Wstęp
W Polsce to lek OTC. Za jego wwóz do Białorusi grozi więzienie…
Białoruskie służby ostrzegają przed przewożeniem przez granicę m.in. pseudoefedryny.
Kategorie
Źródło
Odsłony
623Białoruskie służby ostrzegają przed przewożeniem przez granicę pewnych leków. Okazuje się, że nawet popularny środek na przeziębienie może podczas kontroli zostać uznany za wwożony do kraju groźny narkotyk. A z tym na Białorusi nie ma żartów…
– W Białymstoku Theraflu sprzedano mi bez recepty, dlatego na granicy spokojnie skierowałem się na „zielony korytarz”. Ale celnicy mieli pytania co do środka na przeziębienie. Wyjaśniło się, że zawiera ono pseudoefedrynę – relacjonował w ubiegłym roku portal onliner.by nieprzyjemną przygodę Dzmitryja z Mińska.
Pseudoefedryna jest na Białorusi traktowana jako środek psychotropowy. Za jej posiadanie, można być pociągniętym do odpowiedzialności karnej.
– I to od razu z dwóch bardzo groźnie brzmiących artykułów kodeksu karnego. Artykuł 328-1 przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 do 7 lat i konfiskatę mienia – za „nielegalny przewóz przez granicę substancji narkotycznych i psychotropowych”, a bardziej ogólny artykuł 328 – nawet do 15 lat więzienia. Za „nielegalny obrót” tymi środkami – pisze serwis belsat.eu.
W Polsce i na Litwie część popularnych i powszechnie dostępnych, nawet bez recepty, preparatów zawiera pseudoefedrynę. Większych dawkach może ona działać nawet jak amfetamina. Zresztą często wykorzystuje się ją do produkcji tego narkotyku. I tak też traktują ją białoruskie służby.
Są też inne lekarstwa potencjalnie niebezpieczne, za przewóz których może grozić odpowiedzialność karna. Są to leki zawierające nie tylko pseudoefedrynę, ale też inne substancje psychoaktywne. Między innymi: Theraflu ND, Solpadein, Sudafed, Relanium, Alprox, Cirrus, Diazepamum, Psudophedrin, Lorafen, Corvalol, Fenezepam, Zolpidem, Estazolam, Stilnox i Lexotam.
– A na liście środków narkotycznych, substancji narkotycznych i ich prekursorów podlegających kontroli państwa oraz deklarowaniu przy przekraczaniu granicy, znajdują się tramadol, barbital, diazepam, morfina, bromazepam, efedron i kodeina – skrupulatnie wyliczają celnicy.
Nie oznacza to jednak, że tego typu leków nie można wcale wwieźć na teren Białorusi. Dopuszczalne jest ich posiadanie, do pewnej dozwolonej ilości substancji czynnej.
– Wwóz na terytorium Białorusi takich preparatów nawet dla osobistego użytku jest ograniczony: zawartość środka narkotycznego – w ilości nieprzekraczającej tygodniowego zapotrzebowania, a preparatów, w których składzie są środki psychotropowe – nie więcej niż 90 jednorazowych dawek. Preparaty muszą znajdować się w fabrycznym opakowaniu – informują białoruskie służby