Szef MSW Włoch: Mafia daje ludziom chleb

Osoba, która dostarcza narkotyki ulicznym sprzedawcom zarabia miesięcznie około 7 tysięcy euro, handlarz narkotyków - 4 tysiące euro

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1544

Ożywioną dyskusję wywołała we Włoszech sobotnia wypowiedź ministra spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu, który wyraził opinię, że kamorra - neapolska mafia - cieszy się poparciem mieszkańców Neapolu, bo to od niej dostają chleb.

Władzom miasta Pisanu zarzucił błędy w postępowaniu w obliczu fali przestępczości. Burmistrz Neapolu Rosa Russo Iervolino, wywodząca się z opozycji, uznała wypowiedź ministra za chwyt wyborczy.

"Mężczyźni i kobiety otwarcie opowiadają się po stronie kamorry, od której dostają chleb i coś do niego, wprawdzie nielegalnie, ale jednak jest to chleb" - w ten sposób minister spraw wewnętrznych skomentował falę protestów i rozruchów, do jakich doszło niedawno w neapolitańskiej dzielnicy Scampia po aresztowaniu jednego z bossów tamtejszej mafii. Mieszkańcy opanowanej przez kamorrę dzielnicy zniszczyli między innymi samochód karabinierów, wznosili wrogie okrzyki pod adresem sił porządkowych i opluli funkcjonariuszy.

Zdaniem szefa włoskiego MSW, świadczy to o tym, że władze Neapolu nie potrafią poradzić sobie z niespotykaną falą przestępczości w stolicy Kampanii, która znajduje się, jak to ujął, w stanie rozkładu.

Zarzuty odpiera burmistrz Rosa Russo Iervolino, która w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika "La Repubblica" powiedziała, że wypowiedź ministra Pisanu jest "chwytem wyborczym". "Jestem wstrząśnięta atakiem ministra" - podkreśliła przypominając, że wielokrotnie prosiła o zwiększenie funduszy na politykę socjalną, ale rząd zawsze je obcina. "Co mam zrobić ? Nie mogę przecież drukować fałszywych pieniędzy" - dodała pani burmistrz.

Rzymski dziennik w artykule na temat promafijnych sympatii wielu neapolitańczyków napisał również o zarobkach ludzi , pracujących dla kamorry. Osoba, która dostarcza narkotyki ulicznym sprzedawcom zarabia miesięcznie około 7 tysięcy euro, handlarz narkotyków - 4 tysiące euro. Za stanie na czatach i pilnowanie, czy nie nadjeżdża policyjny samochód, można zarobić od 1000 do –0 euro. Płatny morderca za jedno zabójstwo otrzymuje 2500 euro.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Sloma (niezweryfikowany)
Coś nie wydaje mi się że płatne zabójstwo nie kosztuje 2500euro (no chyba że zaczepi się jakiegoś żula na ulicy) skoro za dilowanie i stanie na czatach zarobki są dobre ...
grzyb (niezweryfikowany)
jakies bugi atakuja liczebniki na hajperze, i to nie pierwszy raz - w co drugim artykule liczby albo sa jakies absurdalne albo w ogole ich brakuje, w tym tez, bo co to znaczy od 1000 do 0??
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Nie było to moje pierwsze spotkanie z Salvią, paliłem wcześniej zarówno ekstrakt jak i liście, nie uzyskałem jednak satysfakcjonujących efektów. Tym razem się przyłożyłem, skonstruowałem wymyślny cybuch do równie wymyślnej fajki wodnej, sprawdziłem po jakim czasie palnik się wypala. Minuta, czyli w sam raz. Do dyspozycji(Thanks for dr. Zielarz) miałem 3 duże, 2 małe liście i łodygę, która podobno również zawiera Salvinorin. Pocięłem łodygę na kwałeczki, pokruszyłem liście i podzieliłem wszystko na dwie części po około 0,7g.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Historia zaczęła się od momentu przepisania mi syropu z kodeiną (Pini) przez lekarza z powodu zapalenia oskrzeli. Znalazłem w internecie inne zastosowanie kodeiny niż medyczne. Z racji, że miałem i mam dużo problemów, zacząłem się nią fascynować i czytałem różne artykuły i trip raporty na jej temat. Kiedy uzbierałem trochę pieniędzy poszedłem do apteki i kupiłem za 12 zł opakowanie thiocodin 16 tab. Była wtedy jesień, więc szybko zaczęło robić się ciemno. Poszedłem do pobliskiego parku i około godziny 16:30 wziąłem pierwsze 10 tabletek.

  • GBL (gamma-Butyrolakton)


Substancja: GBL

Dawki :

1) 1,2 ml

2) 1,6 ml

3) 3,0 ml

4) 2,3 ml

w przeciągu dwóch miesięcy



Doświadczenie: jak króliczek kosmetyczek lub farmaceutyczna małpka ( ale w GBL (HB) przedtem żadnych)



S&S: ciekawość poznawcza




  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Luzik

Witaj,

Po bardzo długim odstawieniu THC i łykaniu DXM w moje ręce wpadły 3 gramy. Przez przypadek w sumie. Nie planowałem sesji z THC więc musisz mi uwierzyć, że to naprawdę był przypadek.

Właśnie rozminiłem złotą myśl... Marihuana jest jak kobieta - im więcej masz pozytywnych uczuć tym więcej ona ci ich da. Tak napisałem dla potomności na fazie :)