Szałwia z zabójczym wykopem!

UWAGA RODZICE! Na naszym rynku pojawiła się niebezpieczna roślina

Twoje dziecko nagle zaczęło hodować na parapecie jakąś roślinkę? Uważaj. To może być groźny narkotyk.

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

99224
UWAGA RODZICE! Na naszym rynku pojawiła się niebezpieczna roślina

Twoje dziecko nagle zaczęło hodować na parapecie jakąś roślinkę? Uważaj. To może być groźny narkotyk. W Polsce wielką furorę robi ostatnio szałwia boska (Salvia divinorum). Niepozorna roślinka, do złudzenia przypominająca zwykłą szałwię, to jeden z najsilniejszych narkotyków halucynogennych.

Zdecydowaliśmy się napisać o szałwii, bo ci, którzy chcą się nią odurzać, doskonale ją znają, a rodzice nie mają nawet pojęcia o jej istnieniu. A dzieci musimy przed tym świństwem chronić, bo sprzedaż szałwii boskiej jest w Polsce całkowicie legalna. Apelujemy do ministra zdrowia, by pomógł doprowadzić do wpisania jej na listę narkotyków.

Pełno aukcji

Specjaliści porównują szałwię do grzybów halucynogennych.

- Tyle że salvia jest od nich o wiele mocniejsza - mówi Piotr Bakuła, terapeuta uzależnień. Osobie po użyciu salvii może wydawać się, że ma nadludzką siłę albo potrafi latać. Jest wiele przypadków, kiedy ludzie po halucynogenach próbowali zatrzymać ciężarówkę albo skakali z okna na 10. piętrze - przekonani, że mają skrzydła.

Salvię divinorum można kupić na dziesiątkach aukcji internetowych. Ukorzeniona roślinka kosztuje nie więcej niż 50 złotych. Policja jest wobec tego procederu bezradna, bo szałwii nie ma na liście roślin zakazanych przez prawo.

Będzie bosko

- Sprzedałem już 100 sadzonek i wszyscy byli zadowoleni - zachwala nam jeden ze sprzedawców. - Powiem ci tylko, że ta roślinka jest boska.

Umawiamy się z nim w samym centrum Warszawy, w pobliżu Pałacu Kultury. - Rozpoznasz mnie, mam dredy - rzuca przez telefon. Pojawia się kilka minut spóźniony. - Cześć - mówi, rozglądając się wokół nerwowo. Jest młody - nie ma więcej niż 20 lat. Szczupły, widać, że i hoduje, i zażywa.

Pudełko, w którym znajduje się roślinka, stawia na stole. - To naprawdę daje kopa - tłumaczy. Zgarnia 35 złotych niepostrzeżenie, gdy żegna się.

Szał szamana

Policja bezradnie rozkłada ręce. - Wiemy o istnieniu tej rośliny i o jej wykorzystaniu jako środka odurzającego - mówi kom. Krzysztof Hajdas, z-ca oficera prasowego Centralnego Biura Śledczego. - Obecnie nie jest ona wpisana na listę środków zakazanych.

To powinno cię zaniepokoić, jeśli dziecko:

