Turcja: policja przejęła 103 kg heroiny

Turecka policja przechwyciła heroinę pochodzącą z Afganistanu

Anonim

Kategorie

Odsłony

16739

Turecka policja wykryła w jednym z domów w Stambule 103,5 kg heroiny i zatrzymała 6 przemytników narkotyków - poinformowała w sobotę agencja Anatolia.

Heroina pochodziła z Afganistanu i miała trafić do Hiszpanii. Jej wartość rynkowa wynosi ok.1,8 mln dolarów.

Wśród zatrzymanych jest Irańczyk oraz 5 Turków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

feniks (niezweryfikowany)

Wale to scierwo od jakiegos czasu... raz na jakis czas.... miałem jeden problem ostatnio gdy waliłem 2 dni pod rząd... oczywiscie jadlem... czasem troche nawet z przymusu... Problem jest tego rodzaju ze mialem jakis dziwne zatwardzenie :/ Lewatywy i proszki laxygeny nic nie pomagaly... po jakims czaie przeszlo... tak około 1 tydzien... Dzis znow to samo... wczoraj rano waliłem fete... dzis rano przyjarałem zioła zeby cos zjesc... najadłem sie i znow frygałem... no i niestety zatwardzenie cholerne powrociło:/. Nigdy mi sie nie dzieje tak jak siuram jeden dzien ... tylko dwa pod rzad....... Macie moze na to jakis sposob czy cos??
djdx (niezweryfikowany)

Wale to scierwo od jakiegos czasu... raz na jakis czas.... miałem jeden problem ostatnio gdy waliłem 2 dni pod rząd... oczywiscie jadlem... czasem troche nawet z przymusu... Problem jest tego rodzaju ze mialem jakis dziwne zatwardzenie :/ Lewatywy i proszki laxygeny nic nie pomagaly... po jakims czaie przeszlo... tak około 1 tydzien... Dzis znow to samo... wczoraj rano waliłem fete... dzis rano przyjarałem zioła zeby cos zjesc... najadłem sie i znow frygałem... no i niestety zatwardzenie cholerne powrociło:/. Nigdy mi sie nie dzieje tak jak siuram jeden dzien ... tylko dwa pod rzad....... Macie moze na to jakis sposob czy cos??
niunia (niezweryfikowany)

STUDNIÓWKA BEZ FUKI==> COŚ PIĘKNEGO
Anonimowy Fukacz (niezweryfikowany)

STUDNIÓWKA BEZ FUKI==> COŚ PIĘKNEGO
Anonimowy Fukacz (niezweryfikowany)

STUDNIÓWKA BEZ FUKI==> COŚ PIĘKNEGO
niunia (niezweryfikowany)

Amfe wziełam pierwszy raz w tego sylwka 2005/06 wczwśniej wrzucałam piguły i powiem ze sa ona tysiac razy lepsze od tego białego gowna czułam tylko silne pobudzenie zadnej eufori przejebany szczekoscisk i zaciskałam dłonie . <br>Pigsy daja szczescie po nich cieszyłam sie ze wszystkiego co było wokoło mnie z tego ze drzewa sa piekne jak wiatr wieje ,z tego ze Światła tak pieknie swieca i przy tym byłam przejebanie pobudzona i po co komu białe jak mozna miec to co po białym i cos jeszcze i mniej kosztuje mnie kupienie piksy nisz białego drops 10zł połowka białego 20 lub 25 sł kurwa białe to gowno PIGSY GORA !!!!!!!!!!!!!!
anonimowy fookacz (niezweryfikowany)

ale nudyyyyy ANONIMOWY FOOKACZ jak bedziesz odzwiedzal te stronke to napisz cos bo tu sie kompletnie nic nie dzieje
Czarna Dama (niezweryfikowany)

Amfe wziełam pierwszy raz w tego sylwka 2005/06 wczwśniej wrzucałam piguły i powiem ze sa ona tysiac razy lepsze od tego białego gowna czułam tylko silne pobudzenie zadnej eufori przejebany szczekoscisk i zaciskałam dłonie . <br>Pigsy daja szczescie po nich cieszyłam sie ze wszystkiego co było wokoło mnie z tego ze drzewa sa piekne jak wiatr wieje ,z tego ze Światła tak pieknie swieca i przy tym byłam przejebanie pobudzona i po co komu białe jak mozna miec to co po białym i cos jeszcze i mniej kosztuje mnie kupienie piksy nisz białego drops 10zł połowka białego 20 lub 25 sł kurwa białe to gowno PIGSY GORA !!!!!!!!!!!!!!
anonimowy fookacz (niezweryfikowany)

ale nudyyyyy ANONIMOWY FOOKACZ jak bedziesz odzwiedzal te stronke to napisz cos bo tu sie kompletnie nic nie dzieje
djdx (niezweryfikowany)

ale nudyyyyy ANONIMOWY FOOKACZ jak bedziesz odzwiedzal te stronke to napisz cos bo tu sie kompletnie nic nie dzieje
niunia (niezweryfikowany)

ale nudyyyyy ANONIMOWY FOOKACZ jak bedziesz odzwiedzal te stronke to napisz cos bo tu sie kompletnie nic nie dzieje
aldante (niezweryfikowany)

ja próbowałem prawie wszystkich dragow prucz heroiny i cracka i nie dlatego ze trodno dostepne czy cos..bo dostep do tego jest łatwy poprostu nigdy mnie do tego nie ciagneło..ale ja nie o tym..dla mnie to jest poprostu chore wyzywac ludzi od cpunow bo wciagaja fete koks jaraja thc i co z tego mnie nigdy nikt nie namawial jak chcialem to wciagałem jak chce to jaram! wszystko zalezy od psychy i nikt dosłownie NIKT mi nie powie ze helupe zaczoł jarac przez trawe hahahaha jak ja to słysze to jej jarac nie musze:)..co do fety.nie wciagac z grudami...-..--..-..-.-... bo sluzowka nam długo nie pociagnie teraz jest taki towares ze łzy same spierdalaja z oczek;) straszny wypalacz poprostu ale i czesze niesamowicie..ale to nie dlamnie...wole jointy:)aaa bąbki tez nie proponuje bo nam bebechy rozkurwia :/ ja osobiscie wole 3 mocne kawki jedna maxwel w proporcjach 5/5 :) puzniej dawke zmniejszamy i robimy kawke &quot;fusiasta &quot; i jestesmy jak po fecie.pzdr.
djdx (niezweryfikowany)

ja próbowałem prawie wszystkich dragow prucz heroiny i cracka i nie dlatego ze trodno dostepne czy cos..bo dostep do tego jest łatwy poprostu nigdy mnie do tego nie ciagneło..ale ja nie o tym..dla mnie to jest poprostu chore wyzywac ludzi od cpunow bo wciagaja fete koks jaraja thc i co z tego mnie nigdy nikt nie namawial jak chcialem to wciagałem jak chce to jaram! wszystko zalezy od psychy i nikt dosłownie NIKT mi nie powie ze helupe zaczoł jarac przez trawe hahahaha jak ja to słysze to jej jarac nie musze:)..co do fety.nie wciagac z grudami...-..--..-..-.-... bo sluzowka nam długo nie pociagnie teraz jest taki towares ze łzy same spierdalaja z oczek;) straszny wypalacz poprostu ale i czesze niesamowicie..ale to nie dlamnie...wole jointy:)aaa bąbki tez nie proponuje bo nam bebechy rozkurwia :/ ja osobiscie wole 3 mocne kawki jedna maxwel w proporcjach 5/5 :) puzniej dawke zmniejszamy i robimy kawke &quot;fusiasta &quot; i jestesmy jak po fecie.pzdr.
aldante (niezweryfikowany)

