Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie.

Jak najbardziej poważna oferta pracy w poważnej firmie. Z czystej dobroci serca udostępniamy, to może być Wasza szansa! ;)
Firma Johnson & Johnson jest światowym producentem i dystrybutorem produktów ochrony zdrowia zatrudniającym ponad 114 000 osób na całym świecie. Oferujemy sprzęt medyczny i diagnostyczny, leki oraz kosmetyki. Nasze zaawansowane technologicznie rozwiązania są wykorzystywane w szpitalach, na salach operacyjnych i w gabinetach lekarskich.
Obecnie do naszej Hurtowni Farmaceutycznej poszukujemy kandydatów na stanowisko:
Osoba odpowiedzialna za obrót środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi
Lokalizacja: Warszawa
Praca w niepełnym wymiarze godzin (3/4 etatu)
Numer referencyjny: 000011Z9
Do jej obowiązków będzie należało:
Wymagania:
Aplikacje należy przesłać poprzez stronę www.careers.jnj.com nie później niż do 23 stycznia 2016.
Pozytywne nastawienie, ciekawość ale i lekki niepokój, nastrój bardzo dobry. Wszystko odbyło się w domu.
Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie.
zarzyta dawka 2 stilnoxy ogolenie jest dobrze tylko klawiatura mi tu
heca rboi i literk jak b sie gryzly ktora ma byc pierwsza
nacisnietatakjak gdyby zaraz opracuje system wiec jest tak ze albo
klawiatura jest normalna a ja nie i wcale polkownik ni rozmawia z
literka r jest to zwykla klawaitura martwe gowno, ale wser to
nieposluszne babska i trzzeba im najebac
pijaszz tak bede probowal przenikac przez zwaluy tyvh rak tyvch
Ciepłe mieszkanie. Przyjazny dyskont. Chłodna ławka w parku. W zasadzie to podczas działania mieliśmy "wyjebane". Ciekawość Xnanaxu - jako środka występującego dość często w popkulturze. Zmęczenie i chęć relaksu po ciężkim tygodniu w pracy.
Ktoś jadł z mojego talerzyka.
Obudziłem się całkiem wyspany. Niedziela. Wreszcie wolne. Dalej w mocno sennym nastroju podnoszę głowę i słyszę głos A "Co tu się działo?". Od łóżka aż po kuchnię totalny rozpierdol. Powoli wracają wspomnienia...
Nastawienie: dobre grupka kumpli Set: w miare okej zajarany że się upale Nastrój: przyjemny Myśli i oczekiwania: dość wysokie Setting: Natura do okoła śpiewające ptaki
Godzina koło 14 – dzień jak codzień w wakacje – obudziłem się i nie wiem co ze sobą zrobić. Zjadłem śniadanie i wyszedłem na miasto. Zobaczyłem 100zł w portfelu – na coś wydać je trzeba, i tak w moich rękach znalazły się 2g. Zadowolony wróciłem do domu było koło godziny 16, napisałem do kumpli z propozycją spotkania się i upalenia. Wszyscy się zgodzili.