  • wcześniej nie interesowało się roślinami, a przynosi jakąś doniczkę
  • nagle zmienia środowisko, kolegów
  • mówi pozytywnie o narkotykach
  • zaczyna czytać książki o narkotykach
  • ma nadmierny apetyt albo nagły brak apetytu
  • ma rozszerzone źrenice, nie wie, gdzie jest, plącze mu się mowa. Wykonuje dziwaczne ruchy.
  • unika naszego wzroku, zaraz po powrocie idzie do swojego pokoju.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Samuraj Jack (niezweryfikowany)
Ciekawe jak odpowie na to "Fakt "?
elo (niezweryfikowany)
Tak się składa że zbliżają się wybory i każda partia popierająca delegalizacje tego ŚMIERTELNEGO narkotyku zdobędzie troche uznania w oczach większości ludzi. Bo niestety mało jest takich jak my- trzeźwo patrzących na świat;) a SE niech odpierdoli się od narkotyków jak i wszystkie inne gazety bo to nie temat dla nich, niech zajmą się zanieczyszczeniem powietrza czy efektem cieplarnianym, to są ważne problemy, a nie czepiać się tu porządnych spraw. <br> <br>CHCEMY WOLNOŚCI A NIE DEMOKRACJI !!!! <br>PIEPRZYĆ RZĄD!! PIEPRZYĆ MEDIA!! <br> <br>Ja proponowałbym jakąs demostracje zrobić przeciwko takim drastycznym próbom ograniczenia wolności, jak delegalizacja salvii. Jeszcze chwila i zdelegalizują oddychanie bo specjalnie przyspieszone powoduje uczucie błogostanu(kruciutkiego:D)
o-0 (niezweryfikowany)
Nie trzeba od razu robic rozgłosu w mediach i internecie.A kto powiedzial, że szałwia może uzależniać...NIKT!!! Taka jest prawda jak sie raz zazyje to potem sie juz niechce, bo to nie jest jak typowy narkotyk, typu opiat czy speed.Zastanowcie sie więc POLICJA i Cała władza w polsce czy jest sens zawracac sobie tym głowe i zająć sie czymś ważniejszym!! <br>Jak to zdelegalizują to SIARA dla Władz, że sie Boją i udowodnią, że są tchórzami, bo myśla, że Mafia przejmie Obroty..;/....żałosne. <br>
pseudomonas (niezweryfikowany)
hihi :) ..na wysokim intelektualnie poziomie artykul.. peAce <br>..ale serio uwazajcie z tym... ;))
Samuraj (niezweryfikowany)
Ciekawe jak odpowie na to &quot;Fakt &quot;?
scr (niezweryfikowany)
No super... Niedlugo dodadzą do tej listy tatarak, rabarbar, herbate i wiele wiele innych, bo przeciez od tego tez sie mozna zacpac... Super. Gratulacje dla tych którzy sie bardzo nudzą i zajmują takimi rzeczami, brawo.
FormaThc (niezweryfikowany)
hihi :) ..na wysokim intelektualnie poziomie artykul.. peAce <br>..ale serio uwazajcie z tym... ;))
djdx (niezweryfikowany)
Super Express... i wszystko jasne.
szloch (niezweryfikowany)
Tak się składa że zbliżają się wybory i każda partia popierająca delegalizacje tego ŚMIERTELNEGO narkotyku zdobędzie troche uznania w oczach większości ludzi. Bo niestety mało jest takich jak my- trzeźwo patrzących na świat;) a SE niech odpierdoli się od narkotyków jak i wszystkie inne gazety bo to nie temat dla nich, niech zajmą się zanieczyszczeniem powietrza czy efektem cieplarnianym, to są ważne problemy, a nie czepiać się tu porządnych spraw. <br> <br>CHCEMY WOLNOŚCI A NIE DEMOKRACJI !!!! <br>PIEPRZYĆ RZĄD!! PIEPRZYĆ MEDIA!! <br> <br>Ja proponowałbym jakąs demostracje zrobić przeciwko takim drastycznym próbom ograniczenia wolności, jak delegalizacja salvii. Jeszcze chwila i zdelegalizują oddychanie bo specjalnie przyspieszone powoduje uczucie błogostanu(kruciutkiego:D)
halo (niezweryfikowany)
tak sobie właśnie myślałem, że zaraz się ktoś do salvii przypierdoli. za dużo osób o tym gadało po prostu. ech. na tym świecie wszystko co dobre musi zostać zakazane... <br>
das (niezweryfikowany)
Ciekawe jak odpowie na to &quot;Fakt &quot;?
boochos (niezweryfikowany)
no ja pierdole, najpierw przyjebali sie do DXM teraz do SD, kurwa, Salvia niejest dla dzieci, jest nauczycielka a nie dragiem do zabawy. <br> <br>o chuj chodzi tym dziennikarskim cwokom?!