pamietam jak wziolem 1raz amfe, czulem sie fajnie moglem wszystko robic. latalem jak glupi, ale do czasu. za 1 i 2 a nawet 3 razem bylo fajnie tylko ze po paru nastepnych zaczelo sie dziac cos dziwnego na drugi dzien, zaczolem miec taki zchizy ze kazdy kto kolo mnie przechodzi wie ze ja bralem nawet w domu czulem sie tak dziwnie, i kiedy matka na mnie patrzyla mialem paranoje ze ona wie chcialem wtedy sie schowac tylko w swoim pokoju i przeczekac to, nie wiem czy to jest normalne po amfie ale od tamtego czasu kiedy tak mi sie stalo nie sprobowalem juz tego bialego siwnstwa.
pojebany many (niezweryfikowany)

Chciałem podzielić się moimi przeżyciami z Białą dziwką a jednocześnie zakomunikować ,że szkoda mi tych wszystkich ludzi ,którzy piszą , jakie to wspaniałe jazdy mieli po fecie. <br>Moja &quot;przygoda &quot; z amfetaminą trwała 2 lata , najgorsze i na zawsze utracone 2 lata młodości.Zaczęło się niewinnie na imprezie.Wszyscy kumple barli to pomyślałem ,że ten jeden raz i ja spróbuję.Wtedy myślałem ,że to będzie jeden raz...Po 15 minutach od aplikacji zaczęło się.Było dziwnie,przypływ energii,suchość w gardle i z imprezy wielkie gówno!Noc spędzona przy internecie!!! <br>Późniwj zaczęły się dyskoteki!Zawsze na władysławie ,ale niech ktoś nie myśli ,że chodziłem tam po to ,żeby tańczyć!Co to to nie!Ja chodziłem tam po to ,żeby z kimś pogadać (moi koledzy nie chcieli już ze mną gadać nawet po wspólnym ćpaniu )!!!Zaczepiałem obce osoby i opowiadałem im swoje życie( jak teraz to wspominam to widzę jakie to było żałosne )!!!Dużą frajdę sprawiało mi też obicie komus twarzy , bo ja byłem panem i władcą lokalu!O dziwo nie trafiłem nigdy na mocniejszego , a może mój dziki wyraz twarzy i przećpane oczy sprawiały ,że ludzie się mnie bali?Po roku zarzywania ważyłem 49 kilo ( wcześniej ok.90 , miałem 21 lat ).Późniejsze branie to było już podtrzymywanie normalnego stanu , bo bez wspomagania nie chciało mi się nawet ruszyć ręką.Zresztą po przywaleniu też nie było lepiej.Ogólny bezsens i brak perspektyw na przyszłość.2 lata studiów poszły w pizdu!Wszystko skończyło się aresztowaniem i wyrokiem za posiadanie ( na szczęście w zawieszeniu ). <br>Teraz mam 25 lat,od 3 lat jestem czysty jak łza,mam wspaniałą narzeczoną , która zna moją przeszłość i kocha mnie razem z nią.Leczę sie też z depresji i mam nadzieję ,że czas nie przyniesie kolejnych niemiłych niespodzianek związanych z odstawieniem fety. <br>To tyle na ten temat.Chciałem jeszcze dodać , że biały kolor nigdy nie będzie mi sie już kojarzył z niewinnością i pięknym ,puszystym śniegiem ,który tak kochałem w dzieciństwie. <br>Tym co tu napisałem chcialem przestrzec tych ,którzy jeszcze nie spróbowali i zmusic do zastanowienia się ,tych ,którzy w tym siedzą,uważają to za dobrą zabawę i myślą ,że to kontrolują.Ja też tak kiedyś myślałem... <br>Jeśli ktoś chciałby się skontaktować i pogadać albo cokolwiek t o na gg:6813622 lub mail pozorny_pies@o2.pl
Maniek (niezweryfikowany)

pamietam jak wziolem 1raz amfe, czulem sie fajnie moglem wszystko robic. latalem jak glupi, ale do czasu. za 1 i 2 a nawet 3 razem bylo fajnie tylko ze po paru nastepnych zaczelo sie dziac cos dziwnego na drugi dzien, zaczolem miec taki zchizy ze kazdy kto kolo mnie przechodzi wie ze ja bralem nawet w domu czulem sie tak dziwnie, i kiedy matka na mnie patrzyla mialem paranoje ze ona wie chcialem wtedy sie schowac tylko w swoim pokoju i przeczekac to, nie wiem czy to jest normalne po amfie ale od tamtego czasu kiedy tak mi sie stalo nie sprobowalem juz tego bialego siwnstwa.
crank (niezweryfikowany)

Chciałem podzielić się moimi przeżyciami z Białą dziwką a jednocześnie zakomunikować ,że szkoda mi tych wszystkich ludzi ,którzy piszą , jakie to wspaniałe jazdy mieli po fecie. <br>Moja &quot;przygoda &quot; z amfetaminą trwała 2 lata , najgorsze i na zawsze utracone 2 lata młodości.Zaczęło się niewinnie na imprezie.Wszyscy kumple barli to pomyślałem ,że ten jeden raz i ja spróbuję.Wtedy myślałem ,że to będzie jeden raz...Po 15 minutach od aplikacji zaczęło się.Było dziwnie,przypływ energii,suchość w gardle i z imprezy wielkie gówno!Noc spędzona przy internecie!!! <br>Późniwj zaczęły się dyskoteki!Zawsze na władysławie ,ale niech ktoś nie myśli ,że chodziłem tam po to ,żeby tańczyć!Co to to nie!Ja chodziłem tam po to ,żeby z kimś pogadać (moi koledzy nie chcieli już ze mną gadać nawet po wspólnym ćpaniu )!!!Zaczepiałem obce osoby i opowiadałem im swoje życie( jak teraz to wspominam to widzę jakie to było żałosne )!!!Dużą frajdę sprawiało mi też obicie komus twarzy , bo ja byłem panem i władcą lokalu!O dziwo nie trafiłem nigdy na mocniejszego , a może mój dziki wyraz twarzy i przećpane oczy sprawiały ,że ludzie się mnie bali?Po roku zarzywania ważyłem 49 kilo ( wcześniej ok.90 , miałem 21 lat ).Późniejsze branie to było już podtrzymywanie normalnego stanu , bo bez wspomagania nie chciało mi się nawet ruszyć ręką.Zresztą po przywaleniu też nie było lepiej.Ogólny bezsens i brak perspektyw na przyszłość.2 lata studiów poszły w pizdu!Wszystko skończyło się aresztowaniem i wyrokiem za posiadanie ( na szczęście w zawieszeniu ). <br>Teraz mam 25 lat,od 3 lat jestem czysty jak łza,mam wspaniałą narzeczoną , która zna moją przeszłość i kocha mnie razem z nią.Leczę sie też z depresji i mam nadzieję ,że czas nie przyniesie kolejnych niemiłych niespodzianek związanych z odstawieniem fety. <br>To tyle na ten temat.Chciałem jeszcze dodać , że biały kolor nigdy nie będzie mi sie już kojarzył z niewinnością i pięknym ,puszystym śniegiem ,który tak kochałem w dzieciństwie. <br>Tym co tu napisałem chcialem przestrzec tych ,którzy jeszcze nie spróbowali i zmusic do zastanowienia się ,tych ,którzy w tym siedzą,uważają to za dobrą zabawę i myślą ,że to kontrolują.Ja też tak kiedyś myślałem... <br>Jeśli ktoś chciałby się skontaktować i pogadać albo cokolwiek t o na gg:6813622 lub mail pozorny_pies@o2.pl
aldante (niezweryfikowany)

