Podejrzewany tłumaczył, że ponad 3 kg narkotyków... znalazł

Policjanci z VI komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 29-latka, który w wypożyczonym samochodzie przewoził ponad trzy kilogramy narkotyków. Wcześniej zwrócił uwagę stróżów prawa swoim niebezpiecznym stylem jazdy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KWP w Łodzi / mw
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

587

Policjanci z VI komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 29-latka, który w wypożyczonym samochodzie przewoził ponad trzy kilogramy narkotyków. Wcześniej zwrócił uwagę stróżów prawa swoim niebezpiecznym stylem jazdy. W przeszłości był już notowany. Obecnie odpowie za posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem środków psychoaktywnych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

14 grudnia 2019 r. około godziny 10.00 na ul. Pabianickiej w Łodzi kryminalni z VI Komisariatu Policji zauważyli jadące z dużą prędkością renault. Postanowili zatrzymać pojazd i skontrolować kierującego. Okazało się, że za kierownicą siedział posiadający bogatą przeszłość kryminalną 29-letni mieszkaniec Łodzi. Był wyraźnie bardzo zdenerwowany. Podczas przeszukania samochodu funkcjonariusze znaleźli za fotelem kierowcy torbę a w niej kilka hermetycznie zamkniętych mniejszych torebek, w każdej po 100 gramów kokainy, ponad kilogram amfetaminy i 6 tysięcy tabletek ekstazy. Mężczyzna początkowo twierdził, że nie wie co jest w torbie, ponieważ nie należy do niego. On ją tylko znalazł. Nie potrafił jednak uściślić gdzie i kiedy. Już na komisariacie przyznał, że są to jego narkotyki. Kolejne ponad 300 gramów marihuany policjanci znaleźli w pomieszczeniach gospodarczych należących do zajmowanego przez niego mieszkania.

Funkcjonariusze podejrzewali, że 29-latek mógł zażywać narkotyki i pod ich wpływem prowadzić auto. Badanie wykazało obecność środków odurzających w jego organizmie. W przeszłości był już notowany za konflikty z prawem. Obecnie usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VII Komisariatu Policji. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, zatrzymany został aresztowany na 3 miesiące.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Tripraport

Prawie pusty żołądek. Miejsce: miasto, później mój pokój. Substancje zeżarte rano tego dnia: Loratadyna 10mg, Fenspiryd 80mg. Za oknem pada deszcz, noc ma dobry klimat do tripowania. [edit]: Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że jadłem tego dnia również 600mg Piracetamu.

21:10 Pada deszcz, noc jakoś dziwnie sprzyja tripowaniu. Przypominam sobie, że zawsze chciałem spróbować kody. Wchodzę na hypka, czytam metody ekstrakcji, po czym stwierdzam, że dziś nie mam na to warunków i odłożę to na inny dzień. Ale chęć na tripa pozostała. Wybrałem się więc do apteki po coś co zdąrzyłem już dobrze poznać- Acodin.

21:45 Kupiłem paczkę i zacząłem zarzucać po 1. Poszedłem spotkać sie ze znajomymi.

22:30 Zarzuciłem już 20 tabsów, popiłem kilkoma łykami Harnasia. Dobrze mi się rozmawia.

  • 1P-LSD
  • 4-HO-MIPT
  • Ketony
  • Miks

Dom. Lato. Cisza i spokój w sam raz na rozkminy i spróbowanie nowej substancji jaką jest dla mnie 4-CMC. Nastawiam się na to, że będę ją sprawdzał powoli i być może potem z czymś pomieszam, bo z ketonami nie mam najmniejszego doświadczenia.

[notatka na wstępie: w nawiasach kwadratowych komentarze do tekstu pisane całkiem już na trzeźwo z perspektywy czasu. Może się komuś przydadzą...]

ok. 17:00 wzięto 100mg 4-cmc (refresh) donosowo.

ok 18:00 tabletka 4-meo-mipt oralnie i dorzutka ok kolejne 100mg 4-cmc donosowo. Na symptomy odwodnienia pito duże ilości wody.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

funkcjonujący w psychice odpowiedni COEX, duchowe dociekania, rozwój własnej osoby na różnych płaszczyznach, przekonanie o doniosłości nadchodzącego doświadczenia = set. Własny pokój, noc, ciemność, samotność [reszta domowników już śpiąca] = setting.

 

Niniejszy trip raport jest raczej próbą skrótowego ujęcia głównych motywów mojej, jakże dramatycznej, pierwszej sesji LSD, aniżeli usystematyzowanym, przemyślanym tekstem. Jest to bardziej rozwinięcie posta, który opublikowałem na ramach forum hyperreal.

Pozwoliłem sobie go otagować mianem przeżycia mistycznego, gdyż ten aspekt tripa jest ważniejszy niż bycie pierwszym razem, gdyż doświadczenia z psychodelikami już miałem.