– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
W kwietniu 2015 młody mieszkaniec Belgii zmarł po zażyciu zakupionego w ciemnej sieci brązowego proszku, który okazał się być ocfentanylem. Brytyjski projekt redukcji szkód Wedinos doniósł w swoim czerwcowym biuletynie, że instytucja przeanalizowała już sześć próbek takiego proszku.
Doctor X i międzynarodowy instytut testowania narkotyków Energy Control, we współpracy z ASUD i TechnoPlus analizowali ostatnio próbki heroiny (nº3 - do palenia, oraz nº4 - do wciągania/wstrzykiwania). Zostaliśmy poinformowani, że próbki te zostały zakupione w działających w ciemnej sieci darkmarketach i pochodziły z Europy (od dużych sprzedawców z Francji i Belgii).
W kwietniu 2015 młody mieszkaniec Belgii zmarł po zażyciu zakupionego w ciemnej sieci brązowego proszku, który okazał się być ocfentanylem . Brytyjski projekt redukcji szkód Wedinos doniósł w swoim czerwcowym biuletynie, że instytucja przeanalizowała już sześć próbek takiego proszku.
Próbki te były podejrzewane o zafałszowanie, co zostało potwierdzone. Analizy wykazały obecność ocfentanylu, syntetycznego opioidu sto razy silniejszego od heroiny. Jego efekty są podobne do innych opioidów, ale takie zanieszczyszczenie poważnie zwiększa ryzyko przedawkowania i wystąpienia niebezpiecznych skutków ubocznych. Przedawkowania związane z fentanylem i jego pochodnymi zostały ostatnio odnotowane w USA, Kanadzie i Europie.
Energy Control ostrzega użytkowników heroiny, którzy kupują ten środek w ciemnej sieci. Nie istnieją szybkie testy na obecność fentanylu i pochodnych. Jedynym sposobem poznania dokładnego składu narkotyku jest wysłanie próbki do analizy.
Ponury lipcowy wieczór w środku tygodnia, deszczowo. Wnętrze mieszkania.
– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
Kostrzyn, Woodstock, pole namiotowe w lesie, odgłosy ze sceny. Podróż z przyjacielem.
NINIEJSZY TEKST ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU
NINIEJSZY TEKST, NIE MA NA CELU OBRAŻANIE OSÓB TRZECICH, LECZ JEST JEDYNIE SPISEM WYDARZEŃ W ODMIENNYM STANIE ŚWIADOMOŚCI.
Niniejszy raport, to opis przeżycia na LSD. Niestety samo zdarzenie nie było nagrywane, więc opis nie będzie dokładny oraz sam raport nie tak długi jakbym chciał.
Jednak postanowiłem go napisać i tu umieścić ZAPRASZAM DO CZYTANIA, KRYTYCZNEGO KOMENTOWANIA, DYSKUSJI.
weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.
Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.
Przedstawiciele rasy ludzkiej :D : Global i Baryla
Lek: Tussipect (1szy raz)
Wczesniejsze osiagniecia: Marycha (dosc czesto), DMX (rzadko)
Wymiary :P
Global : Lat 15, 45kg
Turduj : Lat 15, 54kg
Miejsce pobytu: Chatka :P Baryli - starsi w domu.
O godzinie 22:00 zarzucilismy karabinkiem po 10 tabsow ktore kupilismy w listku za 4,88 (dosc drogo) lek zapity duza iloscia
kawy i sprite'a.