uroki fety zejebisty wybuch eufori i zajebiscie nie miłe zejscie..nie ma co pisac ze to swinstwo..nałogowym wciagaczom(do czasu) to sie nie spodoba ale na to mocnego niema...zaraz ktos sie wyrwie ze co ja pierdole ze wciaga tyle albo jeszcze dłuzej i wcale sie nie uzalerznił :) i z organizmem wszystko ok:) co do paranoi no musze ci powiedziec ze musisz sobie uswiadomic ze to twoja podswiadomosc tak reaguje wiesz ze wziołes..rozgladasz sie np w domu matka spojrzy i juz myslisz o rzesz kur... matka wie O_o ale skad ?przeciez wciagales w takim miejscu ze to nie mozliwe ale pdswiadowosc sostaje w głowie metlik a jak wie to co wtedy..ja nieraz miałem okrutne paranoje jak sie zielskiem upaliłem:/ ujarany wsiadalem np do ałtobusu z faja i sakwom z jeszcze 2 nabiciami:] jak psy wsiadly albo cos to o kurwa serce w gardle juz ich widziałem kipiszujacych kiermany..albo jak patrol prewencj spisywal odrazu ujaranie schodzilo do minimum..napewno nie raz tak samo mieliscie..na fecie nigdy tak nie miałem nawet z sakwom w kieszeni..teraz juz tak nie mam wszystko sie z mienia z poziomem doswiadczenia:) aty Manius przestales z fetom ok bardzo dobrze i juz nie zaczynaj..ziółka przyjaraj w płuco grzybkow oszam lsd zasmakuj a z reszta i tak zrobisz wedle swego uznania..pozdro.
żaglus (niezweryfikowany)

Palcie zioło bedzie wam wesoło, Ja Mam 13 lat :) hehe a zioło pale jak nic :D Jebać Wisłe i Policje !! tylko Pasy :D CRACOVIA HOOLIGAN S. <br>hehe <br>PAL ZIOŁO, KOCHAJ ŻYCIE I PIERDÓL POLICJE !! TO SĄ ŚWIETE SŁOWA !!
nieważne (niezweryfikowany)

Chciałem podzielić się moimi przeżyciami z Białą dziwką a jednocześnie zakomunikować ,że szkoda mi tych wszystkich ludzi ,którzy piszą , jakie to wspaniałe jazdy mieli po fecie. <br>Moja &quot;przygoda &quot; z amfetaminą trwała 2 lata , najgorsze i na zawsze utracone 2 lata młodości.Zaczęło się niewinnie na imprezie.Wszyscy kumple barli to pomyślałem ,że ten jeden raz i ja spróbuję.Wtedy myślałem ,że to będzie jeden raz...Po 15 minutach od aplikacji zaczęło się.Było dziwnie,przypływ energii,suchość w gardle i z imprezy wielkie gówno!Noc spędzona przy internecie!!! <br>Późniwj zaczęły się dyskoteki!Zawsze na władysławie ,ale niech ktoś nie myśli ,że chodziłem tam po to ,żeby tańczyć!Co to to nie!Ja chodziłem tam po to ,żeby z kimś pogadać (moi koledzy nie chcieli już ze mną gadać nawet po wspólnym ćpaniu )!!!Zaczepiałem obce osoby i opowiadałem im swoje życie( jak teraz to wspominam to widzę jakie to było żałosne )!!!Dużą frajdę sprawiało mi też obicie komus twarzy , bo ja byłem panem i władcą lokalu!O dziwo nie trafiłem nigdy na mocniejszego , a może mój dziki wyraz twarzy i przećpane oczy sprawiały ,że ludzie się mnie bali?Po roku zarzywania ważyłem 49 kilo ( wcześniej ok.90 , miałem 21 lat ).Późniejsze branie to było już podtrzymywanie normalnego stanu , bo bez wspomagania nie chciało mi się nawet ruszyć ręką.Zresztą po przywaleniu też nie było lepiej.Ogólny bezsens i brak perspektyw na przyszłość.2 lata studiów poszły w pizdu!Wszystko skończyło się aresztowaniem i wyrokiem za posiadanie ( na szczęście w zawieszeniu ). <br>Teraz mam 25 lat,od 3 lat jestem czysty jak łza,mam wspaniałą narzeczoną , która zna moją przeszłość i kocha mnie razem z nią.Leczę sie też z depresji i mam nadzieję ,że czas nie przyniesie kolejnych niemiłych niespodzianek związanych z odstawieniem fety. <br>To tyle na ten temat.Chciałem jeszcze dodać , że biały kolor nigdy nie będzie mi sie już kojarzył z niewinnością i pięknym ,puszystym śniegiem ,który tak kochałem w dzieciństwie. <br>Tym co tu napisałem chcialem przestrzec tych ,którzy jeszcze nie spróbowali i zmusic do zastanowienia się ,tych ,którzy w tym siedzą,uważają to za dobrą zabawę i myślą ,że to kontrolują.Ja też tak kiedyś myślałem... <br>Jeśli ktoś chciałby się skontaktować i pogadać albo cokolwiek t o na gg:6813622 lub mail pozorny_pies@o2.pl
napierdalacz (niezweryfikowany)

