Proces 22 oskarżonych o handel narkotykami

W Rzeszowie rozpoczął się proces 22 oskarżonych o sprowadzanie, handel i wywóz środków odurzających i psychotropowych.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2242
Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie rozpoczął się proces 22 oskarżonych o sprowadzanie z zagranicy, handlowanie w kraju i wywóz za granicę środków odurzających i psychotropowych. Pięciu pozostałych oskarżonych chce dobrowolnie poddać się karze. Decyzja w tej sprawie zapadnie w piątek.

Uzgodnili oni z prokuraturą kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem, kary grzywny i nawiązki na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii. Pozostałym grozi od miesiąca do 15 lat pozbawienia wolności. 15 osób obecnie przebywa w aresztach.

Odczytywanie liczącego ponad 60 stron aktu oskarżenia potrwa kilka godzin. Proces odbywa się z zastosowaniem specjalnych środków ostrożności. 15 oskarżonych doprowadzono z aresztów w kajdankach. Zasiedli na ławie oskarżonych za kuloodporną szybą, pilnowani przez policjantów. Wszystkich wchodzących na salę (dziennikarzy i osoby postronne) szczegółowo kontrolowano. Odbierano także telefony komórkowe.

Oskarżeni to młodzi ludzie w wieku od 20 do 32 lat. Posiadają wykształcenie od podstawowego po wyższe. Większość z nich jest bezrobotna. Wśród oskarżonych są dwie kobiety, w tym matka czworga dzieci.

Według prokuratury grupa działała od sierpnia 2003 do maja 2004 roku w Rzeszowie, Krakowie i Leżajsku. W tym czasie miała przywieźć z Holandii tabletki ekstazy i marihuanę, rozprowadzić w kraju co najmniej kilka tysięcy tabletek extasy, kilka kilogramów marihuany i amfetaminy oraz wywieźć narkotyki do Holandii. Jeden z oskarżonych ma także zarzut kierowania, a sześciu innych działania w zorganizowanej grupie przestępczej. (mn)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

eh (niezweryfikowany)

matka czworki dzieci...zwala dla dzieci i kobiety :( <br>no coz, cbś musi walczyc z konkurencja..
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-MMC
  • 5-APB
  • 5-MeO-MiPT
  • Diklazepam
  • Marihuana
  • Miks

Pierwszy dzień po przyjeździe na woodstock, zakupy zrobione, człowiek chilluje po podróży, rozgwieżdżone niebo i mnóstwo pozytywnie nastawionych ludzi.

Słowem wstępu pragnę rzec, że ten trip miał być jedynym w swoim rodzaju, ostrym i bez trzymanki, zabezpieczeniem było to, że na Przystanku Woodstock jest zabezpieczenie medyczne, my sami posiadaliśmy swoje, no i mieliśmy benzo w postaci Diklazepamu w razie W.

Wiek dokładnie to 18, 20, 23, 18, 19 (Ja, P., S., J., M.).

No to jedziemy...

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Set: Z grupką bliskich znajomych pojechaliśmy do innego miasta na zaproszenie naszego kolegi - wiadomo było tyle że impreza będzie gruba więc poziom ekscytacji też był gruby, nastawieni byliśmy na klasyczną imprezę z wódką i tańczeniem (chociaż w głębi ducha coś przeczuwałem). Setting : późny sierpień, bardzo ciepło, prywatna impreza w lesie na totalnym odludziu. Kulturka i ludzie mimo że w większości mi nieznani to "sami swoi".

 

Koło godziny 21 zajechaliśmy na miejsce imprezy. Powitał nas niesamowity widok – noc, lampki choinkowe lekko rozświetlają densflor, leżaczki, stanowisko dj z poważnymi kolumnami i bardzo dużo osób (może z 70)

 

Zaczęło się dość drętwo, mam fobie społeczne i boję się grup nieznajomych mi ludzi zatem nie od razu się dobrze bawiłem – po trzech piwkach jednak się atmosfera wyluzowała, tak samo jak wyluzowały się języki, była muzyczka, było milutko.

Tu wspomnę że muzyka gra ogromną rolę w moim życiu i jestem na nią bardzo wrażliwy.

 

 

 

  • Bromo-DragonFLY
  • Etanol (alkohol)

Wiek: 22 lata

randomness