boochos again (niezweryfikowany)
no ja pierdole, najpierw przyjebali sie do DXM teraz do SD, kurwa, Salvia niejest dla dzieci, jest nauczycielka a nie dragiem do zabawy. <br> <br>o chuj chodzi tym dziennikarskim cwokom?!
blind (niezweryfikowany)
No super... Niedlugo dodadzą do tej listy tatarak, rabarbar, herbate i wiele wiele innych, bo przeciez od tego tez sie mozna zacpac... Super. Gratulacje dla tych którzy sie bardzo nudzą i zajmują takimi rzeczami, brawo.
Samuraj Jack (niezweryfikowany)
A ja dzięki temu tekstowi dowiedziałem się o istnieniu tej szałwi. Fajnie, problem w tym gdzie to można dostać? Wie ktoś? :D <br>A pisanie, że użycie może doprowadzić do tragedi to wg. mnie na wyrost jest. Przecież jak się po trawie odpowiedniego schiza złapie, to też można próbować latać z dachu bloku. <br>
RaN (niezweryfikowany)
Duck and Cover! Salvia strikes!
Okko (niezweryfikowany)
No super... Niedlugo dodadzą do tej listy tatarak, rabarbar, herbate i wiele wiele innych, bo przeciez od tego tez sie mozna zacpac... Super. Gratulacje dla tych którzy sie bardzo nudzą i zajmują takimi rzeczami, brawo.
(: (niezweryfikowany)
No super... Niedlugo dodadzą do tej listy tatarak, rabarbar, herbate i wiele wiele innych, bo przeciez od tego tez sie mozna zacpac... Super. Gratulacje dla tych którzy sie bardzo nudzą i zajmują takimi rzeczami, brawo.
frbdrk (niezweryfikowany)
Tak się składa że zbliżają się wybory i każda partia popierająca delegalizacje tego ŚMIERTELNEGO narkotyku zdobędzie troche uznania w oczach większości ludzi. Bo niestety mało jest takich jak my- trzeźwo patrzących na świat;) a SE niech odpierdoli się od narkotyków jak i wszystkie inne gazety bo to nie temat dla nich, niech zajmą się zanieczyszczeniem powietrza czy efektem cieplarnianym, to są ważne problemy, a nie czepiać się tu porządnych spraw. <br> <br>CHCEMY WOLNOŚCI A NIE DEMOKRACJI !!!! <br>PIEPRZYĆ RZĄD!! PIEPRZYĆ MEDIA!! <br> <br>Ja proponowałbym jakąs demostracje zrobić przeciwko takim drastycznym próbom ograniczenia wolności, jak delegalizacja salvii. Jeszcze chwila i zdelegalizują oddychanie bo specjalnie przyspieszone powoduje uczucie błogostanu(kruciutkiego:D)
Quithe (niezweryfikowany)
A ja dzięki temu tekstowi dowiedziałem się o istnieniu tej szałwi. Fajnie, problem w tym gdzie to można dostać? Wie ktoś? :D <br>A pisanie, że użycie może doprowadzić do tragedi to wg. mnie na wyrost jest. Przecież jak się po trawie odpowiedniego schiza złapie, to też można próbować latać z dachu bloku. <br>
Samuraj Jack (niezweryfikowany)
A ja dzięki temu tekstowi dowiedziałem się o istnieniu tej szałwi. Fajnie, problem w tym gdzie to można dostać? Wie ktoś? :D <br>A pisanie, że użycie może doprowadzić do tragedi to wg. mnie na wyrost jest. Przecież jak się po trawie odpowiedniego schiza złapie, to też można próbować latać z dachu bloku. <br>
Quithe (niezweryfikowany)
A ja dzięki temu tekstowi dowiedziałem się o istnieniu tej szałwi. Fajnie, problem w tym gdzie to można dostać? Wie ktoś? :D <br>A pisanie, że użycie może doprowadzić do tragedi to wg. mnie na wyrost jest. Przecież jak się po trawie odpowiedniego schiza złapie, to też można próbować latać z dachu bloku. <br>
buszmen (niezweryfikowany)
Tak się składa że zbliżają się wybory i każda partia popierająca delegalizacje tego ŚMIERTELNEGO narkotyku zdobędzie troche uznania w oczach większości ludzi. Bo niestety mało jest takich jak my- trzeźwo patrzących na świat;) a SE niech odpierdoli się od narkotyków jak i wszystkie inne gazety bo to nie temat dla nich, niech zajmą się zanieczyszczeniem powietrza czy efektem cieplarnianym, to są ważne problemy, a nie czepiać się tu porządnych spraw. <br> <br>CHCEMY WOLNOŚCI A NIE DEMOKRACJI !!!! <br>PIEPRZYĆ RZĄD!! PIEPRZYĆ MEDIA!! <br> <br>Ja proponowałbym jakąs demostracje zrobić przeciwko takim drastycznym próbom ograniczenia wolności, jak delegalizacja salvii. Jeszcze chwila i zdelegalizują oddychanie bo specjalnie przyspieszone powoduje uczucie błogostanu(kruciutkiego:D)