Chciałem podzielić się moimi przeżyciami z Białą dziwką a jednocześnie zakomunikować ,że szkoda mi tych wszystkich ludzi ,którzy piszą , jakie to wspaniałe jazdy mieli po fecie. <br>Moja &quot;przygoda &quot; z amfetaminą trwała 2 lata , najgorsze i na zawsze utracone 2 lata młodości.Zaczęło się niewinnie na imprezie.Wszyscy kumple barli to pomyślałem ,że ten jeden raz i ja spróbuję.Wtedy myślałem ,że to będzie jeden raz...Po 15 minutach od aplikacji zaczęło się.Było dziwnie,przypływ energii,suchość w gardle i z imprezy wielkie gówno!Noc spędzona przy internecie!!! <br>Późniwj zaczęły się dyskoteki!Zawsze na władysławie ,ale niech ktoś nie myśli ,że chodziłem tam po to ,żeby tańczyć!Co to to nie!Ja chodziłem tam po to ,żeby z kimś pogadać (moi koledzy nie chcieli już ze mną gadać nawet po wspólnym ćpaniu )!!!Zaczepiałem obce osoby i opowiadałem im swoje życie( jak teraz to wspominam to widzę jakie to było żałosne )!!!Dużą frajdę sprawiało mi też obicie komus twarzy , bo ja byłem panem i władcą lokalu!O dziwo nie trafiłem nigdy na mocniejszego , a może mój dziki wyraz twarzy i przećpane oczy sprawiały ,że ludzie się mnie bali?Po roku zarzywania ważyłem 49 kilo ( wcześniej ok.90 , miałem 21 lat ).Późniejsze branie to było już podtrzymywanie normalnego stanu , bo bez wspomagania nie chciało mi się nawet ruszyć ręką.Zresztą po przywaleniu też nie było lepiej.Ogólny bezsens i brak perspektyw na przyszłość.2 lata studiów poszły w pizdu!Wszystko skończyło się aresztowaniem i wyrokiem za posiadanie ( na szczęście w zawieszeniu ). <br>Teraz mam 25 lat,od 3 lat jestem czysty jak łza,mam wspaniałą narzeczoną , która zna moją przeszłość i kocha mnie razem z nią.Leczę sie też z depresji i mam nadzieję ,że czas nie przyniesie kolejnych niemiłych niespodzianek związanych z odstawieniem fety. <br>To tyle na ten temat.Chciałem jeszcze dodać , że biały kolor nigdy nie będzie mi sie już kojarzył z niewinnością i pięknym ,puszystym śniegiem ,który tak kochałem w dzieciństwie. <br>Tym co tu napisałem chcialem przestrzec tych ,którzy jeszcze nie spróbowali i zmusic do zastanowienia się ,tych ,którzy w tym siedzą,uważają to za dobrą zabawę i myślą ,że to kontrolują.Ja też tak kiedyś myślałem... <br>Jeśli ktoś chciałby się skontaktować i pogadać albo cokolwiek t o na gg:6813622 lub mail pozorny_pies@o2.pl
ihihihi (niezweryfikowany)

To było w maju 2005 roku wtedy właśnie wziełam po raz pierwszy żółte tzn &quot;żółta feta &quot;nie powiem bardzo mi się spodobało...więc brałam kilka następnych dni pod rząd przez te dni czułam się wspaniale ale kiedy skończył się ten 7-mio dniowy maraton narkotykowego szaleństwa zobaczyłam się w kustrze i przeżyłam szok!!!!!!!!!!!!!!Wychudzona twarz,kości policzkowe wystawały,żebra na wierzchu no mówię Wam masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!:(Obiecałam soie,że już nigdy nie wezmę....do czasu w wakacje znowu się zaczeł było wszystko:feta,zioło,kwasy,tablety...a mam dopiero 18 lat i jestem dziewczyną!!!zaczełam staczać się po równi pochyłej,już w listopadzie skończyła się kasa na dargi i zaczeły się dziesiony &lt;napady z pobiciem i kradzieżami!!!&gt;wtedy wydawało mi się ok.Niestety już wkrótce bo 1 grudnia 2005 roku przyjechała po mnie do domu policja i przewiozła mnie na komisriat w sprawie tych napadów,pobić,kradzieży itp.Wylądowałam na dołku 48 h a potem w Zakładzie poprawczym,wyszłam w lutym 2006 na warunkowe i dostałam 2 lata w zawieszeniu,kuratora i terapie dla psychicznie uzależnionych!!!Gdybym wiedziałą czym to &quot;śmierdzi &quot;wcześniej nie wziełabym nigdy tego gówna!!!!!!!!!!!!!!!!Biłam bezbronnych ludzi,napadałam na staruszki i sklepy by mieć na SPEED a...Ludzie nie pakujcie się w to coś PAMIĘTAJCIE:łatwo wejść ale trudniej znaleźć wyjście..........
niunia (niezweryfikowany)

siemanko dawno mnie juz tutaj nie bylo u mnie luss chociaz dalej jest to co bylo nie da sie tak latwo zucic to wpizdu ale jakos moze sie kiedys uda hehehe pozdro
sugarboy (niezweryfikowany)

Amfetamine zarzywam dość długo, zaczeło sie od zielska, ale wiadomo ze wiekszośc jaraczy sprobuje dusta dlatego ze mam odmienny od zwały stan jebanego pobudzenia,i szybko pozwala na przebudzenie sie z letargu po zielu. <br>Amfetamina jest na tyle silna że nawet gdy nie chce jej wziąść to wezme, najmniejszy pretekst jest dla mnie teraz najwiekszym i najlepszym jaki tylko mogłbym sobie wymarzyć <br>nawet teraz mam na kolanach plyte i połowke procha, jak tylko skoncze pisać to zrobie sobie kreske...to własnie mnie dobija... <br>te mysli które z cudownych i euforycznych na zjeżdzie bedą samobojcze, lub mordujące moje marzenia ... <br>psychozy juz nawet czasem nie odróżniam od rzeczywistości...nie potrafie juz spac w nocy <br>najwyrzej nad ranem uda mi sie zasypiać <br>co jest bardzo męcżące...i nie przestrzegam przed fętą bo nie od tego tu jestem... ale <br>powiem jeszcze jedno: <br>feta otwiera bardzo dużo drzwi <br>ale zadnych nie zamyka. <br>wiec jesli patrze na rozne rzeczy po dustcie z roznych stron ,dobrych,zlych i tak dalej <br>to nawet jak juz nie bede brał to i tak bedą ze mną pierdolone mysli które kopią własnie moj grób. <br>ale mam wiare <br>peace for earth!
Pozor (niezweryfikowany)

