ PO WZIĘCIU!*

randomness