Godzina 21:12 zarzucamy z O. po pol tabletki 2cbfly 10mg (czyli po 5 na glowe) Siedząc w kuchni z moimi współlokatorami czekamy na pierwsze efekty. Miła atmosfera. Po ok. godzinie pojawia się niekomfortowe odczuwanie własnego ciała. Kolo 22:30 dorzuciłyśmy po 25-30µgkwasu – resztka, która zalegała mi już jakiś czas. Stwierdziłyśmy, że taki microdosing nie zaszkodzi. Jeszcze chwilę siedzimy w kuchni, nie dzieje się nic więcej niż niekomfortowe odczucia w ciele.
Sonda: Jak z młodzieżą rozmawiać o dopalaczach?
„Głos” wraz z samorządami z Pomorza prowadzi akcję „Stop dopalaczom”.
Kategorie
Źródło
Odsłony
207„Głos” wraz z samorządami z Pomorza prowadzi akcję „Stop dopalaczom”. Codziennie informujemy, czym są te środki i czym grozi ich zażywanie, bo dopalacze to plaga ostatnich miesięcy. Są tanie, łatwo dostępne i zabójcze. Podpowiadamy też, jakie jest na dopalacze antidotum. Natomiast już wkrótce do uczniów w szkołach naszych partnerów trafi komiks autorstwa Wojciecha Stefańca pt. „Mocarz”, który bardzo sugestywnie pokazuje, co dzieje się z organizmem człowieka po dopalaczach.
Marianna Konarzewska
Jeśli przekaz o tym, że dopalacze i szerzej narkotyki są złe, ma trafić do młodego człowieka, to nie może to być to nudna pogadanka. Najlepsze są przykłady, być może drastyczne filmy, zrobione w ten sposób, by nami wstrząsnąć i byśmy je na długo zapamiętali. Konkret w tym wypadku da o wiele więcej niż teoretyczne opowiadanie.
Sandra Sadowska
Najlepszym rozwiązaniem są spotkania z ludźmi, którzy wpadli w nałóg, mieli problemy czy to z narkotykami, czy dopalaczami. Od nich można dowiedzieć się, jak łatwo w nałóg wpaść, a jak trudo z niego wyjść. I to powinno dać nam sporo do myślenia. Na pewno nie dotrze się do młodzieży nudnymi prelekcjami i pogadankami.
Bartosz Ostrowski
Brałem udział w kilku spotkaniach poświęconych dopalaczom. Najbardziej sprawdzają się te organizowane dla niewielkiej liczby osób. Można wtedy zadawać pytania. Znam kilka osób, które biorą dopalacze i wiem, że jest to spory problem. Ich charakter, osobowość bardzo się zmieniły. Dlatego z kilkoma zerwałem kontakt.
Filip Konieczny
Na pewno trzeba mówić w taki sposób, który do nas dotrze. Właśnie poprzez filmy, spotkania z tzw. żywym przykładem. My wiedzę o dopalaczach i narkotykach czerpiemy przede wszystkim od rówieśników. W domu, z rodzicami o tym nie rozmawiamy. I podejrzewam, że rodzice nawet nie wiedzieliby, co nam powiedzieć.
Kinga Turowska
Na pewno nie mówiąc: „Nie wolno brać, bo nie”. Takie podejście, tylko jeszcze bardziej zachęci. Zdarza się nam robić nieodpowiedzialne rzeczy. Ale gdy mamy gdzieś z tyłu głowy mądre tłumaczenie choćby rodziców czy wychowawców, dlaczego tego nie wolno, to podejmiemy dobrą decyzję.