Chciałem podzielić się moimi przeżyciami z Białą dziwką a jednocześnie zakomunikować ,że szkoda mi tych wszystkich ludzi ,którzy piszą , jakie to wspaniałe jazdy mieli po fecie. <br>Moja &quot;przygoda &quot; z amfetaminą trwała 2 lata , najgorsze i na zawsze utracone 2 lata młodości.Zaczęło się niewinnie na imprezie.Wszyscy kumple barli to pomyślałem ,że ten jeden raz i ja spróbuję.Wtedy myślałem ,że to będzie jeden raz...Po 15 minutach od aplikacji zaczęło się.Było dziwnie,przypływ energii,suchość w gardle i z imprezy wielkie gówno!Noc spędzona przy internecie!!! <br>Późniwj zaczęły się dyskoteki!Zawsze na władysławie ,ale niech ktoś nie myśli ,że chodziłem tam po to ,żeby tańczyć!Co to to nie!Ja chodziłem tam po to ,żeby z kimś pogadać (moi koledzy nie chcieli już ze mną gadać nawet po wspólnym ćpaniu )!!!Zaczepiałem obce osoby i opowiadałem im swoje życie( jak teraz to wspominam to widzę jakie to było żałosne )!!!Dużą frajdę sprawiało mi też obicie komus twarzy , bo ja byłem panem i władcą lokalu!O dziwo nie trafiłem nigdy na mocniejszego , a może mój dziki wyraz twarzy i przećpane oczy sprawiały ,że ludzie się mnie bali?Po roku zarzywania ważyłem 49 kilo ( wcześniej ok.90 , miałem 21 lat ).Późniejsze branie to było już podtrzymywanie normalnego stanu , bo bez wspomagania nie chciało mi się nawet ruszyć ręką.Zresztą po przywaleniu też nie było lepiej.Ogólny bezsens i brak perspektyw na przyszłość.2 lata studiów poszły w pizdu!Wszystko skończyło się aresztowaniem i wyrokiem za posiadanie ( na szczęście w zawieszeniu ). <br>Teraz mam 25 lat,od 3 lat jestem czysty jak łza,mam wspaniałą narzeczoną , która zna moją przeszłość i kocha mnie razem z nią.Leczę sie też z depresji i mam nadzieję ,że czas nie przyniesie kolejnych niemiłych niespodzianek związanych z odstawieniem fety. <br>To tyle na ten temat.Chciałem jeszcze dodać , że biały kolor nigdy nie będzie mi sie już kojarzył z niewinnością i pięknym ,puszystym śniegiem ,który tak kochałem w dzieciństwie. <br>Tym co tu napisałem chcialem przestrzec tych ,którzy jeszcze nie spróbowali i zmusic do zastanowienia się ,tych ,którzy w tym siedzą,uważają to za dobrą zabawę i myślą ,że to kontrolują.Ja też tak kiedyś myślałem... <br>Jeśli ktoś chciałby się skontaktować i pogadać albo cokolwiek t o na gg:6813622 lub mail pozorny_pies@o2.pl
bleble (niezweryfikowany)

To było w maju 2005 roku wtedy właśnie wziełam po raz pierwszy żółte tzn &quot;żółta feta &quot;nie powiem bardzo mi się spodobało...więc brałam kilka następnych dni pod rząd przez te dni czułam się wspaniale ale kiedy skończył się ten 7-mio dniowy maraton narkotykowego szaleństwa zobaczyłam się w kustrze i przeżyłam szok!!!!!!!!!!!!!!Wychudzona twarz,kości policzkowe wystawały,żebra na wierzchu no mówię Wam masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!:(Obiecałam soie,że już nigdy nie wezmę....do czasu w wakacje znowu się zaczeł było wszystko:feta,zioło,kwasy,tablety...a mam dopiero 18 lat i jestem dziewczyną!!!zaczełam staczać się po równi pochyłej,już w listopadzie skończyła się kasa na dargi i zaczeły się dziesiony &lt;napady z pobiciem i kradzieżami!!!&gt;wtedy wydawało mi się ok.Niestety już wkrótce bo 1 grudnia 2005 roku przyjechała po mnie do domu policja i przewiozła mnie na komisriat w sprawie tych napadów,pobić,kradzieży itp.Wylądowałam na dołku 48 h a potem w Zakładzie poprawczym,wyszłam w lutym 2006 na warunkowe i dostałam 2 lata w zawieszeniu,kuratora i terapie dla psychicznie uzależnionych!!!Gdybym wiedziałą czym to &quot;śmierdzi &quot;wcześniej nie wziełabym nigdy tego gówna!!!!!!!!!!!!!!!!Biłam bezbronnych ludzi,napadałam na staruszki i sklepy by mieć na SPEED a...Ludzie nie pakujcie się w to coś PAMIĘTAJCIE:łatwo wejść ale trudniej znaleźć wyjście..........
cwelmann (niezweryfikowany)

jest zajebisty futer <br>
sinczo (niezweryfikowany)

jest zajebisty futer <br>
bleble (niezweryfikowany)

To było w maju 2005 roku wtedy właśnie wziełam po raz pierwszy żółte tzn &quot;żółta feta &quot;nie powiem bardzo mi się spodobało...więc brałam kilka następnych dni pod rząd przez te dni czułam się wspaniale ale kiedy skończył się ten 7-mio dniowy maraton narkotykowego szaleństwa zobaczyłam się w kustrze i przeżyłam szok!!!!!!!!!!!!!!Wychudzona twarz,kości policzkowe wystawały,żebra na wierzchu no mówię Wam masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!:(Obiecałam soie,że już nigdy nie wezmę....do czasu w wakacje znowu się zaczeł było wszystko:feta,zioło,kwasy,tablety...a mam dopiero 18 lat i jestem dziewczyną!!!zaczełam staczać się po równi pochyłej,już w listopadzie skończyła się kasa na dargi i zaczeły się dziesiony &lt;napady z pobiciem i kradzieżami!!!&gt;wtedy wydawało mi się ok.Niestety już wkrótce bo 1 grudnia 2005 roku przyjechała po mnie do domu policja i przewiozła mnie na komisriat w sprawie tych napadów,pobić,kradzieży itp.Wylądowałam na dołku 48 h a potem w Zakładzie poprawczym,wyszłam w lutym 2006 na warunkowe i dostałam 2 lata w zawieszeniu,kuratora i terapie dla psychicznie uzależnionych!!!Gdybym wiedziałą czym to &quot;śmierdzi &quot;wcześniej nie wziełabym nigdy tego gówna!!!!!!!!!!!!!!!!Biłam bezbronnych ludzi,napadałam na staruszki i sklepy by mieć na SPEED a...Ludzie nie pakujcie się w to coś PAMIĘTAJCIE:łatwo wejść ale trudniej znaleźć wyjście..........
lekarz (niezweryfikowany)

to co napisałeś to szczyt idiotyzmu i głupoty do potęgi entej baranie jeden szkoda mi słów dla ciebie ,zero prawdy <br>-amfetamina wyprodukowana w warukach klinicznych jest pozniej tak modyfikowana żeby docelowo działać na OUN w taki sposób żeby nie wydzielała sie dopamina i noadrenalina oraz w niektórych przypadkach serotonina (MDMA) ,jesteś głupcem twierdząc że dostawałeś amfe heheh lek który brałeś to benzendryna (psychedryba) pochodna amfetaminy ,20 razy mocniejsza od efedryny <br>Nie dawaj przykładu innym że amfa to lek bo tak nie jest ,prawda jest taka że amfetamina modyfikuje (zmienia nieodwracalnie) neuroprzekaźniki w mozgu ktore reguluja wydzielanie dopaminy chormonu odpowiedzialnego za racjonalne rozumowanie nadmiar tego prowadzi do schizofrenii paranoidalnej ,badz w przypadku przedawkowania amfy do paranoii i objawów przypominających schizofrenie ,amfetamina to wybryk naukowców ,którzy w 1897 roku myśleli że złapali pana boga za nogi a już w 1960r amfetamina została wpisana na liste jako niebezpieczna substacja psycho stymulująca ośrodkowy układ nerwowy dodatkowo wywołująć tysiące skutków ubocznych ,ludzie którzy biorą czarno rynkową amfe nawet nie widza jaka krzywde sobie robia w skład amfy wchodzi - strychlina - ktora jest wykorzystywana do produkcji trutki na szczury daje ona efekt taki że substrakt amfetaminy który nie miał by żadnego efektu wzmacniany jest przez strychline która daje mu złudnie podobne działąnie jak amfetamina a tak naprawde podwyższa temperature ciała oraz osoba przyjmujaca strychline czuje euforie oraz zawroty głowy co po chwili zaminia sie w zobojętnienie zmulenie w nudnosći i bule głowy ,często bolą gałi oczne . <br>AMFETAMINA CZARNO RYNKOWA TO WIELKA ŚCIEMA <br>jeśli chcecie zażywać narkotyki to polecam oryginalną extasy (MDMA) którą ciężko jest dostać ,ale jej działąnie jest w miare mało szkodliwe oczywiście z umiarem 1 tabletka - na całą impreze ,powoduje ona zwiękrzenie wydzielania serotoniny i noadrenaliny w mozgu co powoduje uczucie orgazmu i euforii i podnosi temp. ciała zaleca sie pić umiarkowane ilości płynów po to by sie nie odwodnić
lekarz (niezweryfikowany)

