W walce z narkomanią kluczową rolę pełnią samorządy

Wbrew drętwemu tytułowi - rzecz całkiem ciekawa...

Samorządy pełnią kluczową rolę w skutecznej walce z narkotykami i narkomanią - zgodzili się eksperci na debacie o miejskiej polityce narkotykowej, która w środę (17 lutego) odbyła się w Warszawie. Podkreślano potrzebę wspierania inicjatyw lokalnych na szczeblu krajowym.

- Aby agendy krajowe i międzynarodowe mogły wprowadzać skuteczne zmiany, potrzebny jest impuls lokalny - oceniła Kasia Malinowska-Sempruch, dyrektor Międzynarodowego Programu Polityki Narkotykowej w Open Society Foundations.

Dodała, że miasto jest tą przestrzenią, na której jak na dłoni widać problemy związane z używaniem substancji psychoaktywnych.

- Otwarte sceny narkotykowe w parkach czy na miejskich placach niejednokrotnie zmuszały władze miast i społeczności lokalne do jasnego wyartykułowania, gdzie jest problem i szukania rozwiązań. Szczególnie dlatego, że rozwiązania (...) skupiające się na kryminalizacji często okazują się nie tylko nieskuteczne, ale też szkodliwe. Zakładanie, że policja czy straż miejska rozwiążą problem (z zakresu) zdrowia publicznego jest mało racjonalne - powiedziała Malinowska-Sempruch.

Zaprezentowała działania polityki narkotykowej m.in. w Vancouver, Lizbonie i Barcelonie. Zaznaczyła, że i polskie miasta podejmują podobne inicjatywy, czego przykładem jest np. leczenie w Chorzowie i we Wrocławiu osób uzależnionych chorych na AIDS. W Krakowie już wiele lat temu otwarto punkt wymiany igieł i strzykawek.

- Przykładów tego typu nowatorskich działań na poziomie miasta jest na świecie dużo i istotne jest, aby później te programy innowatorskie znalazły wsparcie instytucji na poziomie krajowym - podała.

Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że coraz większy ciężar walki ze skutkami uzależnień oraz prowadzenia profilaktyki spada na samorządy i organizacje pozarządowe. Oceniła, że potrzebna jest wymiana doświadczeń w zakresie miejskiej profilaktyki antynarkotykowej i zaznaczyła, że samorządy są ważnym wsparciem dla działań podejmowanych na szczeblu krajowym i międzynarodowym. Podkreśliła, że w Warszawie prowadzone są liczne działania profilaktyczne, edukacyjne i pomocowe dotyczące m.in. terapii osób uzależnionych.

Dr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii zwrócił uwagę, że gminy i miasta w 2014 r. wydały 36 mln zł na przeciwdziałanie narkomanii, jednak stanowi to niewielką część kwoty z tzw. korkowego, przeznaczonej na przeciwdziałanie uzależnieniom (ponad 600 mln zł). Dodał, że samorządy wciąż w niewielkim stopniu wspierają programy redukcji szkód, a najczęściej koncentrują swoje działania na profilaktyce.

Powiedział, że największe problemy, z jakimi stykają się społeczności lokalne w przeciwdziałaniu narkomanii, to m.in. brak akceptacji politycznej dla niektórych racjonalnych pomysłów, różna jakość monitorowania zjawiska narkomanii oraz częsta rotacja przedstawicieli instytucji państwowych.

Zaznaczył, że zauważalne są sukcesy samorządów na polu polityki narkotykowej. Samorządy m.in. coraz częściej konsultują z organizacjami pozarządowymi priorytety działań, a poprzez szkolenia wspierają rozwój kompetencji zawodowych pracowników zajmujących się np. profilaktyką i leczeniem.

Dodał, że ważne jest podniesienie jakości działań profilaktycznych oraz zachęcenie samorządów do finansowania programów redukcji szkód oraz wspierania terapii i rehabilitacji. Jego zdaniem należy też odejść od polityki zorientowanej na substancjach (legalnych lub nielegalnych) i skoncentrować się na uzależnieniach (chemicznych i behawioralnych).

- Widzenie przede wszystkim problemu człowieka, a nie narkomana albo alkoholika, tylko człowieka, który cierpi z powodu uzależnienia i dostarczanie mu pomocy, to jest to, co zmienia nasze myślenie. Widzimy wtedy w nim osobę, która wymaga pomocy i której dostarczenie pomocy jest również korzystne dla nas - mówił Jabłoński.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar podkreślił, że ochrona praw człowieka jest ściśle powiązana z polityką narkotykową. Wskazał m.in. na artykuły konstytucji mówiące m.in. o prawie do prywatności i do ochrony zdrowia.

Bodnar ocenił, że w Polsce w ostatnim czasie zauważalny jest coraz większy rozdźwięk między polityką narkotykową prowadzoną na szczeblu centralnym i lokalnym.

- Czasami w momencie, kiedy nie ma bardzo mocnej, wyraźnej polityki na szczeblu centralnym, o wiele więcej można próbować osiągnąć na szczeblu lokalnym - ocenił.

Podczas debaty odczytano list wiceministra zdrowia Jarosława Pinkasa do uczestników konferencji. Podkreślił on znaczenie racjonalnych działań samorządów w ograniczaniu problemu narkomanii. Jego zdaniem obecnie ważne jest "zachowane podejścia zrównoważonego, skierowanego zarówno przeciwko podaży substancji psychoaktywnych, jak i popytowi". Dodał, że priorytetowe działania związane z ochroną zdrowia to profilaktyka i prewencja, programy redukcji szkód, programy postrehabilitacyjne oraz zwiększanie dostępności do leczenia osób uzależnionych.

W dniach 17-19 lutego 2016 w warszawskim Centrum Nauki Kopernik odbywa się II Międzynarodowa Konferencja nt. Miejskich Polityk Narkotykowych (UDPC2016). Organizatorami wydarzenia są: Polska Sieć Polityki Narkotykowej, Miasto Stołeczne Warszawa oraz Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Set bardzo złe, nieprzespana noc po 5-DBFPV, Settings bardzo fajne, osiemnastka koleżanki, 20 osób, sporo przyjaciół

Długo zastanawiałem się, czy napisać ten TR. W ogóle czy jakiś napisać, ten jest moim pierwszym. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, piszę go ku przestrodze! Substancje psychoaktywne to potężne narzędzia i takiego traktowania wymagają, w przeciwnym razie...

 

  • Marihuana

To byl moj 2 raz, wczesniej palilem tylko jakas sieje ale bez efektow: za slaba, za malo, za duzo chetnych.


  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Morfina
  • Pierwszy raz

Podekscytowanie, lekka nuta strachu jak to bywa przy świeżej substancji.

Całość tripa spędzam w łóżku - moja ulubiona forma przyjmowania opiatów.

 

Calkiem niedawno w moje ręce wpadła tabletka MST100 od Mundipharma wraz z pregabaliną oraz Dormicum. Po zawodzie jakiego doznałem po zażyciu Midazolamu, dzień oizniej zdecydowalem się na strzał z majki. Mam wyżej średnią tolerancję ze względu na spore ilości oksykodonu zażywane dosyć często w ostatnich dniach - przerzuciłem się tylko i wyłącznie na strzykawki z powodów ekonomicznych. Mam również na bieżąco dojście do nowego sprzętu więc czemu nie?

 

22:40

randomness