Szalikowcy handlowali narkotykami

Kolejnych dziewięciu dilerów narkotyków zatrzymało Centralne Biuro Śledcze w Rzeszowie.

louis

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2461
Kolejnych dziewięciu dilerów narkotyków zatrzymało Centralne Biuro Śledcze w Rzeszowie. Zatrzymani młodzi ludzie są mieszkańcami stolicy Podkarpacia, mają od 19 do 25 lat. Mężczyźni byli znanymi szalikowcami Resovii, handlowali marihuaną, haszyszem i tabletkami ecstasy. Sprzedawali je w dyskotekach, głównie w północnych rejonach województwa. Kilka dni temu sąd aresztował ich dziesięciu kolegów, również kibiców rzeszowskiego klubu, za handel narkotykami. Wśród nich są mieszkańcy Rzeszowa i Łodzi. Policja znalazła u dilerów 1,5 kg marihuany, kilkadziesiąt tabletek ecstazy i amfetaminę. Mężczyźni należący do grupy zamawiali towar u swoich łódzkich kolegów. Przesyłki z narkotykami wędrowały zazwyczaj do Rzeszowa pocztą, jako przesyłki kurierskie. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do trzech lat pozbawienia wolności, a za handel narkotykami na dużą skalę do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

rzeszowianin (niezweryfikowany)

co sie teraz dzieje na rzeszowie to h... zwijaja kazdego po koleji jeszcze chwile i trudno bedzie co kolwkiej zalatwic wrrrr
j! (niezweryfikowany)

to chyba jakas pomylka z tym 1,5 kg marihuany bo z tego co wiem bo siedze w tym temacie to bylo mniej.
kelo (niezweryfikowany)

Myślałem że tam jest jakoś spokojniej z psami a u masz. Dobrze że już niedługo koncze studia w ym miescie!
Jackal (niezweryfikowany)

zlapali 2 typow a pozniej sami sie wysprzedawali, nie ma to jak konfidenci :|
Anonim (niezweryfikowany)

jebac konfidentow
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ekscytacja, ciekawość, pozytywne nastawienie do wszystkiego.

Sobota rano. Dzień piękny, wyczekiwany. Jeszcze nie wiemy jak piękny jest dziś świat, bo światło przysłania nam słomkowa roleta. Jest może koło 11 rano, umówieni jesteśmy na mieście dopiero o 14. Ja i G. ogarniamy się powoli, jemy śniadanie, pijemy kawę. Pakujemy najpotrzebniejsze rzeczy. Maluję się, palimy lufkę, pokładam się ze śmiechu na podłodze, kończę makijaż. Wychodzimy. Jadąc na rowerach podziwiamy wiejski krajobraz. Mam wrażenie, że czytanie masowej ilości tripraportów o psychodelikach na kilka dni przed wywarło wpływ na moje postrzeganie świata.

  • Pierwszy raz
  • Pregabalina

Dobry humor, dużo energii, piękna pogoda, w sumie zajebisty dzień to był.

Był piękny dzień, wyspałem się, zjadłem śniadanie, poszedłem na zakupy, ale mniejsza z tym, bo chociaż jakoś to wpłynęło na trip, to do niego niewiele to wnosi.

 

Była godzina 15, gdy zacząłem otwierać kapsułki i wrzucać ich zawartość do szklanki. Po wydobyciu całego proszku z kapsułek zalałem go coca-colą, po czym wymieszałem, było to pierwsze 1200mg. Gdzieś wcześniej wyczytałem, że bez tolerki pregabalina powoduje dysocjację, w tym cevy i oevy, więc chętnie spożyłem miksturę, jednocześnie połykając złożone z powrotem kapsułki, żeby nic się nie zmarnowało.

 

  • Szałwia Wieszcza

Panna Salvia Divinorum



"varium et mutabile semper femina"



Wergiliusz






  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Set: podekscytowanie, pozytywny nastrój i ogromne pragnienie przeżycia czegoś mistycznego. Setting: noc, ciemny pokój w samotności.

- Everret, przyszła już paczka. Podrzucę ci ją za godzinę.