to co napisałeś to szczyt idiotyzmu i głupoty do potęgi entej baranie jeden szkoda mi słów dla ciebie ,zero prawdy <br>-amfetamina wyprodukowana w warukach klinicznych jest pozniej tak modyfikowana żeby docelowo działać na OUN w taki sposób żeby nie wydzielała sie dopamina i noadrenalina oraz w niektórych przypadkach serotonina (MDMA) ,jesteś głupcem twierdząc że dostawałeś amfe heheh lek który brałeś to benzendryna (psychedryba) pochodna amfetaminy ,20 razy mocniejsza od efedryny <br>Nie dawaj przykładu innym że amfa to lek bo tak nie jest ,prawda jest taka że amfetamina modyfikuje (zmienia nieodwracalnie) neuroprzekaźniki w mozgu ktore reguluja wydzielanie dopaminy chormonu odpowiedzialnego za racjonalne rozumowanie nadmiar tego prowadzi do schizofrenii paranoidalnej ,badz w przypadku przedawkowania amfy do paranoii i objawów przypominających schizofrenie ,amfetamina to wybryk naukowców ,którzy w 1897 roku myśleli że złapali pana boga za nogi a już w 1960r amfetamina została wpisana na liste jako niebezpieczna substacja psycho stymulująca ośrodkowy układ nerwowy dodatkowo wywołująć tysiące skutków ubocznych ,ludzie którzy biorą czarno rynkową amfe nawet nie widza jaka krzywde sobie robia w skład amfy wchodzi - strychlina - ktora jest wykorzystywana do produkcji trutki na szczury daje ona efekt taki że substrakt amfetaminy który nie miał by żadnego efektu wzmacniany jest przez strychline która daje mu złudnie podobne działąnie jak amfetamina a tak naprawde podwyższa temperature ciała oraz osoba przyjmujaca strychline czuje euforie oraz zawroty głowy co po chwili zaminia sie w zobojętnienie zmulenie w nudnosći i bule głowy ,często bolą gałi oczne . <br>AMFETAMINA CZARNO RYNKOWA TO WIELKA ŚCIEMA <br>jeśli chcecie zażywać narkotyki to polecam oryginalną extasy (MDMA) którą ciężko jest dostać ,ale jej działąnie jest w miare mało szkodliwe oczywiście z umiarem 1 tabletka - na całą impreze ,powoduje ona zwiękrzenie wydzielania serotoniny i noadrenaliny w mozgu co powoduje uczucie orgazmu i euforii i podnosi temp. ciała zaleca sie pić umiarkowane ilości płynów po to by sie nie odwodnić
lekarz (niezweryfikowany)

to co napisałeś to szczyt idiotyzmu i głupoty do potęgi entej baranie jeden szkoda mi słów dla ciebie ,zero prawdy <br>-amfetamina wyprodukowana w warukach klinicznych jest pozniej tak modyfikowana żeby docelowo działać na OUN w taki sposób żeby nie wydzielała sie dopamina i noadrenalina oraz w niektórych przypadkach serotonina (MDMA) ,jesteś głupcem twierdząc że dostawałeś amfe heheh lek który brałeś to benzendryna (psychedryba) pochodna amfetaminy ,20 razy mocniejsza od efedryny <br>Nie dawaj przykładu innym że amfa to lek bo tak nie jest ,prawda jest taka że amfetamina modyfikuje (zmienia nieodwracalnie) neuroprzekaźniki w mozgu ktore reguluja wydzielanie dopaminy chormonu odpowiedzialnego za racjonalne rozumowanie nadmiar tego prowadzi do schizofrenii paranoidalnej ,badz w przypadku przedawkowania amfy do paranoii i objawów przypominających schizofrenie ,amfetamina to wybryk naukowców ,którzy w 1897 roku myśleli że złapali pana boga za nogi a już w 1960r amfetamina została wpisana na liste jako niebezpieczna substacja psycho stymulująca ośrodkowy układ nerwowy dodatkowo wywołująć tysiące skutków ubocznych ,ludzie którzy biorą czarno rynkową amfe nawet nie widza jaka krzywde sobie robia w skład amfy wchodzi - strychlina - ktora jest wykorzystywana do produkcji trutki na szczury daje ona efekt taki że substrakt amfetaminy który nie miał by żadnego efektu wzmacniany jest przez strychline która daje mu złudnie podobne działąnie jak amfetamina a tak naprawde podwyższa temperature ciała oraz osoba przyjmujaca strychline czuje euforie oraz zawroty głowy co po chwili zaminia sie w zobojętnienie zmulenie w nudnosći i bule głowy ,często bolą gałi oczne . <br>AMFETAMINA CZARNO RYNKOWA TO WIELKA ŚCIEMA <br>jeśli chcecie zażywać narkotyki to polecam oryginalną extasy (MDMA) którą ciężko jest dostać ,ale jej działąnie jest w miare mało szkodliwe oczywiście z umiarem 1 tabletka - na całą impreze ,powoduje ona zwiękrzenie wydzielania serotoniny i noadrenaliny w mozgu co powoduje uczucie orgazmu i euforii i podnosi temp. ciała zaleca sie pić umiarkowane ilości płynów po to by sie nie odwodnić
lekarz (niezweryfikowany)

