Trzech zatrzymanych za nielegalną uprawę w kukurydzy

Rośliny rosły w polu kukurydzy w pobliżu Przeworska. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu przeworskiego, którzy zajmowali się nielegalną uprawą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Podkarpacka

Odsłony

534

Policjanci wydziału kryminalnego przeworskiej komendy zlikwidowali uprawę konopi indyjskich. Zabezpieczyli 6 krzewów. Rośliny rosły w polu kukurydzy w pobliżu Przeworska. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu przeworskiego, którzy zajmowali się nielegalną uprawą.

W wyniku prowadzonych działań, policjanci wydziału kryminalnego przeworskiej komendy zlikiwidowali uprawę konopi. Funkcjonariusze ustalili, że nielegalna uprawa znajduje się na polach kukurydzy w okolicy Przeworska. Policjanci zauważyli trzech mężczyzn, którzy pomimo intensywnych opadów deszczu, weszli na pole obsiane kukurydzą, aby doglądnąć ukrytego w nim swojej poletka.

Trzej mieszkańcy powiatu przeworskiego zostali zatrzymani. Podczas przeszukania u 30-letniego mężczyzny, policjanci znaleźli kwiatostany nielegalnych roślin i nożyczki. Przy 26-latku znaleźli sekator, zaś w ich samochodzie, którym kierował 27-latek, policjanci zabezpieczyli plecak i torbę na wędki, wypełnione gałązkami konopi. W trakcie przeszukań domów zatrzymanych, funkcjonariusze ujawnili ponad 300 gramów gotowego suszu.

Policjanci zabezpieczyli 6 krzewów, a także wszystkie przedmioty i urządzenia służące do ich uprawy. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za uprawę konopi indyjskich grozi kara pozbawienia wolności do lat.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Swój dom, noc, pełnia, zero problemów, zero obowiązków na następny dzień.

Czas i miejsce miałem idealne. Wisienka na torcie - pełnia Księżyca. Grzybów całkiem sporo, ale chciałem je strzelić na raz, by już zakończyć przygodę z Goldenami (nigdy wcześniej tej klasycznej odmiany nie próbowałem). Wyciągam wagę: error error, hasło nieprawidłowe. Jak kurwa nieprawidłowe? Padła, sama z siebie, gdzie nawet baterie miała cały czas wyjęte. Kto wie, może moja druga połówka użyła jej w kuchni? Mniejsza, wyciągam mniej dokładną wagę kuchenną. Wyszło 8 gramów, pewnie ze sporym hakiem.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Szczera chęć przeżycia duchowego oczyszczenia, wkraczająca w nietknięty przez martwą, ludzką rękę fragment pradawnego lasu. Czyż mogło być lepiej? A miało to miejsce, pewnej zagubionej, jakby się wydawało, w granicach czasu i przestrzeni... jedynej świadomej, złotej, polskiej jesieni.

Zawsze, pierwszym problemem nazbyt przewrażliwionego autora, jest rozpoczęcie tekstu w taki sposób, by czytelnik już na samym początku nie drgnął w okrutnym spazmie przedwczesnej krytyki, wciskając gorączkowo przycisk cofania w przeglądarce jedną ręką, drugą zaś, sięgając po swe odłożone zawczasu, konopne pigułki, wytwarzane przez ostatnią hippisowską komunę, gdzieś hen daleko, za nieprzebytymi otchłaniami czasu...

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo pozytywne nastawienie. Wiele lokalizacji.

1200µg 25D-NBOME. 1200 mikrogramów substancji. Być może dawka ta skojarzy się komuś z nazwą zespołu psychodelic trans z Ibizy, narodzinami mistrza zen Dōgena Kigena lub śmiercią chińskiego filozofa - Zhu Xi. Bynajmniej nie wybrałem takiej ilości z powodu jej symbolicznego znaczenia. To raczej dawka wybrała mnie. Uściślając - mój kamrat podzielił blotter, w taki sposób, że tworzył on dwie różnej wielkości części.

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

Dzień jak co dzień, stan obojętny, miejsce tu i teraz, no dobra, łóżko.

To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.

randomness