Indio (niezweryfikowany)
Zanim całkowicie zgoję ten artykuł chcę zaznaczyć, że NIE JESTEM UZALEŻNIONY OD ŻADNEGO ŚRODKA WPŁYWAJĄCEGO NA SPYCHOMOTORYKĘ, TJ. n a r k o t y k u !!! <br> <br>Szałwię paliłem , poznałem możliwości samego suszu i ekstraktu. Nie uważam aby komukolwiek kiedykolwiek po używaniu salvii divinorum, wydawało się że ma skrzydła albo nadludzką siłę. <br>Autorom tego paszkwila zapewne pomyliło się z innym narkotykiem, który także zalicza się do środków psychodelicznych - LSD. Wbrew pozorom (że salvia to niby psychodelik), szałwia nie działa tak jak każdy inny środek halucynogenny. <br>Jeśli chodzi o porównywanie Szałwii do LSD albo innych środków halucynogennych, to każdy z nich, prócz Salvii, działa bardzo długo i może powodować flash-backi (nawroty efektów nawet jeśli w organiźmie nie ma już dawno danych środków odurzających). Przy szałwii ogromnym atutem jest jej czas działania, który waha się w zależności od dawki i sposobu palenia (w przypadku suszu i ekstraktu) między dosłowienie kilkoma sekundami, a kilkunastoma, kilkudziesięcioma minutami (głównie w przypadku żucia świerzych liści). Jest to czas, który nie męczy użytkownika i nie powoduje przemożnego pragnienia wrócenia do rzeczywistości, które zwykle kończy się przykrymi doznaniami (bad-trip) a nawet chorobami psychicznymi. <br>Człowiek pod jej wpływem doskonale zdaje sobie sprawę z tego co jest rzeczywistością a co pokazuje nam szałwia. Niższy stan jaki można osiągnąć, jest bardzo podobny do oszołomienia, które daje ganja, ale doznania zmysłowe (widzenie barw itp.) znacząco różnią się w tym względzie. <br>Kolejne stany to po prostu płynne przejście do takiej reakcji organizmu, kiedy osoba jakby zasypia i przenosi się świadomością do bliżej nieokreślonego miejsca, nazywanego czasem głębią siebie (lub jak u Haxleya - wrotami percepcji), gdzie doznaje się uczucia przyjemnego ciepła i poczucia bezpieczeństwa (łono matki!!!). W różnych opisach pojawia się też bardzo często personifikacja szałwii (czasem w postaci nagiej kobiety ~ nimfy). Jest to raczej stan świadomego, transowego snu, w którym człowiek w pełni zdaje sobie sprawę z tego, że to para-rzeczywistość. Jedynym efektem przedłużonym może być wykształcenie się zdolności do kontrolowania i pamiętania snów, ale nie zauważam w tym nic niebezpiecznego, czy niemoralnego. <br> <br>Jak chodzi o efekty somatyczne (fizyczne reakcje organizmu) i psychologiczne, to nie ma żadnych poszerzonych źrenic czy braku apetytu, ani potrzeby izolacji czy zmiany środowiska na &quot;takie narkomańskie &quot; (jak to czytam między wierszami wklepanymi szaleńczo w klawiaturę przez tych pseudo-dziennikarzy!). Tak samo nie ma mowy utracie wagi. Nie zauważa się zmian w codziennym zachowaniu. A jeśli ktoś chce mi wciskać szczególne niebezpieczeństwo ze strony uzależnienia, to błagam - nie rozbrajajcie mnie! Ale rzeczowo: <br> <br>Uzależnienie fizyczne - nie występuje. Salvinorin zażywany nie zmniejsza progu tolerancji. Można oczywiście powiedzieć: Dobrze, ale przecież Salvinorin aktywuje te same receptory w mózgu, co morfina! Takie osoby proszę o opanowanie w wydawaniu takich opinii i więcej oczytania. <br> <br>Po pierwsze - morfina łączy się z dwoma receptorami w mózgu. Są to mu (łączy się silniej) i kappa (słabiej, prawie w ogóle). <br>Receptory mu są odpowiedzialne za bardzo silne doznania halucynogenne, ale także za równie silne uzależnienie