W Katalonii leczą marihuaną

Możliwe, że już wkrótce, marihuana - jako lekarstwo, będzie zalegalizowana w całej Hiszpanii.

Anonim

Kategorie

Źródło

rmf.fm

Odsłony

2234
Marihuana lekiem. Wszystkie partie zasiadające w autonomicznym parlamencie Katalonii zdecydowały o zalegalizowaniu marihuany jako leku wspomagającego w przypadkach ciężkich chorób. Byłaby używana jako lek przeciwbólowy oraz podczas chemioterapii. Chorym na AIDS i na raka pozwolono w Katalonii wypalać dwa skręty dziennie. Jak się okazało po tej niecodziennej kuracji, chorym polepszył się apetyt, obnizyły stany lękowe ale przede wszystkim zredukowane zostały do minimum efekty uboczne chemioterapii. Deputowani przypomnieli również, że na początku wieku konopia indyjskia były podstawowym składnikiem ponad 20 leków. Z aptek zaś, została wycofana dopiero w latach 30, kiedy uznano ją za narkotyk. Możliwe, że już wkrótce, marihuana - jako lekarstwo, będzie zalegalizowana w całej Hiszpanii, bo Parlament Katalonii zobowiązał lokalny rząd, aby ta sprawa trafiła też pod obrady parlamentu w Madrycie.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: DXM w postaci Acodinu

Poziom doświadczenia użytkownika: kilka razy z dxm m.in. 300, 450, 600mg, poza tym

mj, avio, tussi, powój, bieluń, gałka.

Dawka, metoda zażycia: 900mg 60 tabletek doustnie przy 65 kg daje 13,8mg na kg masy

czyli prawie górna granica 3 plateau (7,5-15mg)

Set & setting: całkowicie pozytywnie nastawiony po poprzednich tripach, z zamiarem

doznania halucynacji tym razem, na swobodnej domowej imprezce w domku na wsi, na uboczu

  • LSD-25
  • Tripraport

Piękny dzień lata z bratem i dobrym kumplem.

Witam. Raport ten oczywiście jest fikcją literacką, jak można domniemywać. :-)

  • 2C-B

Wzielismy z H. i J. po 1,5 piguly /2CB/. Wlaczylo

sie nam lazenie. Poszlismy wiec wszyscy na zamek, byl oswietlony na

fioletowo. Lezelismy noca na mokrej trawie, patrzac w niebo, na

gwiazdy, swiatelka i nietoperze. J. nas rozsmieszal, opowiadajac

o promocjach w TV Shop /"rysiki!!!" "a teraz-uwaga!-dlugopis pisze

NA NIEBIESKO!!!"// Potem poszlismy na jakis cmentarz w lesie.

Wszystko bylo puste, pelne zakamarkow, jak z gry komputerowej.

  • Pierwszy raz
  • Powoje
  • Wilec trójbarwny

Pierwszy kontakt z psychodelikiem (oprócz zioła 2 razy), mimo wiedzy, że mogę dostać bad tripa w ogóle się nie bałem. Byłem podekscytowany nowym doświadczeniem. Ziomków, z którymi wtedy widziałem się 2 raz w życiu, oprócz przyjaciela, którego dobrze znałem. Pierwszy raz u kolegi i w jego mieście, Siemianowicach Śląskich. Kompletnie o siebie nie zadbałem, a bad tripa nie dostałem pewnie przez to, że miałem w to wyjebane.

To był mój pierwszy kontakt z psychodelikiem. Zrobiłem ekstrakt wodny z 16g nasion, nie miałem czym tego zmielić, a musiałem spieszyć się na pociąg, więc wrzuciłem całe nasiona do słoika i zalałem 0,5l wody na 4 godziny, do jego urodzin. To było 2 lata temu, więc nie pamiętam kiedy zaczęło działać.

randomness