Wymioty i bóle brzucha. Palacze marihuany coraz częściej zapadają na tajemniczą chorobę

Palisz dużo trawy? Jeśli do twoich codziennych nawyków – obok skręcenia lolka z rana – dochodzi także radzenie sobie z nudnościami, wymiotowaniem oraz bólami żołądka, możesz cierpieć na coś, co naukowcy nazywają CHS.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Daniel Arciszewski

Komentarz [H]yperreala: 
Tak gwoli przypomnienia: https://hyperreal.info/news/popularyzacja-syndromu-niepowsciagliwych-wymiotow-pokannabinoidowych-uboczny-efekt-legalizacji

Odsłony

3874

Palisz dużo trawy? Jeśli do twoich codziennych nawyków – obok skręcenia lolka z rana – dochodzi także radzenie sobie z nudnościami, wymiotowaniem oraz bólami żołądka, możesz cierpieć na coś, co naukowcy nazywają CHS.

Zespół cannabinoid hyperemesis syndrome (CHS), po raz pierwszy został opisany w 2004 roku przez czasopismo brytyjskiego stowarzyszenia gastrologicznego. Na jego objawy składają się właśnie nudności, niepohamowane wymioty oraz bóle brzucha. I choć ludzie cierpiący na dolegliwość mogą znaleźć ukojenie biorąc ciepłe kąpiele, to jedynym "lekarstwem" hamującym objawy, co dość oczywiste, jest zaprzestanie palenia.

Australijskie wydanie Business Insider dotarło do osoby cierpiącej na CHS. Kobieta przedstawiona w artykule jako "Pani X", od 9 lat cierpiała na niekontrolowane nudności kończące się wymiotami i bólem brzucha. Jednocześnie była też nałogową użytkowniczką marihuany. Przychodząc do lekarzy, mówiła, że wszystkie symptomy magicznie znikały podczas ciepłych kąpieli.

X. preferowała zostawanie w wannie, jak najdłużej tylko się dało, cały czas dolewając ciepłej wody do zbiornika. Bo gdy ta tylko ostygała, symptomy choroby nawracały. Kiedy pewnego razu X wyszła z kąpieli cała czerwona, z mocnymi poparzeniami, trafiła do szpitala i lekarze zdiagnozowali u niej CHS – chorobę dopiero co badaną przez świat akademicki.

Do niedawna, CHS uważano za chorobę niezmiernie rzadką. Jednak postępująca liberalizacja prawa konopnego w państwach zachodniej Europy i Ameryki Północnej, ujawnia prawdziwą skalę występowania CHS. Badania niemieckich lekarzy i ich amerykańskich kolegów pokazują, że nawet jedna trzecia ludzi palących marihuanę więcej niż 20 dni w miesiącu, może cierpieć na CHS.

Joseph Habboushe, autor jednej z prac naukowych zajmujących się badaniem CHS, zdradza, że do tej pory jedyną znaną metodą na pozbycie się syndromów zespołu, jest zaprzestanie palenia. W tej chwili prowadzi on dalsze prace nad zjawiskiem, jednak niechęć pacjentów co do przyznawania się do faktycznych ilości wypalanej marihuany oraz szczegółów ich nałogu, znacznie utrudniają prace badaczom. Dodatkowym problemem jest niska świadomość lekarzy o syndromie. Paradoksalnie, marihuanę przypisuje się często, by leczyć objawy gwałtownych mdłości.

– Będziemy słyszeć więcej o tej chorobie – mówi Habboushe – to nie znaczy definitywnie, że marihana jest zła czy dobra, to oznacza tylko, że ma efekty uboczne, które musimy zrozumieć i nauczyć się je niwelować.

Oceń treść:

Average: 9.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Substancja: Amfetamina (ok.1g)


Godziny zażycia: Pierwsza ścieżka godz 8.20-16.IX i co kilka godzin kolejne kreseczki dla podtrzymania mocy :D - ostatnia: godz 12.45 - 17.IX


Substancja: Marihuana (ok.0.5g)


Godzina zażycia: ok. godz 18.00 - 17.IX - na złazie po fe.


Sprzęt: Fajka do tytoniu (zakupiona kiedyś tam na ceremonię spróbowania SD) z drzewa wiśniowego :D + zwykła zapalniczka.


  • 4-ACO-DMT
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Letni Słoneczny Dzień roku pańskiego 2011 :) Wycieczka po dwóch średnich miasteczkach. Dobry humor, u kolegi lekka niepewność.

Pewnego słonecznego dnia poszedłem do kolegi (K.). Po rozmowie doszedł do wniosku, że chce spróbować 4-AcO-DMT ze mną następnego dnia. Nazajutrz dwóch osobników uzbrojonych we fraktalne naboje zaaplikowało sobie po 30 mg substancji. Zaczęła wchodzić ok. 40 minut po zażyciu. Moment ten przypadł akurat, gdy byliśmy w parku. Czuliśmy się coraz dziwniej. Humor mi dopisywał, K. był zdezorientowany. Nie wiedział, co go jeszcze czeka :)

a

  • 25I-NBOMe

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

randomness