FIZYCZNE! Wiąże się to z tym, że owe receptory wydzielają duże dawki DOPAMINY, czyli hormonu szczęscia (wydzielanego na przykład przy doznaniach seksualnych). Jego poziom dość długo utrzymuje się w organiźmie, przez co niemożliwe jest silne doznanie przyjemności w małych odstępach czasu. Co więcej, organizm przyzwyczaja się do tego poziomu i zaczyna potrzebować odpowiedniej ilości do prawidłowego funkcjonowania neuroprzekaźników, powodując uzależnienie fizyczne. Podobnie działa HEROINA (słowa Tommiego - bohatera filmu Trainspotting - &quot;better than sex, Rents. &quot;), ale nie Salvinorin! <br>Salvinorin oddziałowuje tylko i wyłącznie na receptory kappa, które działają antagonistycznie do receptorów mu i OBNIŻAJĄ POZIOM DOPAMINY! W efekcie uzależnienie fizyczne jest niemożliwe, co więcej - Salvinorin PRZECIWDZIAŁA UZALEŻNIENIOM. I to w sposób najzupełniej bezpieczny i naturalny. A przy tym daje bardzo przyjemne efekty! <br> <br>A jak już mowa o przyjemności... <br> <br>Uzależnienie psychiczne... cóż. Wszystko zależy od psychiki osoby zażywającej. Nie gwarantuje niczego. Ale z drugiej strony uzależnić się w ten sposób można od wszystkiego! Cukier, sól, internet, zakupy, psy, koty, przyjaciele, imprezy... Kto dokończy listę? Jest masa rzeczy, a każdy ma swoje małe uzależnienie. Ja jestem uzależniony od swojej dziewczyny (Aniu, kocham cię, chmurko z watki!), ale jakoś z tym żyję i jest mi dobrze. <br> <br>I ostatni kamień cisnę jeszcze w panów detektywów-dziennikarzy. Wygląd szałwii. Po tym co napisaliście, szczerze powątpiewam w to, czy mieliście tą roślinkę kiedykolwiek w rękach. Może to ładne zdjęcie przy arcie było pozowane, co chłopaki? <br>Liście szałwii (http://www.sagewisdom.org/salvlf.html) mają bardzo charakterystyczny kształt i znacząco różnią się od szałwii lekarskiej (naturmedizin.lauftext.de/ salbei.htm). Lekkie podobieństwo można znaleźć porównując ewentualnie kwiaty (jako że obie roślinki pochodzą z tej samej rodziny), ale i tak salvia ma dalece piękniejsze kwiatki. Zresztą podobieństwo podobnego rzędu występuje między salvią divinorum a miętą pieprzową. Plama, nie chłopaki? <br> <br>Chciałem jeszcze tylko, na samym końcu, zaznaczyć, że nie polecam zażywania jakichkolwiek narkotyków, z salvią divinorum włącznie. <br>Pod wpływem wszelkich środków halucynogennych zachowanie staje się nieprzewidywalne i choć nie opisano jeszcze żadnych bad-tripów po zażywaniu szałwii, to nie gwarantuje, że nie zaczniecie biegać jak opętani i śmiać sie i robić dziwaczne rzeczy, które w określonych warunkach mogą stanowić dla was niebezpieczeństwo. <br>Roślina ta jest jeszcze nie do końca zbadana i na przykład nie znamy jeszcze interakcji Salvinorinu z innymi lekami, a także alkoholem. Szczerze odradzam używania go przez osoby chore psychicznie a także przez osoby z wrodzonymi i nabytymi schorzeniami jak na orzykład padaczka. Osobom chorym na serce, albo astmę zalecam szczególną ostrożność! <br>Co na pewno wiadomo, to fakt, że dym z szałwii boskiej ma dużą zawartość substancji smolistych i dwutlenku węgla, co może powodować bóle głowy po paleniu liści czy ekstraktu, lub uczucie ciężkości w płucach. Sam sposób palenia szałwii może powodować niedotlenienie mózgu, co skutkuje właśnie bólami głowy i w skrajnych przypadkach może się skończyć nawet chwilową utratą przytomności. <br> <br>Ale wszystko już zależy tylko i wyłącznie od was i od tego jak używacie tej roślinki. <br> <br>Rzekłem. Howgh! <br> <br>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Gówno prawda :)<br>Na każdym filmiku ludzi którzy palą szałwię miota nimi, wyginają się, śmieją lub skaczą z okna. Mają dziwne tripy. To nie jest bezpieczne i wygląda dziwnie jak zwykłe ćpuny..<br>przykład:<br>http://joemonster.org/filmy/36379<br>http://www.cda.pl/video/114136dc/Co-Szalwia-robi-z-Ludzmi (na szczęśliwego nie wygląda..)</p>
