Zatrzymano podejrzewanych o handel narkotykami

Dziewięć osób podejrzewanych o handel narkotykami zatrzymali policjanci z Centralnego Biura Śledczego w Krakowie wspólnie z funkcjonariuszami Karpackiego Oddziału Straży Granicznej

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1472

Według ustaleń policji, grupa ta co najmniej od roku sprzedawała narkotyki. Amfetamina, kokaina, marihuana i ekstazy były rozprowadzane w kawiarniach, dyskotekach i pubach w Krakowie oraz na terenie powiatu chrzanowskiego.

Szefem przestępczego gangu ś jak podaje policja - był 23-letni mieszkaniec Chrzanowa o pseudonimie Mumia, karany już wcześniej za różne przestępstwa, w tym handel narkotykami. W czwartek policjanci zatrzymali mężczyznę w jego własnym domu.

"Towarzyszył mu inny mężczyzna, który - jak przypuszczano - przyszedł w sprawie narkotykowej transakcji. Byli kompletnie zaskoczeni. Znaleziono przy nich m. in. detaliczne porcje amfetaminy i holenderskiego skuna. Prawdopodobnie były to próbki dla potencjalnych odbiorców. Znaleziono także 22 tys. zł w drobnych nominałach, pochodzące przypuszczalnie ze sprzedaży narkotyków w jednym dniu" - powiedział Nowak.

W Chrzanowie policjanci zatrzymali kolejnych siedmiu mężczyzn, w wieku od 17 do 28 lat, podejrzewanych o udział w handlu narkotykami. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Kilku z nich było w przeszłości karanych.

Zatrzymani są obecnie przesłuchiwani. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

mAstA (niezweryfikowany)

tak sie konczy zazwyczaj dilerka =DD, no ale coz i tak caly czas, beda nowi i nowi ktorzy beda sprzedawac doborodziejstwa =P (i tak caly czas w kółko)
homak (niezweryfikowany)

nie zawsze sie tak kończy dilerka... ja dilowałem 6 lat i mnie nie złapali.. miałem pare dużych przypałów ale chuja mi udowodnili.. trza to robić z głową. Pierwsza zasada to sprzedawać nie brać. Druga zasadą jest: nie ma żadnych zasad [; Tylko ciPY wpadają w siDła mundorowanych psów... (prawie)
mAstA (niezweryfikowany)

grubo --&gt; Znaleziono także 22 tys. zł w drobnych nominałach, pochodzące przypuszczalnie ze sprzedaży narkotyków w jednym dniu <br> <br> <br>=)))
OnA (niezweryfikowany)

ten artykul jest cholernie denerwujacy :/ znam ich wszystkich :/ a tu takie bzdury o nich wypisuja ze masakra :/
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Witam! Ludziska co ja wczoraj przezylem... nie wyobrazalna faza. Zjadlem 56 sztuk. I to byl blad. Chyba za duzo jak na pierwszy raz. Zjadlem o 22.10. Do godziny 2.30 bawilem sie zajebiscie. Potem zaczal sie myslotok, lezalem sam w lozeczku i myslalem, myslalem i myslalem.... wstydze sie przyznac, ale przechodzily przez moja glowe mysli samobojcze (oczywiscie z decyzja chcialem poczekac do zejscia fazy). Pozniej tak gdzies okolo 3.20 zrobilo mi nie dobrze i ruszylem w strone lazienki. Niestety obudzilem sie na podlodze w przedpokoju, a scislej mowiac obudzil mnie stary.

  • 2C-B
  • 3-CMC
  • Miks

Nastrój dobry, oczekiwałem ciężkiej loty, samotny wieczór

Godzina około 14:30 - na nowo założonego maila przychodzi mi kod odbioru paczki. Zajebiście, nie będę musiał zapierdalać spowrotem jak debil i marnować na to połowy dnia, więc z zajebistym humorem po lekcjach ogarniam jakąś border kicię i czując się zajebiście.Już nie jak zwykły ćpun z borderem, tylko prawdziwy artysta, gość co się zna i cool ziomek zmierzam z nią w moich designer jeans po moje designer drugs, próbując po drodze obliczyć łączną wartość mojego dopowego zadłużenia, co szło mi dość opornie bo chyba przesadzam ostatnio z dopami.

  • Alprazolam
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Uzależnienie

Dobry nastrój, chęć relaksu, wolny czas

Gdzie ten mateusz, on jedzie już

Jej zapach na dziś to kryształy mefa

Mefedron to szmata, suki nie chce znać

 

Jesteśmy pokoleniem darknetu i bitcona, iphona i supreme, hexenu i mefedronu. 4mmc zagościło w kulturze dość szeroko (twórczość Hewry i Mobbyn, otoczka idealnego euforyka, trudna dostępność i przede wszystkim fala ofiar i uzależnionych) zajmując miejsce obok marihuany, kokainy, mdma. Spróbowanie mateusza było jednym z moich narkocelów ale nie sądziłem, że się spełni

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie do palenia jak zawsze dobre, ale czułem lekkie poddenerwowanie, nastrój dobry. Działo się to w parku miejskim, sporo w nim ludzi, pogoda genialna - bardzo ciepło, zero wiatru i chmur.

Zacznijmy może od tego, że cały trip spędzony był z moją lubą, którą tradycyjnie nazywać będę "X". W ramach wstępu wspomnę również o tym, iż za każdym razem po paleniu czułem się genialnie, opisywana przeze mnie sytuacja jest moim pierwszym (a był to mój +/- 30 raz) negatywnym wspomnieniem z tą substancją.