Z parku prosto za kratki… Kolejne uderzenie w biznes dopalaczy

Wielodniowa wcześniejsza praca operacyjna przyniosła efekty, a wrocławscy policjanci zatrzymali w Parku Tołpy, 43-latka i jego 26-letnią towarzyszkę. Zarówno mężczyzna, jak i jego partnerka, posiadali przy sobie środki zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP Wrocław
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

117

Kryminalni ze Śródmieścia na podstawie przeprowadzonych działań operacyjnych zatrzymali dwie osoby posiadające po kilka porcji handlowych środków psychoaktywnych. Był to jednak tzw. wierzchołek góry lodowej. Funkcjonariusze w mieszkaniu mężczyzny ujawnili bowiem kolejne substancje zabronione i to już w znacznie większych ilościach. Zabezpieczyli także przedmioty służące do wytwarzania dopalaczy. Przestępczy duet trafił prosto za kratki, a o ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd

Funkcjonariusze pionu kryminalnego z komisariatu przy ulicy Grunwaldzkiej wytypowali mężczyznę podejrzewanego o wytwarzanie substancji psychoaktywnych i handel nimi. Wielodniowa wcześniejsza praca operacyjna przyniosła efekty, a wrocławscy policjanci zatrzymali w Parku Tołpy, 43-latka i jego 26-letnią towarzyszkę. Zarówno mężczyzna, jak i jego partnerka, posiadali przy sobie środki zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.

Nie był to jednak koniec tej historii, a funkcjonariusze po nitce do kłębka — trafili z parku do mieszkania mężczyzny. Policjanci nie byli zbytnio zaskoczeni po ujawnieniu w nim znacznie większych ilości środków zabronionych, a także przedmiotów służących do wytwarzania dopalaczy.

Łącznie kryminalni zabezpieczyli blisko 900 porcji handlowych środków psychoaktywnych. Mężczyzna w szczerej rozmowie wyznał, że sam wytworzył ujawnione przez policjantów dopalacze, a środki, które miała przy sobie 26-latka, pochodzą właśnie z jego domowej produkcji.

Oboje trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych i teraz o ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Przypomnijmy posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych i ich udzielanie zagrożone jest karą nawet 3 lat pozbawienia wolności. Taka samą karą zagrożone jest wytwarzanie nowych substancji psychoaktywnych.

Pamiętajmy także o destrukcyjnym wpływie środków odurzających na organizm ludzki, bardzo często prowadzącym do uzależnienia. Niejednokrotnie bywa, że wpływają one negatywnie na życie zawodowe i osobiste, burząc to, co do tej pory się zbudowało.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Chinina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.

14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30

  • Powój hawajski

Subst: LSA (LA-111) - Ipomoea tricolor



Dawka: 170 nasion





Kupiliśmy z kumplem w sklepie 17 paczek nasion Ipomoei. Na następny dzień mieliśmy odbyć psychedeliczną podróż. Dwa dni wcześniej sprawdziłem na sobie dawkę - 80 nasion. Miałem lekkie efekty, ale ważniejsze było to, że nasiona okazały się nietoksyczne tj. bez fungicydów, herbicydów, insektycydow i innych chemikaliów, którymi zwykle pokrywane są nasiona przez producentów. To bardzo ważne - sprawdzić w jakiś sposób, czy nasiona nie są zatrute.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Różne, czytaj w raporcie

22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)

-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?

Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy

Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.

W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię:

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Od jakiegoś czasu jestem "zajarana" tą jakże interesującą substancją. Nieco więcej uszłyszałam o niej od mojego kumpla, który w aptecznych specyfikach jest nad wyraz obeznany. Opowiadał mi o tym błogim spokoju, euforii i tym słynnym ciepełku, który ogarnia całe ciało. Postanowiłam, że i ja spróbuje tego cudeńka. Chciałam zapomnieć o moich problemach i zatracić się w muzyce. Do zakupu Thiocodinu zbierałam się pół roku aż nadszedł ten dzień kiedy kupiłam opakowanie mojego wymarzonego zapomnienia od codzienności. 

randomness