robobibok (niezweryfikowany)
<p>i wykrakaliście wszyscy.</p>
gustlik_odkrywca (niezweryfikowany)
.. ktoś wyjaśnił sprawę. Dzięki. BTW a hormon szczęścia to nie nasza ukochana SEROTONINKA?? Pozdrawiam oby więcej takich ludzi z takim spojrzeniem. <br> <br>Ahoj.
oczy :o (niezweryfikowany)
hahaha sam kupiłem sadzonke od tego samego gościa w dredach :D Przeciez to nie jest żaden ćpun, normalny 17 latek uczy się w liceum i sam szałwie palił z pare razy bo mówił że nie pali papierosów i nie potrafi spalić pół grama liści szałwi. &quot;Szczupły, widać, że i hoduje, i zażywa &quot; CO TO KURWA MA W OGÓLE ZNACZYĆ BUHAHAHA CO ZA TOTALNY KRETYN TO PISAŁ JA PIERDOLE...
frater (niezweryfikowany)
standardowy tekst dla starych i dzieciaków.nie nie bo to straszna roślinka z tego art.wynika że niczym sie nie rózni od lsd np?tak naprawde to żaden narkotyk nie jest wystarczająco mocny w zeczywistosci a jusz napewno nie jest tak jak w art.tego typu.zeby kupić to z netu np.nie ma problemu zadnego ale susz.pozdro Jebać frajerów jebać i sie nie bać
Proszewski Jacek (niezweryfikowany)
Szałwię pale od kilku lat.Jestem normalnym facetem ,mam dobrą pracę i nie pozwolę ,żeby kłamstwa dostawały sie do internetu.Zażywałem nawet ekstrakt 20x.Co oni tam wypisują o jakimś lataniu jak ja nawet nie mogę wstac z łóżka ,bo jestem w tym kilkuminutowym transie jakby wbetonowany w łóżko!A co z tego,że chcę sobie pochodzić po wymiarach.Lepiej żebym pił wódkę i napierd... swoją matkę? Jak trzeba będzie to umre za prawde i powiadam wam-biada tym co chca zdelegalizować moją szałwiólkę,bo dopiero wtedy zacznie sie moda na palenie SD.Zakazany owoc bardziej kusi.Każdy to wie! POLAK&lt;CHRZEŚCIJANIN&lt;PATRIOTA.
Proszewski Jacek (niezweryfikowany)
To nie moja wina,że salvia divinorum jest tak słabo przebadana.Ale z własnych doświadczeń wiem,że salvia przy lsd(które swego czasu jadło pół USA) jest jak delikatne piwko przy spirytusie.Najbardziej jak zwykle gadają ci co pojęcia nie mają.Nie wiesz co gadać to zamknij jape i idż sobie zwalić konia pod viagrę imbecylu. Jestem za legalizacją marihuany,bo to też nic złego i każdy,ale to każdy kto sobie popala(pół młodej Polski) dobrze o tym wie. Donaldzie daj tylko znak,a wypowiem posłuszeństwo temu niby rządowi i wyjdę na ulicę!!!WOLNOŚCi!!! ja się duszę w tym bajzlu!
prosiak44 (niezweryfikowany)
To,że sobie czasami lubię spalić salvię to wyłącznie moja sprawa.I nikogo więcej.I nie właż z buciorami chamie niemyty w moje życie ,bo dostaniesz kopa w d..ę i to takiego,że ci się oranżada z komunii odbije.Co wy tam za brednie wypisujecie o tej &quot;świętej roślinie Mazateków &quot;!!!Wstyd mi za autora tych wypocin ,bo jak można o czymś pisać nie znając tematu?Pozdrawiam Rosjan,Zydów,Niemców i inne oświecone narody.Bo u nas to jak widać sami barbarzyńcy.Niestety...
Dirty (niezweryfikowany)
Szanowni koledzy, czy możecie mi udzielic informacji- czy szałwia jest nielegalna w POLSCE? Słyszałem że salvinorin jest nielegalny ,ale czytam ustawe o przeciwdziałaniu narkomanii z 29 lipca 2005 i nie ma w niej słowa ani o szałwii ani o salvinorinie. z góry dziękuję i pozdrawiam. BtW - &quot;Grass dla Mass :) &quot;
Anonim (niezweryfikowany)
<p>szalwia jest legalna w Europie tylko w Polsce i we Włoszech</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>szałwia nie jest leglna - w zadej postaci od 8 maja 2009</p>
d*_0bOneEyedMan (niezweryfikowany)
z tego co wiem to susz jest legalny ale ekskstrakt juz nie... ale nie potwierdzam co do nielegalnosci ekstraktu - szusz: 100% legalny
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketony
  • Pierwszy raz

