Przebierają się za kurierów, biegaczy i pielęgniarzy, aby sprzedawać dragi podczas kwaranny

Jak pandemia wpływa na lukratywny biznes narkotykowy w Wielkiej Brytanii? Jak 300 tysięcy uzależnionych od dragów nabywa towar w czasach zarazy?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

lovecraft
posty.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

367

Jak pandemia wpływa na lukratywny biznes narkotykowy w Wielkiej Brytanii? Jak 300 tysięcy uzależnionych od dragów nabywa towar w czasach zarazy?

Policja West Midlands odnotowała duży spadek przemocy i rozbojów w marcu, w porównaniu do tego samego miesiąca w ubiegłym roku. Również ilość przestępstw związanych z narkotykami spadła o 40% - być może z powodu zaangażowania policji w utrzymanie porządku i przestrzeganie kwarantanny zamiast pogoni za dilerką.

Niezależnie od tego, koronawirus już zaczął przekształcać sposób, w jaki dilerzy prowadzą swą działalność. W końcu najlepszy sposób na przetrwanie to dostosować się.

Policja donosi, że uliczni handlarze przebierają się w mundury pracowników supermarketów i kurierów dostarczających „paczki”. Inni przestępcy odkryli w sobie żyłkę sportową i nie tyle roznoszą towar, co dostarczają go sprintem przebrani za biegaczy. Niektórzy wykorzystują do dilowania taksówkarzy, którzy mogą pracować w czasie blokady miast. Jeden z kierowców przyznał anonimowo, że zazwyczaj rozwozi po Sussex dzieci, a teraz jest zajęty wożeniem dilerów.

Zasada 2 metrowego oddalenia również została zaimplementowana do nielegalnego biznesu. Aby uniknąć dotyku i przenoszenia wirusa, dilerzy zostawiają paczki w krzakach, garażach, śmietnikach, a część z nich zrezygnowała z gotówki i przeszła na płatność zbliżeniową.

Wielu młodych dilerów nie ma oporów, by nosić maski i jednorazowe rękawiczki podczas transakcji. Jeden z nich przyznał, że w Hastings w East Sussex opracowano listę potencjalnych nabywców „wysokiego ryzyka”, od których żąda się płatności bezgotówkej. Niestety sam towar wciąż bywa przechowywany w jamie ustnej dilera, co dodatkowo zwiększa ryzyko infekcji.

Jedną z najbardziej zauważalnych zmian zaobserwowanych przez siły policyjne w Wielkiej Brytanii jest wycofywanie z ulic młodocianych dilerów, którzy w czasach kwarantanny bardziej rzucają się w oczy niż przeciętni ludzie.

A co z zapasami?

Dostawcy heroiny w Bath twierdzą, że mają wystarczającą ilość, aby utrzymać działalność do czerwca, chociaż podobnie jak w przypadku legalnych produktów, ich ceny wzrosły i zrezygnowali z „promocji”. Wstrzymano na przykład popularne transakcje „trzy za dwa”, czyli trzy opakowania cracku lub heroiny w cenie 20 funtów, zamiast 25 lub 30. Na przykład w Brighton cena hery jest dwukrotnie wyższa niż w innych częściach kraju. Tak się dzieje, gdy wzrasta cena hurtowa kilograma.

Były szef Narodowej Agencji Kryminalnej, Tony Saggers, szacuje, że od wybuchu pandemii cena kilograma kokainy dla brytyjskich nabywców masowych wzrosła z 35 000 funtów do 40 000, a co za tym idzie kilogram heroiny kosztuje 25 tysięcy funtów zamiast 20.

Handlarze uliczni wiedzą, że nie mogą w nieskończoność podnosić cen, bo forma płatności za narkotyki została poważnie ograniczona. Trudno w tych czasach kupić heroinę za seks, czy w zamian za kradzież w sklepie. Zanotowano nawet desperackie przypadki narkomanów, którzy napadali na swoich regularnych dostawców.

Jak widać nielegalne "artykuły pierwszej potrzeby" dla uzależnionych wciąż mają się dobrze, a wielomilionowy biznes adaptuje się do każdych warunków.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Rodzaj substancji: suszone halo-grzybki


Ilosc: okolo 30 sztuk.


Doswiadczenie: grzybki - pierwszy raz, marihuana - od czasu do czasu (z

rozna czestotliwoscia) przez jakies 3 lata, bielun - raz (BAD), speed - 2x

(to nie dla mnie)





Zawsze chcialem opisac swoja jazde po grzybach, ale robie to dopiero teraz

po ponad pol roku od tamtego dnia, glownie za sprawa tego ze poczytalem

kilka artykulow na neuro-groove i pozazdroscilem ich autorom ;-)))

  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Wesoły wieczór na działce z dwoma kumplami

To co chcę tu opisać, ma być po pierwsze, przykładem działania rośliny (ekstraktu), a po drugie, przykładem, że można się bawić względnie zdrowo, bez uzależnień, zjazdów i większych (a przynajmniej żadnych zauważalnych) konsekwencji.

  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Trip planowany od jakiegoś czasu. Nastawienie pozytywne, otwartość na nowe doświadczenia. Pierwsza część tripa - podwarszawski las przy ładnej pogodzie, druga część - moje mieszkanie, obecność siostry i mamy, które wiedziały o moim stanie.

Wydaje mi się, że powinnam to napisać w pierwszym raporcie, ale jakoś wtedy nie przyszło mi to do głowy. Dopiero przez ostatni tydzień zaczęłam myśleć o tym, co w jakimś większym czy mniejszym stopniu wpływa na moje oczekiwania wobec psychodelików i interpretację tych moich pierwszych doświadczeń.

  • Ayahuasca
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

3 miesiące temu wziąłem udział, poza granicami Polski, w ceremonialnym przyjęciu świętego wywaru - Ayahuaski. Przygotowania do tego wydarzenia powziąłem jednak już na długi czas przed i jest to element, moim zdaniem, nie do pominięcia w trip reporcie. Jak się potem okazało wszystko to miało mieć znaczenie podczas owego pamiętnego wieczora. Zacząłem przede wszystkim od diety, a zwłaszcza od odstawienia produktów mięsnych już 2 tygodnie przed (to zostało mi do dzisiaj i już się nie zmieni ;).