Turystyka konopna nowym trendem? Ma być warta miliardy dolarów, ale państwa nie chcą powtórki z Hol

Ma być warta miliardy dolarów, ale państwa nie chcą powtórki z Holandii. Jest plan

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

national-geographic.pl | MATEUSZ ŁYSIAK
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

160
Turystyka konopna nowym trendem? Ma być warta miliardy dolarów, ale państwa nie chcą powtórki z Holandii. Jest plan

Turystyka konopna to nie tylko Amsterdam. Coraz więcej miejsc na świecie oferuje wycieczki tematyczne z marihuaną w tle. Czy wszędzie, gdzie marihuana jest legalna, turyści mogą czuć się bezpiecznie?

Mimo że podejście do konopi indyjskich w ostatnich latach zmienia się diametralnie – na korzyść zwolenników medycznej marihuany – to sam temat nadal wzbudza wiele kontrowersji. Czuję to szczególnie teraz, kiedy po raz kolejny od nowa zaczynam pisać tekst o konopnej turystyce na świecie. Moją rolą nie jest ocenianie czy promowanie takich zjawisk. Jako dziennikarz podróżniczy, przyglądam się im z ciekawością. To samo dotyczy nagłego boomu na kampery czy cyfrowych nomadów.

Wróćmy jednak do marihuany. Od 2017 r. w Polsce dostępne są leki produkowane na bazie konopi. Na ich wprowadzenie czekały tysiące chorych, chociażby na epilepsję. Co prawda preparatów z medycznej marihuany wciąż jest w naszym kraju niewiele, ale sama ich legalizacja to ważny kamień milowy w prowadzeniu publicznej dyskusji o kannabinoidach CBD i THC.

Marihuana pożądana jak palmy na plaży

Tymczasem w wielu miejscach na świecie legalizowana jest nie tylko marihuana medyczna, ale też przeznaczona do użytku rekreacyjnego. Jako że zmiany nie zachodzą równolegle we wszystkich krajach czy regionach (w USA poszczególne stany prowadzą różną politykę konopną), turyści, planując podróże, biorą pod uwagę dostępność THC na miejscu.

Jest popyt, jest podaż. Turystyka konopna to nowa, rozwijająca się gałąź w branży. Badania przeprowadzone przed pandemią przez MMGY Travel Intelligence wykazały, że prawie co piąty (18%) Amerykanin podróżujący w celach wypoczynkowych jest zainteresowany doświadczeniami związanymi z konopiami na wakacjach.

Według sondażu Harrisa opublikowanego w maju 2022 r. ponad dwie trzecie dorosłych Amerykanów (68%) popiera palenie THC przez osoby dorosłe. Połowa milenialsów (50%) twierdzi, że dostęp do legalnej marihuany rekreacyjnej jest ważny przy wyborze miejsca na wakacje. A ponad czterech na dziesięciu millenialsów (43%) twierdzi, że wybrało miejsce wypoczynku, ponieważ marihuana była tam legalna.

Turystyka konopna: o co w niej chodzi?

W zorganizowanych wyjazdach nie chodzi o to, żeby po prostu legalnie zapalić skręta. Na przykład amerykańskie biuro podróży Emerald Farm Tours oferuje wycieczki po gospodarstwach, w których uprawiane są konopie indyjskie. Uczestnicy mogą dowiedzieć się więcej o ich produkcji i zastosowaniu. Dla wielu osób to jedyna okazja, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o marihuanie z rzetelnego źródła.

Jak na razie największe biura podróży na świecie nie oferują jeszcze wycieczek tematycznie związanych konopiami. To może się jednak niedługo zmienić. Amerykański „Forbes” szacuje, że turystyka konopna to przemysł warty 17 miliardów dolarów.

Amsterdam stał się centrum turystyki konopnej na długo, zanim można było mówić o trendzie. Jest to jednocześnie i dobry, i zły przykład wykorzystania marihuany w branży turystycznej. Z jednej strony miasto do dziś jest pierwszym wyborem turystów, którzy chcą legalnie zapalić tzw. trawkę. Z drugiej strony, mieszkańcy nie czują się tam bezpiecznie. Władze Amsterdamu również zaczyna męczyć imprezowa opinia miasta. Co jakiś czas media donoszą o ograniczeniach czy nawet zakazie sprzedaży wyrobów konopnych turystom z zagranicy. Jednak do tej pory żaden z nich nie wszedł w życie.

Aby nie powtórzyć błędów z Amsterdamu i nie tworzyć zagłębia zadymionych kawiarni, nowe modele biznesowe koncentrują się na agroturystyce. A także na turystyce kulinarnej i imprezach tematycznych, takich jak festiwale konopi czy warsztaty „ganja yoga”. Potencjał turystyki konopnej ma szansę rozwinąć się na całym świecie. Część stanów USA, a także Kanada, Meksyk czy Urugwaj zalegalizowały już marihuanę rekreacyjną.

(Nie)legalne konopie indyjskie

Nie wszędzie, gdzie marihuana jest legalna, turyści powinni czuć się bezkarni. Przykładowo w Tajlandii przyjezdni mogą palić konopie celach leczniczych. Jednak używanie ich w miejscach publicznych jest nadal nielegalne. Nie tylko tam turyści ryzykują nieumyślne złamanie prawa, wchodząc w interakcje z ulicznymi handlarzami i policją. To dlatego, że nie wszystkie kraje wyjaśniły legalność rekreacyjnej konsumpcji konopi na mocy ustawodawstwa.

Inna sprawa to kupowanie marihuany na ulicy. Nigdy nie możemy być pewni, co trafia w nasze ręce. Co prawda medycyna zna przypadki, w których kannabinoidy bardzo pomogły pacjentom, ale nie można mieć pewności, że w naszym przypadku będzie tak samo. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z niepewnym dystrybutorem. Turystyka konopna ma umożliwiać nie tylko legalny, ale też bezpieczny dostęp do marihuany.

Potencjał „zielonych podróży” jak na razie opiera się na szacunkach. Jest jeszcze za wcześnie na podliczanie dochodów. Eksperci z branży turystycznej przewidują, że turystyka konopna nie stanie się głównym trendem. Jednak ma szanse wpisać się na stałe w nisze, tak jak enoturystyka, czyli winiarskie wycieczki.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie dobre, lekka głowa, bez problemów dnia codziennego, godziny po południowe. Ławeczki na boisku do koszykówki obok szkoły. Na początku dwie osoby, później samotnie.

Na wstępie chciałbym się przywitać, jako że jest to mój pierwszy trip raport na tym portalu. Może to być dla wielu osób raport lekko chaotyczny – opracowałem sobie taki styl pisania że piszę tylko gdy palę, pozwalając płynąć myślom i od razu je zapisując, bez używania „backspac’a” – dlatego jest to raport na temat palenia, na temat którego można by napisać osoby raport „Jak pisałem raport, będąc kompletnie zjaranym” – Pozdrawiam serdecznie i miłego czytania (mam nadzieję.)

Płyniemy! 

  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

randomness