Spokojny wieczór, sam w pokoju, który oświetla tylko blask monitora i lampka stołowa. Podekscytowany na myśl o przeżyciu nowego doświadczenia.

 Pierwszy raz z 4CMC

                Z precyzją kruszę kryształ, który podsypał dostałem w prezencie od kolegi. Kładę kryształ na kartce papieru, zginam kartkę na pół tak, aby kryształ znalazł się pomiędzy cienkimi stronami.
Biorę pałeczki do sushi. Zaczynam działać, czuję się jakbym wałkował ciasto na pizze.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Kolejne z moich co trzymiesięcznych spotkań z grzybami. Dobre nastawienie, pozałatwiane sprawy, noc, żadnych obowiązków na kolejny dzień.

Budzę się rano i patrzę na otwarty na stole zeszyt. Leży na nim długopis i widnieje kilka zapisków:

 

Dziś niedziela miłosierdzia. Przecież miłosierny jesteś każdego dnia. Bądź miłościw mnie grzesznemu, choć nie czuję, żebym był siedliskiem zła. Cztery i pół gram kubańskiej wrzucone w lemon teka.

  • Bieluń dziędzierzawa


Zdarzyło mi się brać bielunia dwa razy, według mnie to i tak mało, biorąc pod uwagę, że w moim

ogródku rosną dwa dwumetrowe krzaki.

Ale nie miałam okazji łykać ziarenek, piłam herbatkę z liści. Nigdy w życiu nie piłam nic aż tak

ochydnego, ten smak pamiętam do dzisiaj.


  • Inne
  • Tripraport

Set: trip miał się odbyć 2 dni wcześniej ale pogoda nie dopisała, nastawienie pozytywne, otwartość na przygodę, chcę przeanalizować swoje postępowanie i życie bez konkretnych spraw. Ostatnio mam bardzo zawile myśli i zatracam się w nich czego nie lubię. Bedzie to miało wpływ na tripa. Setting: polanka z niskimi drzewkami z widokiem na las, dom.

11:00 Blotter wkładam pod język, bez smaku. 2 godziny wcześniej zjadłem śniadanie jak zawsze i wziąłem zimny prysznic. To mój pierwszy raz z taką dawką. Mam wielkie oczekiwania, nawet się nie denerwuje, jestem podekscytowany. Obserwuje swoja dziewczynę (mojego trzeźwego trippsittera) jak przyrządza obiad, wygląda pysznie ale czuję ze i tak go nie zjem.

11:30 Czuję, się ze coś się dzieje, czuję że coś nadchodzi. Ciało jest tak jakby bardziej odczuwalne. Myśl, że za kilkanaście minut będę w innym stanie świadomości bardzo ekscytuje.