to co napisałeś to szczyt idiotyzmu i głupoty do potęgi entej baranie jeden szkoda mi słów dla ciebie ,zero prawdy <br>-amfetamina wyprodukowana w warukach klinicznych jest pozniej tak modyfikowana żeby docelowo działać na OUN w taki sposób żeby nie wydzielała sie dopamina i noadrenalina oraz w niektórych przypadkach serotonina (MDMA) ,jesteś głupcem twierdząc że dostawałeś amfe heheh lek który brałeś to benzendryna (psychedryba) pochodna amfetaminy ,20 razy mocniejsza od efedryny <br>Nie dawaj przykładu innym że amfa to lek bo tak nie jest ,prawda jest taka że amfetamina modyfikuje (zmienia nieodwracalnie) neuroprzekaźniki w mozgu ktore reguluja wydzielanie dopaminy chormonu odpowiedzialnego za racjonalne rozumowanie nadmiar tego prowadzi do schizofrenii paranoidalnej ,badz w przypadku przedawkowania amfy do paranoii i objawów przypominających schizofrenie ,amfetamina to wybryk naukowców ,którzy w 1897 roku myśleli że złapali pana boga za nogi a już w 1960r amfetamina została wpisana na liste jako niebezpieczna substacja psycho stymulująca ośrodkowy układ nerwowy dodatkowo wywołująć tysiące skutków ubocznych ,ludzie którzy biorą czarno rynkową amfe nawet nie widza jaka krzywde sobie robia w skład amfy wchodzi - strychlina - ktora jest wykorzystywana do produkcji trutki na szczury daje ona efekt taki że substrakt amfetaminy który nie miał by żadnego efektu wzmacniany jest przez strychline która daje mu złudnie podobne działąnie jak amfetamina a tak naprawde podwyższa temperature ciała oraz osoba przyjmujaca strychline czuje euforie oraz zawroty głowy co po chwili zaminia sie w zobojętnienie zmulenie w nudnosći i bule głowy ,często bolą gałi oczne . <br>AMFETAMINA CZARNO RYNKOWA TO WIELKA ŚCIEMA <br>jeśli chcecie zażywać narkotyki to polecam oryginalną extasy (MDMA) którą ciężko jest dostać ,ale jej działąnie jest w miare mało szkodliwe oczywiście z umiarem 1 tabletka - na całą impreze ,powoduje ona zwiękrzenie wydzielania serotoniny i noadrenaliny w mozgu co powoduje uczucie orgazmu i euforii i podnosi temp. ciała zaleca sie pić umiarkowane ilości płynów po to by sie nie odwodnić
Ona cała zielona (niezweryfikowany)

Z amfetaminą to cała prawda... Ludzie, którzy biorą od jakiegoś czasu wiedzą że to sama esencja prawdy.Brałam (NIESTETY) dość długo aby się przekonać. To straszne co amfetamina wyczynia z naszym mózgiem i resztą organów.... niestety musiałam sie sama przekonać żeby przestać.... ludzie, nie powtarzajcie tego samego błędu co ja :-((( zaczynając wciągac tą trutke świadomie się zabijacie!!!!!to czego doświadczyłam, coś strasznego...najpierw przerazliwy ból w mózgu a później.... nie życze nikomu żeby miał takie straszne schizy jak ja.... teraz już wiem jak wygląda piekło... zero kontaktu z rzeczywistością, lęk nie do opisania... cały czas płakałam....paniczny lęk... bałam się wszystkiego... a najgorsze było przekonanie że w takim stanie już zostane... LUDZIE PROSZE nie WCIĄGAJCIE TEGO , dobrze Wam radze....
Wasz dobry dusz... (niezweryfikowany)

Z amfetaminą to cała prawda... Ludzie, którzy biorą od jakiegoś czasu wiedzą że to sama esencja prawdy.Brałam (NIESTETY) dość długo aby się przekonać. To straszne co amfetamina wyczynia z naszym mózgiem i resztą organów.... niestety musiałam sie sama przekonać żeby przestać.... ludzie, nie powtarzajcie tego samego błędu co ja :-((( zaczynając wciągac tą trutke świadomie się zabijacie!!!!!to czego doświadczyłam, coś strasznego...najpierw przerazliwy ból w mózgu a później.... nie życze nikomu żeby miał takie straszne schizy jak ja.... teraz już wiem jak wygląda piekło... zero kontaktu z rzeczywistością, lęk nie do opisania... cały czas płakałam....paniczny lęk... bałam się wszystkiego... a najgorsze było przekonanie że w takim stanie już zostane... LUDZIE PROSZE nie WCIĄGAJCIE TEGO , dobrze Wam radze....
ja (niezweryfikowany)

[reklama] <br> <br>zapraszam na forum, może kogoś zainteresuje ;)
Fredek (niezweryfikowany)

Nie walcie w nosy debile
Fredek (niezweryfikowany)

Nie walcie w nosy debile
Gilmor (niezweryfikowany)

Moja pierwsza jazda ze speedem trwała około 3dni.Dostałem super proch...pozatym prochowałem z kumplem który ma doświadczenie..ale od początku... najpierw poszliśmy do pizzeri najedlismy się w opór później po białko i palenie!pojechaliśmy do mnie spalilismy trzy tuby mocnego ścierwa gdy bylismy dobrze zapierdoleni kumpel stwierdził już czas!I przystapiliśmy do konsumpcji wczesniej przygotowanych białych węgorzy!Mój miał tak około 200 przyjąłem na jedna dziurę !I pochwili ze stany zajebanego wszedłem w stan wyjebany poszliśmy sie przejść.Po drodze dwa brony i 2litrowa fanta pomarańczowa poszła(był lipiec)Mocno spoceni przyszlismy do domu wpadł kumpel też dostał udział...przyokazji ja dobrałem tak około 170 dzień zleciał do około 2 siedzielismy u mnie później kumple poszli a ja buszowałem do 10rano na necie!wpadł kumpel wsunąłem około 300 i tak sie trzymałem do nastepnej nocy a później zasłużony sen około 10 godzin wstałem wyspany jak nigdy!Po pierwszym razie minimum raz w miesiącu zdarza mi się zapodać cement!Mam tylko jedna zasadę dla zabawy nie do nauki oraz pracy!
BLONDI (niezweryfikowany)

JEST TU KTOŚ??:)PISZE I PISZE I MAM WRAZENIE ZE ZNOWU NIKT MNIE NIE SŁUCHA:)
BLONDI (niezweryfikowany)

JEST TU KTOŚ??:)PISZE I PISZE I MAM WRAZENIE ZE ZNOWU NIKT MNIE NIE SŁUCHA:)
Roksana (niezweryfikowany)

Ja też uważam ze feta jest zajebista Dla mnie żaden z narkotyków nie jest lepszy a prubowałam już naprawde duzo. Wydaje mi sie że potrafie zapanować nad tym czy chce brac czy nie i uważam ze to tylko i wyłącznie moja sprawa więc jesli Was to nie dotyczy nie wpierdalajcie sie w niczyje życie a jesli chcecie sie nad kimś uzalać to idzcie do najblizszej agencji która pomaga chorym ludziom, moze oni Was potrzebują bo tacy jak Ja nie potrzebują nieczyjego współczucia ani tłumaczeń;/ to jest naprawde zbędna gatka
djdx (niezweryfikowany)

Ja też uważam ze feta jest zajebista Dla mnie żaden z narkotyków nie jest lepszy a prubowałam już naprawde duzo. Wydaje mi sie że potrafie zapanować nad tym czy chce brac czy nie i uważam ze to tylko i wyłącznie moja sprawa więc jesli Was to nie dotyczy nie wpierdalajcie sie w niczyje życie a jesli chcecie sie nad kimś uzalać to idzcie do najblizszej agencji która pomaga chorym ludziom, moze oni Was potrzebują bo tacy jak Ja nie potrzebują nieczyjego współczucia ani tłumaczeń;/ to jest naprawde zbędna gatka
White Nose corp. (niezweryfikowany)

