Ponownie.
Ja- ta iluzja. Iluzja. Iluzja. Po drugiej stronie wymiarowego lustra. Ja- piszę.
Szałwia Czarownika nie dostała swojej nazwy przez przypadek. Potrafi dać magię. I taka właśnie magia spływa na umysł z chwilą wypuszczenia bucha.
Z serii "Fakt" uczy, "Fakt" radzi...
Niedawno światem wstrząsnęła historia 33-letniej Laury Plummer. Brytyjka wybrała się w podróż do Egiptu. Zabrała ze sobą tramadol – silny lek przeciwbólowy. Nie wiedziała, że jest on w tym kraju traktowany jak narkotyk. Kobieta została aresztowana. Może jej grozić nawet kara śmierci. Tramadol to jednak nie jedyny lek, przez który można wpakować się w poważne kłopoty.
Zanim udamy się w zagraniczną podróż, warto dowiedzieć się, jakie medykamenty są w danym państwie zabronione. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnych problemów. Na przykład do Japonii lepiej nie zabierać ze sobą sztyftów do nosa i innych leków, które w swoim składzie mają pseudoefedrynę. Do kraju nie można też wwozić substancji psychotropowych. W Zambii zakazana jest difenhydramina. Lepiej więc nie zabierać ze sobą leków ją zawierających.
Na baczności powinni mieć się także turyści, chcący odwiedzić Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jak podaje mirror.co.uk bez recepty od lekarza i zgody tamtejszego Ministerstwa Zdrowia nie można wwieźć do kraju leków zawierających diazepam, tramadol i kodeinę. Nie zastosowanie się do tego grozi poważnymi konsekwencjami. Osoby, które udają się do Chin i zabierają w podróż leki, zawsze powinny mieć przy sobie receptę. Celnicy mogą sprawdzić, czy ilość medykamentów jest odpowiednia dla długości pobytu w państwie. Podobnie w Arabii Saudyjskiej. Każdemu z leków powinna towarzyszyć recepta.
Warto też uważać na medykamenty, które zabieramy ze sobą do Kataru. Środki na przeziębienie i kaszel możemy wwieźć do kraju pod warunkiem, że pokażemy receptę od lekarza. Zakazane są natomiast niektóre tabletki nasenne, przeciwbólowe i antydepresanty. W Tajlandii trzeba mieć zezwolenie, by stosować kodeinę, morfinę i fentanyl. W Singapurze niezbędna jest licencja. By ją uzyskać należy okazać receptę od specjalisty, podać dane lotu i załączyć kopię paszportu. Wymagają jej leki nasenne, uspokajające i przeciwbólowe. W Indonezji nielegalna jest m.in. kodeina.
"Jesteśmy herosami!"
Ponownie.
Ja- ta iluzja. Iluzja. Iluzja. Po drugiej stronie wymiarowego lustra. Ja- piszę.
Szałwia Czarownika nie dostała swojej nazwy przez przypadek. Potrafi dać magię. I taka właśnie magia spływa na umysł z chwilą wypuszczenia bucha.
Nastawienie pozytywny. Normalny weekendowy rejw, jedna znajoma dla towarzystwa. Wiekszość akcji dziala sie w zasadzie na malym placyku tuż obok ,,Clubu"
Jak tytuł mówi - standardowa miłośc i niemałe zaskoczenie. A więc od początku
- jako stały bywalec i fan muzyki elektronicznej udałem się na rejw z zamiarem dobrej wkętki po Emce. Zazwyczaj nie chodzę sam więc przygarniam kumpele, której cele sa identyczne do moich.
Standardowe procedury, odprawienie, bilety, szatnia (czas cos wrzucic)
Godzina 00.00 - 0,5 tabletki, na poczatek (zaznaczajac, ze mam bardzo niska tolernacje do wszelakich uzywek)
Set & Setting: Ekstrakt 1g Salvia Divinorum 10x ,1g Marihuana, piwko.
Spotkanie ze znajomymi około 5 osób biorących udział w tripie.
Waga: 80kg
Wiek: 28lat
Doświadczenie: MJ,Gałka,Salvia,Kodeina,Benzo.
Jestem lekarzem psychiatrą. Od wielu lat jestem uzależniony od morfiny i heroiny. Ten wstęp nie jest literacką prowokacją. To prawda.