Tak działa rynek dopalaczy we Wrocławiu. Przywożą je kurierzy

Nawet milion złotych miesięcznie wydają wrocławianie na dopalacze, sprzedawane przez jedną z dwóch gangsterskich ekip, zaopatrujących miasto w śmiertelnie groźne dla zdrowia i życia środki odurzające.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Marcin Rybak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1304

Nawet milion złotych miesięcznie wydają wrocławianie na dopalacze, sprzedawane przez jedną z dwóch gangsterskich ekip, zaopatrujących miasto w śmiertelnie groźne dla zdrowia i życia środki odurzające.

Z tej sumy bez mała 300 000 złotych to czysty zysk trzyosobowego kierownictwa gangu. Po zmianie prawa oraz likwidacji punktów sprzedaży dopalaczy przy Oleśnickiej, Stawowej i Drzewieckiego półlegalne wcześniej dopalacze zeszły do podziemia. Niedawno jeden z ich dilerów został brutalnie zamordowany maczetą.

Narkoptyk [licentia poetica autora tekstu, do którego sugerujemy całościowo podejść z przymrużeniem oka - Red.H] „Alfa PVP” dostarczany jest do do Wrocławia w paczkach przez firmy kurierskie. Tu mieszany jest z innymi składnikami (m. in. acetonem) w specjalnie do tego celu wynajętych mieszkaniach. Po 24 godzinach mieszanina gotowa jest do sprzedaży.

Jeszcze niedawno dopalacze sprzedawano w sklepikach. Najbardziej znane były przy Oleśnickiej,, Drzewieckiego i Stawowej. Udawały produkty „chemii organicznej” - środki do czyszczenia komputerów czy pochłaniania wilgoci. Dziś punkty już nie działają. Stojące za nimi grupy zostały rozbite, trwają sądowe procesy. Zmieniło się też prawo. Handel dopalaczami jest dziś traktowany tak jak obrót wszystkimi innymi narkotykami.

Dziś nie potrzeba już udawania, że dopalacze to „pochłaniacze wilgoci” itp. Dziś sprzedają je dilerzy - tak samo jak klasyczne narkotyki. Jeśli wierzyć naszym informatorom, we Wrocławiu działają dwa specjalizujące się w tym gangi. Na czele jednego z nich stoją kobieta i dwóch mężczyzn. Szefem drugiego ma być mężczyzna, dziś aresztowany w jednym ze śledztwo dotyczących oszustw podatkowych.

Jaki to biznes? Obroty jednej z grup nasze źródło szacuje na 900 tysięcy do miliona złotych miesięcznie. Zyski: 300 – 400 tysięcy złotych. Z tej sumy jakieś 70 procent dzielone jest pomiędzy trzyosobowe kierownictwo szajki. Resztę dostają dilerzy. Z naszych wyliczeń wynika, że miesięczny zarobek szeregowego „żołnierza” dopalaczowej szajki to nawet 10 tysięcy złotych.

Wydarzenia ostatnich dni pokazują, że to też bardzo niebezpieczne zajęcie. Do aresztu trafiło dwóch mężczyzn podejrzanych o morderstwo. Z różnych źródeł wiemy, że ofiarą jest diler dopalaczy, który próbował współpracować z obydwoma wrocławskimi szajkami produkującymi i sprzedającymi wrocławską wersję „narkotyku zombie”. Z jedną i drugą nie rozliczył się. Miał nawet być podejrzewany o przejęcie przesyłki z substancją „alfa PVP”. Dwaj młodzi mężczyźni porwali go i wywieźli nad Odrę. Tu mieli postraszyć ale sytuacja wymknęła się spod kontroli. Jeden z nich zaatakował ofiarę maczetą ciężko poranił. Porwany zmarł z upływu krwi.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.

  • Butylon
  • Metkatynon

Set&Setting: Akademik, wieczór, metkat: ~18:30 butylon: ~23.00. Jako cel postawiłem sobie zminimalizowanie zejścia metkatowego butylonem. Miałem lekkie obawy co do tego, czy aby dobrze robię dorzucając do tak silnego stymulanta jak metkatynon cokolwiek.

Dawkowanie: Metkatynon z paczki acataru, około 80-100mg butyl-one odmierzone na oko. Pewnie butylonu bym nie spróbował ale dostałem w gratisie od pewnego sklepu.

Wiek i doświadczenie: 21 lat, około 85kg. Ze stymulantów próbowałem: Metkatynon, Amfetamina i teraz Butylon.

  • Katastrofa
  • Kodeina

Przypadkiem, w piątek, po pracy.

Witam,

Piątek. Z pracy mam do domu około 1800 metrów. Muszę to przejść bo nie mam czym dojechać. Wlokę noga za nogą zmęczony głupotą ludzi, palę papierosa i zastanawiam się co dziś mam ze sobą zrobić. Wpada mi do głowy DXM. DXM? Eeee, nie za bardzo. Ostatnio nie było dobrze. może koda? Fajnie sie po niej śpi następnego dnia. Ponieważ miałem ostatnio problemy ze snem, wybrałem kodę. W aptece kupiłem Thiocodin. Ku mojemu zdziwieniu sprzedają to tylko po 10 tabletek (po 15 mg + jakieś gówno co rozwala żołądek). Mało. Ale ok, może mi wystarczy.

  • Damiana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Set - dobry humor, lekkie zmęczenie po całym dniu, parę cięższych spraw na głowie, które ciążą mi od dłuższego czasu, ale jestem zupełnie bezsilny wobec nich Setting - impreza taneczna "Pure psychedelic" (transy)

Cześć!

Wczoraj miałem przyjemność zarzucić emkę, poraz pierwszy w życiu. Generalnie ze stymulantami nie mam dużego doświadczenia, jedynie z metylofenidatem, którego dostaję na ADHD i raz z amfetaminą, jednak tylko w mikrodawce 20mg oral. Kofeinę, teobrominę i inne "lekkie" stymulanty pochodzenia roślinnego pomijam :P

randomness