Orac Mózgi Orac... CHEMIAAAAA wciągam prąd codziennie mam zajebiste zrodło dobrze kopie, 8 krech na worku.. ojejku jakie szczytówyyy łej teraz jestem zprądzony jak dzika swinia zjadłem bąbke z 3 krech.. masaaa-- pozdrowianie dla wszystkich TRYBIARZY
;] (niezweryfikowany)

Zawsze chcialem sie bawic.Tera rowniez, po melanzu, poznalem sopx dziewczyne i sobie pisze ćpuński text.PZDR dla ziomów
dziefczynka (niezweryfikowany)

To było w maju 2005 roku wtedy właśnie wziełam po raz pierwszy żółte tzn &quot;żółta feta &quot;nie powiem bardzo mi się spodobało...więc brałam kilka następnych dni pod rząd przez te dni czułam się wspaniale ale kiedy skończył się ten 7-mio dniowy maraton narkotykowego szaleństwa zobaczyłam się w kustrze i przeżyłam szok!!!!!!!!!!!!!!Wychudzona twarz,kości policzkowe wystawały,żebra na wierzchu no mówię Wam masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!:(Obiecałam soie,że już nigdy nie wezmę....do czasu w wakacje znowu się zaczeł było wszystko:feta,zioło,kwasy,tablety...a mam dopiero 18 lat i jestem dziewczyną!!!zaczełam staczać się po równi pochyłej,już w listopadzie skończyła się kasa na dargi i zaczeły się dziesiony &lt;napady z pobiciem i kradzieżami!!!&gt;wtedy wydawało mi się ok.Niestety już wkrótce bo 1 grudnia 2005 roku przyjechała po mnie do domu policja i przewiozła mnie na komisriat w sprawie tych napadów,pobić,kradzieży itp.Wylądowałam na dołku 48 h a potem w Zakładzie poprawczym,wyszłam w lutym 2006 na warunkowe i dostałam 2 lata w zawieszeniu,kuratora i terapie dla psychicznie uzależnionych!!!Gdybym wiedziałą czym to &quot;śmierdzi &quot;wcześniej nie wziełabym nigdy tego gówna!!!!!!!!!!!!!!!!Biłam bezbronnych ludzi,napadałam na staruszki i sklepy by mieć na SPEED a...Ludzie nie pakujcie się w to coś PAMIĘTAJCIE:łatwo wejść ale trudniej znaleźć wyjście..........
dziefczynka (niezweryfikowany)

To było w maju 2005 roku wtedy właśnie wziełam po raz pierwszy żółte tzn &quot;żółta feta &quot;nie powiem bardzo mi się spodobało...więc brałam kilka następnych dni pod rząd przez te dni czułam się wspaniale ale kiedy skończył się ten 7-mio dniowy maraton narkotykowego szaleństwa zobaczyłam się w kustrze i przeżyłam szok!!!!!!!!!!!!!!Wychudzona twarz,kości policzkowe wystawały,żebra na wierzchu no mówię Wam masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!:(Obiecałam soie,że już nigdy nie wezmę....do czasu w wakacje znowu się zaczeł było wszystko:feta,zioło,kwasy,tablety...a mam dopiero 18 lat i jestem dziewczyną!!!zaczełam staczać się po równi pochyłej,już w listopadzie skończyła się kasa na dargi i zaczeły się dziesiony &lt;napady z pobiciem i kradzieżami!!!&gt;wtedy wydawało mi się ok.Niestety już wkrótce bo 1 grudnia 2005 roku przyjechała po mnie do domu policja i przewiozła mnie na komisriat w sprawie tych napadów,pobić,kradzieży itp.Wylądowałam na dołku 48 h a potem w Zakładzie poprawczym,wyszłam w lutym 2006 na warunkowe i dostałam 2 lata w zawieszeniu,kuratora i terapie dla psychicznie uzależnionych!!!Gdybym wiedziałą czym to &quot;śmierdzi &quot;wcześniej nie wziełabym nigdy tego gówna!!!!!!!!!!!!!!!!Biłam bezbronnych ludzi,napadałam na staruszki i sklepy by mieć na SPEED a...Ludzie nie pakujcie się w to coś PAMIĘTAJCIE:łatwo wejść ale trudniej znaleźć wyjście..........
Misza (niezweryfikowany)

Zawsze chcialem sie bawic.Tera rowniez, po melanzu, poznalem sopx dziewczyne i sobie pisze ćpuński text.PZDR dla ziomów
Eneka (niezweryfikowany)

Jest piątek, kolega w szkole wzioł sobie kreche stafu i ostro go wzieło, trzymało go od 10 rano, i całą noc nie spał i nawet w sobote go trzymało. Dobry towar&lt;ok&gt; w sobote wziołem z tej samej torebki, czysciutki bardzo, wziołem kreche, poczekałem, poszedłem po browce(byłem już po kilku) przejechałem się jeszcze autkiem i nic. wziołem 2 kreche i jakby coś było miałem małe monty, a teraz siedze przed kompem pisze to i chuj jest 1 w nocy a ja się czuje normalnie tylko czuje większe ciśnienie krwi. to samo wzieliśmy i mi chuja jest (to niesprawiedliwe) albo źle wziołem albo mam mocny organizm hehe dobra kończe nara, pomyślcie o tym.
. (niezweryfikowany)

Jest piątek, kolega w szkole wzioł sobie kreche stafu i ostro go wzieło, trzymało go od 10 rano, i całą noc nie spał i nawet w sobote go trzymało. Dobry towar&lt;ok&gt; w sobote wziołem z tej samej torebki, czysciutki bardzo, wziołem kreche, poczekałem, poszedłem po browce(byłem już po kilku) przejechałem się jeszcze autkiem i nic. wziołem 2 kreche i jakby coś było miałem małe monty, a teraz siedze przed kompem pisze to i chuj jest 1 w nocy a ja się czuje normalnie tylko czuje większe ciśnienie krwi. to samo wzieliśmy i mi chuja jest (to niesprawiedliwe) albo źle wziołem albo mam mocny organizm hehe dobra kończe nara, pomyślcie o tym.
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Plaża, dobry humor.

Zrozumienie życia i stanie się Bóstwem

Będąc na wakacjach nad morzem, wraz z moją dziewczyną Martą planowaliśmy kolejny wspólny trip, dla niej było to drugie takie doświadczenie, jednak dla mnie nie było to coś nowego.

  • Katastrofa
  • Marihuana

Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.

W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.

 

Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.

Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.

  • Marihuana


nazwa substancji - tussipect

poziom doświadczenia - marihuana, extasy, amfetamina, tussipect (po raz pierwszy)

dawka - pół butelki (70 gr)

metoda zażycia - droga pitna ;) da się wogóle inaczej?? do nosa he he ;)

set & setting - stan umysłu ok, chęć spróbowania, dobry humor, miejsce - w domu.



  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią do przeżycia czegoś nowego, pouczającego. Poprzednie tripy zawsze pozostawiały niedosyt, więc liczyłam na coś wyjątkowego.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak.